Bardzo ładne zdjęcia :)

Też lubię Eltona :) Dokument to oryginalne spojrzenie na jego karierę i życie, z nieznanymi mi wcześniej faktami i zdjęciami.

Niezła miniatura. Szwedzi zawsze lubili kręcić psychologiczne filmy, zwykle za długie i nudne, ale ten stary short im się udał. Love - co za imię :)

Teraz Polska :) Dobrze nakręcony. Interesujący. Oryginalny. Często zaskakujący. Czasami zabawny (np. "LGBeT Ci się urwał"). Z jedną sceną seksu (Olek jest wisienką na torcie). Niezbyt przejmujący, ponieważ lekko niewiarygodny, bo momentami przerysowany. Z zaskakującym zakończeniem - spróbuj zgadnąć, co przydarzyło się dziewczynie, zanim skończy się film.

No co Wy, same złe opinie?!? Jeśli kolorowe zdjęcia, przystojni aktorzy i interesująca intryga nie wydają Wam się wystarczającym powodem do obejrzenia filmu o już nie zawsze występującej na Outfilm tematyce LGBT, to z pewnością zmotywuje Was pokazana w nim definicja prawdziwej miłości według Grindr ;-)

Interesujący dokument.

Patologiczny i niewiarygodny obraz Australii z ładnymi zdjęciami i wieloma sztucznymi scenami seksu.

Warto wynotować definicję Przyjaciela z 24 minuty filmu:
Trzeba mieć odwagę na bliskość i lojalność,
ale warto ich wymagać i dążyć do nich.
To jednak rodzi ryzyko.
Łatwo Cię skrzywdzić, gdy polegasz na czyjejś dobrej woli.
Przyjaźń zawsze boli, nawet gdy przyjaźnisz się z Aniołem.
W końcu zawsze ucierpisz.
Jeśli Ktoś wiele dla Ciebie znaczy, to Cię skrzywdzi.
W którymś momencie coś zaburzy Waszą harmonię i przytrafią Wam się małe albo duże problemy.
Na ból zadany przez przyjaciela jest się po prostu lepiej przygotowanym.

Dużo zdjęć Frankfurtu nad Menem czyni ten film krajoznawczym z transcendentnym nastrojem melodramatu. Frankfurt jest nudnym miastem pozbawionym duszy, nastroju, kultury i zabytków - to centrum finansowe, o czym autorzy filmu chętnie nam przypominają za pomocą scen z symbolami Europejskiego Banku Centralnego. Nie jest to romantyczne miasto. Nie szukaj w nim miłości. Aktorzy w filmie nie są nieatrakcyjni, ale sceny seksu z nimi przerywające wycieczkę po Frankfurcie są wyjątkowo nieatrakcyjne. Jeśli interesują Cię Niemcy, to Berlin jest znacznie ciekawszy.

Film jest OK, jednak za częste pokazywanie w filmach osób homoseksualnych w połączeniu z patologią daje pożywkę homofobom i umacnia błędne przekonania o środowisku LGBT :-(

Jak to geje potrafią marnować czas, zamiast żyć w szczęśliwym związku...
Film nie jest najwyższych lotów ale przynajmniej o gejach.

Faktycznie film porusza rzadko poruszany temat dotyczący osób LGBT.
Film może przypaść do gustu, jednak nie ma w nim uroczych zdjęć Tel Avivu - większość zdjęć jest nakręconych w zamkniętych pomieszczeniach, które równie dobrze mogłyby być zlokalizowane w każdym zakątku świata. Jest w nim jedno ujęcie na brzydkiej plaży w Tel Avivie. Jest także ujęcie na autostradzie w terenie przypominającym pustynię, ale to już nie Tel Aviv.

To nie jest film LGBT. Główny bohater gej miał chłopaka geja, którego w filmie nie poznajemy, bo od razu umarł. I to tyle na tematy LGBT.
Jeśli na portalu Outfilm szukasz tematyki LGBT, to ten film Cię rozczaruje.
Jeśli interesują Cię oryginalne niegejowskie filmy, to ten ma pewne szanse Cię zainteresować.

Film o gejach zdrajcach zdradzających swoich chłopaków.
Smutny i nudny, bo co ciekawego może wydarzyć się w filmie o zdradach.
Cały czas tylko się zdradzają za plecami, martwią tym i muszą uważać.
Jeśli lubisz filmy o zdradach, to ten możesz obejrzeć.

Halucynacje czy schizofrenię leczą lekarze psychiatrzy, a nie psychologowie, którzy lekarzami nie są. Jeśli Ty lub Twoi bliscy, np. starsi rodzice, mają halucynacje, to może być oznaka chorób neurodegeneracyjnych mózgu, którymi powinien zająć się poza psychiatrą również neurolog. Leczenie halucynacji jest jak najbardziej możliwe, głównie za pomocą tak zwanych neuroleptyków, czyli leków blokujących receptory dopaminergiczne, takie jak D2 czy D4, odpowiedzialne za motorykę czy procesy wytwórcze.

Bardzo dobry film, 5 gwiazdek. Oryginalna historia, przystojni aktorzy, świetnie nakręcony. Pozytywnie zaskakuje :)

Najlepsze w filmie są sceny na szczytach gór powyżej chmur.

Proszę jak najmniej takich dzieł ;(

Przedrzeźnianie homofobów :) Każdy powinien zobaczyć :)

Krótko i na temat. Chociaż większą tragedią było niewolnictwo niż brak akceptacji dla żonatych gejów, nie uważacie?

Bezbłędny film na Święta, z ciekawą, oryginalną historią, dobrze nakręcony, z dużymi postaciami, których nie powstydziłby się Spielberg, z miłą głębią ostrości przez większość czasu.

Słaby film, który chciał mieć wielki rozmach, a wyszło skąpo, biednie i odrażająco. To nie jest film LGBT. Nie ma w nim pięknych, pełnych rozmachu zdjęć Berlina. Mimo aż 3 godzin trwania, jest w nim tylko kilka ujęć Parku, kilka razy zobaczysz Wieżę TV (Berliner Fernsehturm) i właściwie nic więcej z Berlina nie utkwiło mi w pamięci! Poskąpiono również na wyposażeniu wnętrz i obsada nie jest zbyt liczna. Film nie porusza. Sama historia nie jest zbyt ciekawa - jeśli lubisz filmy o małych grupach przestępczych to lepiej obejrzyj Ojca Chrzestnego.

Film włoski, to znaczy kolorowy, techniczne dobrze nakręcony, są w nim śliczne słoneczne ujęcia, wręcz artystyczny i ma tylko jedną drobną wadę: jest nudny. Ale o tym cichosza, bo jak widać po opiniach, film się wszystkim podoba ;)

Homofobia społeczna na przykładzie mrocznego świata monarchii w stylu angielskim.

Film miał mieć styl, ale jest niezrozumiały i często niesmaczny.

Film miał ambicje zostać dziełem historyczno-erotycznym i chęć ukazania możliwych rzymskich zwyczajów homoseksualnych. Nie wierzyłbym mu za grosz, że przedstawia prawdę historyczną. Przedstawia raczej wizje twórców. Brak happy endu miał zapewne dodać powagi przesłaniu historycznemu. Ze zwyczajów mamy zabawy chłopców na plaży. Chociaż chłopcy są ładni, to musisz się wczuć w klimat, żeby poczuć przyjemność.

Dobry film - obrzydliwa nieromantyczna historia miłości zdrajców, pełna zdrady, aż chce się rzygać. Biedny Nelson.

Mało to wszystko chińskie...

Trójkąty są złe.

Film ma wartość historyczną, którą nam młodym trudno docenić. Dziś jest już trudno cenić film tylko za to, że jest czarno-biały, za brak dialogów, za niezrozumiałą fabułę sugerującą przerost formy nad treścią, albo za kilka scen nagich mężczyzn. Chociaż ich penisy wciąż są atrakcyjne i czynią ten film wartym obejrzenia na dobranoc ;)

Niesmaczne, kompletnie o niczym. Ciekawa piosenka o byciu prosiakiem ;)

Niezły obraz dorastającej, buntującej się nastolatki i jej wakacyjnej miłości.

Technikalia przegiętego głosu. Warto zobaczyć, ale uważaj, nie nabaw się kompleksów :)

Można liznąć kulturę Pakistanu.

Pokrzepiające historie życia osób trans. Jeśli jesteś zainteresowany/a tematem, to warto je obejrzeć.

Piękno tego melodramatu płynie ze spokoju bohaterów i sympatycznych scen poznawania się, szczególnie pierwszego pocałunku.

Baśniowy, średniowieczny klimat.

Dla fanów historii i teorii baletu, do którego geje wnieśli humor i wzmocnienie ruchów.

W filmie pojawia się miejscowość Babol w Iranie.
Obecny młody irański wielki szachista Alireza Firouzja również urodził się w Babol i ogłosił, że nie będzie już grał pod flagą Iranu i zamieszkał we Francji i gra pod francuską flagą.
Bohater tego filmu także chciał przeprowadzić się do Francji.

Bardzo słabo. Rozczarowanie powiększa kraj pochodzenia szortów - po Brazylii spodziewasz się znacznie lepszych filmów.

Nareszcie optymistyczne szorty :) Nawet w Sweet Home jest nutka optymizmu: wszystko sobie szczerze wyjaśnili ;)

Słabsze szorty, nawet jak na tak słaby (jak do tej pory) tegoroczny festiwal.

Zdrowie psychiczne jest delikatne. Należy je chronić przed takimi dziełami. Nie polecam tego oglądać.

Lubię to! 🫠

Nawet wahania bielizny nie było 😲

Chyba zbliżają się Twoje urodziny, Radek :)
Wszystkiego najlepszego! :) 🌻 🎉

Kilka fajnych zdjęć plaży i miejscowości nadmorskiej, ale słaba fabuła, szczególnie zakończenie.

I tak właśnie należy postępować, uczcie się! Przyjaciel jest ważniejszy od kariery.

Może i La Veneno (1964-2016) był/a transgender supergwiazdą, ale to nie usprawiedliwia obrażania przyjaciół i Polaków ;(

"Najpierw wyzywają nas od pedałów, ciot, bab, a gdy już staniemy się kobietami , wyzywają nas od mężczyzn, facetów" :-)

Co prawda nie jest to komedia, ale zaskakująco ciekawy teatrzyk o rozstającej się z powodu wyjazdu na studia grupie dojrzewających przyjaciół interesujących się między innymi aktorstwem. Przyjaciele spędzają ciekawie razem czas i głównie rozmawiają. W czasie rozmów na jaw wychodzą kolejne tajemnice ale nie to jest w tych rozmowach najważniejsze. Są one filozoficzne i mimo to nie nudzą jak w innych gadanych filmach ale i to nie jest najważniejsze. Kwintesencją tego co czyni to dzieło wyjątkowym jest sposób w jaki rozmowy ukazują psychologię postaci, ich wnętrze, uczucia i emocje.

Nie wiem czy geje powinni wypowiadać się o filmach dla lesbijek, jednak to robią, cytuję z opisu filmu: "Wizualnie poruszające", "piękne zdjęcia". Ja na lesbijkach się nie znam, ale co do zdjęć to się wypowiem, że piękne nie są, ani technicznie, ani treścią. Treść zdjęć można porównać do muzycznej treści hip-hopu, który zwykle jest wulgarnie ohydny, a nikt o nim nie mówi, że jest piękny.

Zabrakło tylko utworu Johanna Sebastiana Bacha Toccata i fuga d-moll zagranego na organach w burzową noc w zamku w wampirzym ubranku. Wyobraźcie sobie jak świeżo brzmiał ten utwór za pierwszym razem około 1704 roku.

Ten nieudany film to prezentacja na szczęście nie spotykanej więc nieprawdziwej wielkiej patologii w dziwnej formie musicalu. Nie rozumiem powyższych pochwalnych komentarzy i ich autorów identyfikujących się z pokazanymi zachowaniami.

Straszne nudy. Niefajny, nie polecam.

Niektórzy uważają, że jak są pończoszki, to należy się 5 gwiazdek, ale jednak "Obcy" w pończoszkach to zdecydowanie nieudany eksperyment.

Niestety, krótkie odcinki zdążyły mnie znudzić. To jednak jest tartak a nie komedia. Jak na lubiane przez wszystkich argentyńskie kino, ta produkcja z lalusiowatymi postaciami jest bardzo słaba, irytująca i rozczarowująca :(

Portret psychologiczny ćpunki i konsekwencji ćpania w szwedzkim, przeciągniętym, wręcz nudnym stylu. To nie jest film LGBT mimo sceny całujących się dziewczyn tonącej w morzu scen puszczania się za narkotyki. Treść scen powtarza się i są one celowo ułożone w bezsensowny chaotyczny sposób co dodatkowo irytuje. Bardziej godnym polecenia jest podobny klasyk "My, dzieci z dworca ZOO".

Zręczny horror utrzymujący przez cały czas atmosferę strachu z hiphopowym językiem (wulgaryzmy, przekleństwa). W połowie zaczyna nudzić, ale jeśli masz zapotrzebowanie na adrenalinę we krwi, to obejrzyj.

Nie należy wpuszczać lisa do kurnika.

Co prawda nie jest to największe dzieło włoskiej literatury jak Pinokio, ale ten film ma coś w sobie i zapewne stanie się klasykiem, co znaczy, że będziemy porównywać do niego inne filmy pisząc "taki jak Szczęśliwy Lazzaro". Jeśli chcesz obejrzeć świetny włoski film LGBT, to polecam "Najciemniejsza noc", który był prezentowany na Outfilm.

Mi również ten film podobał się :)

Niezwykle wartościowy komentarz! Prosiłbym jednak, kiedy stawiacie zarzuty, z miejsca dołączajcie dowody lub szerokie wyjaśnienia wszelkich okoliczności, a to żeby uniknąć zarzutu pomówienia. Zarzucasz, że Outfilm usuwa komentarze, jednak mimo bardzo długiego komentarza w żaden sposób nie wyjaśniasz, co usunięto!

Jednak lesbijki to często urodzone filozofki - nie to co geje, często hedoniści.

1 gwiazdka należy się za to "dzieło". Reżyser próbował zaistnieć tworząc coś nowego, ale mu nie wyszło nic więcej niż uczynienie przystojnych nagich chłopaków zupełnie aseksualnymi, a czasami wręcz obleśnymi. Nie polecam tego oglądać. Należy zgodzić się ze wszystkimi powyższymi negatywnymi opiniami, a pozytywne można by długo i szeroko obalać, ale oszczędzę Wam tego. Najbardziej zaskoczyła mnie pozytywna opinia notker7, który aspirując do bycia drugim po IGOR3 nigdy takich nie pisze. Brakuje mi też kobiecych opinii. Co na to wszystko ma do powiedzenia Lucyna?

Film w podobnym klimacie jak "Modlitwy za Bobby'ego".

To, że Babcia nie chciała wejść do grobu na początku filmu i trzeba było ją popychać, to jeszcze nic. Widzieliście zachowanie sprzedawczyni w sklepie na stacji paliw na prowincji na Zachodzie? Nie odpowiedziała nawet na przywitanie! Co za kultura! :(

O depresji wszystko mającej pary gejów w szwedzkim przeciągniętym stylu.

Zabawna, odważna, landrynkowa komedia

Przystojni aktorzy, lekko prowadzona skomplikowana fabuła, czyli zaskakująco przyjemne dzieło od Ariztical Entertainment na tle ostatniej serii od tego wydawcy.
Film kończy się zapowiedzią drugiej części zatytułowanej "Tajemnicze wakacje". Czy Outfilm planuje jej prezentację?

Porównałbym Pocztówki z Londynu do polskiego musicalu Metro...

Film jest już od roku na Outfilm i nikt z Was nie zauważył, że w opisie jest błąd? Powinienem otrzymać nagrodę (np. darmowy miesiąc) za spostrzegawczość, hehe :)
"Nieśmiały i wycofany piętnastoletni Nathan przenosi się wraz z rodzicami do St. Francisville, małego, bogobojnego miasteczka na południu Luizjany. W szkolnym autobusie poznaje Nathana, o rok starszego kierowcę."
Kierowca ma na imię Roy. Gra go Maximillian Roeg, brytyjski aktor urodzony w 1985, zresztą nie wymieniony w obsadzie w opisie na Outfilm.

Czemu Sam dorosły facet potrzebuje opowiadać przyjaciółce siostrze o swoim seksie z chłopakiem?!? Wy też tak robicie?

Historia skrywanego uczucia, jak to u Dolana, opowiedziana na około i nudno.
Na plus zaliczyć należy za rzadko spotykany w filmach i dość obszerny wątek opiekuna, z którym mogą identyfikować się Ci, których los zmusił do sprawowania nad kimś opieki.
Z filmu można dowiedzieć się, że na Zachodzie możliwe jest przekazanie opieki tak zwanemu opiekunowi zastępczemu za pomocą umowy notarialnej prawdopodobnie bez udziału Sądu.
Film był emitowany w TV na kanale ale kino+.

🌻 🎉

Słusznie. Przyznaję Ci rację. To żadna fobia, to lęk w pełni uzasadniony.

Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie - George Santayana. Dobry dokument historyczny, a także film pasujący do okazji, którą społeczność Outfilm właśnie świętuje z powodu koronawirusa w domu ;) czyli Dumy Gejowskiej.

Audi, vide, sile - słuchaj, patrz, milcz. Lub wierszyk łaciński, nie chiński: audi, vide, tace, si vis vivere in pace - słuchaj, patrz, milcz, jeśli chcesz żyć w spokoju :)

Poruszający, zapadający w pamięć, bardzo dobrze nakręcony film, który warto obejrzeć. Po filmie pozostaje mieć nadzieję, że przedstawione wydarzenia w filmie to tylko wyobraźnia twórców i że w prawdziwej Kolumbii żyje się bezpieczniej.

To było złe :( To nie jest komedia. Bohaterowie są agresywni. Taki film przynosi wstyd naszej społeczności. Kolejny nieudany zakup - jakby powiedział Franz ;)

Wielkie rozczarowanie. Znowu bardzo bulwersujący i słaby film od Ariztical Entertainment. Film jest pełen przemocy i rasistowskich odzywek oraz odpychających postaci. Skrajność goni skrajność. Zamiast karać zbrodnie, to akcent w filmie jest położony na abstrakcyjnych tematach zastępczych, które przez szokowanie mają wzbudzić zaciekawienie u widza. Nie udaje się to jednak i treść filmu wygląda czasami nawet jak kpina.

Pytanie do Outfilm: nie można usunąć swoich komentarzy?
Przy edycji istniejących treść poprzednich trafia do nagłówka?

Do atutów tej całkiem niezłej lekkiej komedii należą: spokojny głos głównego bohatera w którym można się zakochać i zdrowe przesłanie, że najlepszy jest miły chłopak. W ogóle chłopaki są przystojni i pokorni :)

Smutna historia, ale swoją historię warto znać. Film mógłby być lepszy.

To nie była komedia. Genialny IGOR3 powiedziałby, że ten film to niezłe rojenie twórców jest. Po tym co zobaczyłem, straciłem chęć pakowania filmów Ariztical Entertainment w najnowsze bolidy (jak w komentarzu pod Słona woda) i napiszę wprost: to było po*! :( Film tworzy i namawia do akceptacji idei NIEUPRAWIANIA MONOGAMII. Nie chcesz się zdenerwować, to nie oglądaj tego filmu :( Radek ma rację - odpuśćcie sobie Ariztical Entertainment, mimo że zrobili Eating Out :(

"Dobrze pokazane środowisko gejowskie" - prawdopodobnie najtrafniej opisałeś o czym jest film :)

Ciekawy film. Na pierwszej randce chłopaki pokłócili się szybciej niż stracisz prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym prowadząc McLarena 765LT (3 sekundy do setki, dodam że przy mocy 765 koni 4-litrowy silnik rozpędza auto w 7 sekund 0-200 km/h).
Dalsza część filmu to rajd przez wszystkie święta w roku. Tempo wydarzeń aż wgniata w karbonowe fotele (jeden waży mniej niż 3 kg).

Oczekuję Arcydzieł :)

Nijaka oryginalna komedia. Kilka zabawnych momentów. Sporo włoskiej krzykliwości i agresywności, trochę pozytywnej energii. Dobrze nakręcona, słoneczne zdjęcia. To mogła być wesoła opowieść. Można obejrzeć.

Kolejny niezrozumiały dramat psychologiczny. O pewnym kmiocie, co miał dobrze a chciał lepiej - ograny schemat w gay-cinema - jakby powiedział IGOR3 ;) Nie zrozumiałem co znaczy zamiłowanie do basenów ani tytułowa powierzchnia wody. Film jest o zdradzie. Przykro się to oglądało :( Jakoś nie ruszają mnie udręki twórcze i rozterki moralne tego żałosnego celebryty - jakby powiedział IGOR3 ;)

Tajemniczy dramat psychologiczny - słaby lub niedopowiedziany - nawet to nie jest jasne. Zakończenie można zinterpretować na co najmniej 2 sposoby: rozrywkowy chłopak jest bi i zdradza dziewczynę lub jest gejem na etapie przemiany polegającej na wzięciu odpowiedzialności za kogoś. Tak czy inaczej kogoś skrzywdzi.
Dorzucę jeszcze element dydaktyczny: w filmie (1:12:10) przez 2 sekundy możesz zobaczyć słynną srebrną fasolkę chicagowską, która odbija wszystko ;) Możesz na nią natrafić w literaturze. Jej angielska nazwa to Cloud Gate.

Ten dramat psychologiczny jest bardzo trudny do zrozumienia. Dana w opisie filmu obietnica ukształtowania tożsamości bohaterów jest na wyrost, a niektórzy powiedzą nawet że nie ma żadnego ukształtowania: jak się bali, tak się boją dalej.
Tytuł filmu na Filmweb to "Zagubieni chłopcy".
Film pozwala posmakować tajwańską i ogólnie modną ostatnio azjatycką kulturę i tu zakończyłbym listę zalet.

Film jest bardzo dobry i oryginalny. Aż dziw bierze, że nikt wcześniej takiego nie nakręcił. Film jest bardzo wiarygodny - w wieku około 22 lata geje i nie tylko chętnie jeżdżą do nieznajomych i u nich nocują. Większość pozostałych wydarzeń scenariusza również nam się przydarzała.
Film jest dobrze nakręcony: ma ostre zdjęcia i dobrze słyszalne dźwięki. Panuje w nim intymna atmosfera. Mimo że tytułowy bohater może nie być gejem, to przez cały film seks unosi się w powietrzu.

Landrynkowa komedia, bardzo przerysowana. Nawet zabawna i przyjemna, mimo że bardzo bazująca na stereotypach i zawiera niepokojące treści. Choć jest to tak stary film, padają w nim słowa: Ideologia homoseksualna :(

Lola jest niegrzeczną trans prawie dziewczyną. Film pokazuje jak tranzycję widzi jej ojciec.
Lola widzi ojca jako potwora i próbuje usprawiedliwić swoją niegrzeczność postępowaniem ojca. Z biegiem filmu ojciec okazuje się nie być aż tak zły. Obie strony po prostu nie rozumieją się.
Film pokazuje, że uchodzące za tolerancyjne zachodnie kraje UE wcale takie nie są: aptekarz i policjant wykazali się chamstwem i homofobią :(

"Wyrafinowani cenzorzy kręcą nosem" - świetne! :-)

Tak bardzo cieszę się, że powstała druga część tego wspaniałego filmu, że 5 gwiazdek dałem zanim go obejrzałem :)
W tej części nasi bohaterowie figlują już nie w Japonii, ale w pięknie prezentującej się Tajlandii, chociaż na szczęście Nattō wciąż nam towarzyszy :)
Film ma wszystkie zalety poprzednika: świetne zdjęcia i muzykę, humor i optymizm, sielankowe podejście, jednak jest bardziej dramatyczny i przejmujący. Na szczególną uwagę zasługuje optymistyczne, wyjątkowe zakończenie filmu, niespotykane do tej pory w takich trudnych sytuacjach. Koniecznie musisz je zobaczyć! :)

Film jest rewelacyjny :) Każdemu się spodoba :)
Porównanie do trylogii "Wyznania" choć jest nietrywialne (bo "Podróż w nieznane" to nie jest film religijny), to jest bardzo trafne i moim zdaniem "Podróż w nieznane" jest filmem dużo lepszym, ciekawszym, ładniejszym, mądrzejszym, głębszym i delikatniejszym. Świetnie prezentuje dzisiejszą Japonię. A przede wszystkim jest zabawniejszy :)

Porno dla misiów, skórzaków, fanów misiów, fanów świństw BDSM i obrońców misiów.
Dla reszty film zapewne zbyt mało ciekawy.

Świetny gejowski Karate Kid :) Warto obejrzeć :)

Fajny film. Świetna muzyka, przyjemna kolorystyka zdjęć. Delikatne gesty. Magicznie przedstawiona Gruzja (znacznie lepsze pierwsze wrażenie niż u samochwały Tel Awiwu w innych filmach). I ta energia! :)
A Wy bądźcie jak skała - to nie Lambada :)

Film psychologiczny, mało gejowski, męczydupa dzieląca włos na czworo. Doceniam, że twórcy się starali, ale moim skromnym zdaniem nie wyszło im :( Film jest nudny i irytujący. Mimo, że jest tak długi, to sprawia wrażenie urwanego. Bardzo mi się nie podobał, ale może się komuś spodoba.

Musicie przełknąć te słowa,
ale ten film dobrze skomentować może tylko IGOR3,
bo tylko on jest poezją, reszta to proza.

Odlotowa Galeria Handlowa :)

Ostra :)

Po co drag (angielski skrót od dressed as a girl), kiedy chłopak wygląda lepiej bez przebrania?

Czarnoksiężnik z Krainy Oz :)

W końcu nie wiem za co dostał tę nagrodę... :/ Ciągle tylko mówił o sobie jaki jest najlepszy :( Najlepiej wyglądał bez peruki i niewymalowany :)

Barchanowe żony? ;) Ale że są pofałdowane i wypukłe jak barchanowe wydmy, czy też ubrane w barchanową lniano-bawełnianą bieliznę? ;)

Dramacik jest czasami fajny, czasami nudny i zbyt ciemny. Ukazany w filmie Tel Awiw nie zachwyca. Dwóch znudzonych chłopaków żyjących w dobrobycie chwyta się różnicy zdań aby autodestrukcyjnie się pokłócić, co jest ułatwione egoizmem przynajmniej jednego z nich. W filmie występuje dużo niedomówień.

Felix podróżuje po miejscowościach jak Mały Książę z książki Antoine’a de Saint-Exupéry’ego i jego podróż podobnie jak życie autora książki kończy się w Marsylii. W każdej miejscowości Felix poznaje nową odmienną postać i czegoś z nią doświadcza.
Felix na podobieństwo Króla - władcy absolutnego i powszechnego z rozdziału X Małego Księcia nakazuje słońcu aby się pokazało :) Od każdego należy wymagać tylko tego, co może dać. Autorytet opiera się na rozsądku, więc Felix wydaje polecenie o określonej godzinie. I Babcia zobaczyła jak Słońce okazało Felixowi posłuszeństwo :)

Lekka komedia oraz teatrzyk o londyńskiej restauracji i o rozmowach o nowoczesnych problemach jej klientów i personelu. Wątek gejowski jest niezauważalny: dwóch pracowników jest gejami ale kompletnie nic z tego nie wynika. To już więcej gejostwa jest w rozmowie w WC dwóch kolegów hetero, z których jeden dowodzi, że chciałby być gejem, bo miałby prostsze życie. W filmie pojawia się również prawnik crossdresser - szczęściarz, bo jego narzeczona po analizie zaakceptuje te skłonności. Jeśli wystarczy Ci tyle treści LGBT, to obejrzyj ten film :)

Nie polecam tego filmu gejom, bo występujące w filmie lesbijki nienawidzą chłopaków: cieszą się gdy mogły pobić chłopaków w barze, kpią sobie z policjantów przedstawionych w filmie jako niedojdy, grożą pobiciem chłopakowi jednej z dziewczyn, zastraszając go i zmuszając do wyjazdu. To już wszyscy występujący w filmie mężczyźni. Poza upodlonymi mężczyznami filmowy świat składa się z samych lesbijek.

Melodramat o coming outcie ze świetnymi zdjęciami i dobrym udźwiękowieniem. Film przedstawia niuanse i subtelne konsekwencje "zrzucenia bomby" na rodzinę. Biorące ślub główne bohaterki to co prawda kobiety, ale film pozostaje tak samo ważny dla gejów, bo fabuła filmu mogłaby pozostać identyczna w przypadku ślubu gejów. Ślub jest tylko pretekstem do ujawnienia się przed rodziną i znajomymi.

Klimatyczny film o życiu w rynsztoku. Transik morduje brata i zdradza przyjaciółkę. Film mógłby nosić tytuł: "Ludzie brudni" na podobieństwo "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego, bo prezentuje różne oblicza brudu. Wszyscy bohaterowie są dotknięci piętnem brudu, chociaż jego charakter jest różnorodny.

Nudny film biograficzny o Mario Mieli z którego nie dowiesz się czym się wsławił i czego dokonał. Ten film źle popularyzuje jego postać, przedstawia tylko codzienne życie i stosunki rodzinne Mario Mieli. Jest bardziej hołdem oddanym nieznanemu szerzej człowiekowi z nieznanych powodów.
Film sugeruje że Mario Mieli to crossdresser i w tym klimacie film jest utrzymany, spodoba więc się podobnym osobom :)

Niestety film jest nudny :( Użycie achromatycznych barw nie czyni z filmu arcydzieła, to zwykły przerost formy nad treścią :( Ponadto zdjęcia są bardzo słabe: sceny są zbyt ciemne, ujęcia często są nieciekawe, ponadto niestety często występuje zjawisko aberracji chromatycznej, mimo że to jest film czarno-biały! (Zjawisko to jest znane również w fotografii czarno-białej. Nie występują tam co prawda kolory, ale aberracja chromatyczna wywołuje nieostrość obrazu.)

Śmieszna, wulgarna komedia familijna o rodzinie w której agresję kobiet równoważy wielki spokój mężczyzn. Najspokojniejszy jest bardzo sympatyczny gej, dla którego warto obejrzeć film :)
Podejrzewam, że żona najstarszego brata zdradziła go z najmłodszym bratem, aby ukryć zdradę z azjatą poznanym na craigslist.
Na końcu każdy z bohaterów dostaje to czego potrzebuje.

Kino eksperymentalne staje się synonimem byle czego. Tytuł filmu błędnie sugeruje, że jakiś darkroom jest istotny dla fabuły, a nie jest. To raczej jest film dokumentalny o mordercy pokazujący marny Berlin. To Berlin w pigułce - gwałtu, i ciężko powiedzieć coś jeszcze dobrego o tym filmie. Więc jeśli lubisz popatrzeć jak się żyje w Berlinie, to możesz obejrzeć ten film ;)

Na uwagę zasługują Twoje słowa: "o związku niemożliwym na tym etapie życia bohaterów". Oni mogli wybrać. Ludzie mają wolną wolę. Egoiści są egoistami bo nie potrafią dobrze wybrać i nie wiedzą, że nie opłaca się być egoistą. Nie zwalajmy czyjegoś egoizmu na naturę.

Melodramat z malowniczymi widokami spokojnie przedstawiający prozę życia gejów ze smutnym zakończeniem. Zamożny gej niczego nie poświęcił dla swojego szczęścia ani tym bardziej dla szczęścia swojego niedoszłego chłopaka mimo że sam miał wiele, np. cieszył się tolerancją rodziny :( Yuppie nie zrobił kompletnie nic żeby pomóc partnerowi po utracie pracy, mimo że utrata pracy była w małej części z jego powodu.

Atmosfera jak w Bondzie ;) Gra aktorska taka, że gdy główny bohater umarł na początku filmu, to potem oddychał... Żartuję, nie jest tak źle. Film jest ciekawy i warto go zobaczyć :)

Interesujące zdjęcia malowniczej Syberii. Opowieść w stylu Tajemnicy Brokeback Mountain o zniszczeniach jakie czynią słowa "nie kocham Cię" nawet jeśli są nieprawdziwe bo wypowiedziane z miłości.

Bardzo dobry film obyczajowy. Zdjęcia filmu wyróżniają się wyjątkową ostrością i prawie zawsze dobrze dobranym, pięknym rozmyciem tła. Zdjęcia są naprawdę wyjątkowe - w całym filmie tylko kilka razy zauważyłem aberrację chromatyczną tła, głównie na odległych drzewach.
Do oglądania tego filmu nie można zachęcać każdego, ponieważ przez cały czas główny bohater próbuje zabić się. Na przykład filmu nie powinny oglądać osoby w depresji.

Bardzo przyjemny i nowatorski film, dramatyczny a jednak nie pozbawiony humoru. Można się z niego dużo dowiedzieć: poznać problemy, rozwiązania, kulturę, język migowy, nauczyć się być wrażliwym na cudzą wrażliwość, poznać ludzi i przekonać się do nich.
Świetny film o ludziach niepełnosprawnych (po angielsku Disabled - na D) i niesłyszących (Deaf, ciekawe, też na D). Ponieważ jest to też film o transseksualiście, to wspaniale uzasadnia propozycję rozszerzenia skrótu LGBTQ+ do DLGBTQ+ :)

Ciepły, optymistyczny film familijny i obyczajowy o parze gejów wychodzących z ukrycia. Bardzo dobre, klimatyczne zdjęcia Wietnamu i pierwszoplanowych postaci. Film odważnie w zabawny sposób przedstawia często spotykane aczkolwiek poważne problemy rodzinne i dzielnych gejów radzących sobie mądrze i odpowiedzialnie z powstałymi dramatami. Nieczęsto spotykamy tak dojrzale zachowujących się gejów :) Mimo presji rodziny i utraty pamięci z powodu prawdopodobnej choroby Alzheimera babcia wymiata. Świetny film na Dzień Chłopaka i inne święta! :)

Radek jak zwykle zaskakujesz niezawodnie :) Z okazji urodzin życzę Ci abyś pozostał tak sympatyczny, szczery, spontaniczny i otwarty i żeby trafił Ci się wolny chłopak, który zauważy Twoje zalety i w którym zakochasz się po uszy! :)

Makiaweliczny przywódca grupy Lauro jest świadom homoseksualizmu Claudio i cynicznie wykorzystuje potrzebę przynależności do grupy i homofobiczny strach Claudio przed ujawnieniem. Lauro robi to w celu zwerbowania nowego żołnierza, który będzie mu służył.
Taki mechanizm tworzenia się gangów i bojówek jest powszechnie spotykany na całym świecie. Jednak w przypadku zachodu porusza brak skutecznej ochrony sklepikarzy przed atakami.
Film jest faktycznie bardzo inteligentny, poruszający i dający do myślenia, ale niestety jest bardzo źle nakręcony. Mimo to warto go zobaczyć.

To są przystojne chłopaki! Słyszałem, że o gustach się nie dyskutuje i zawsze z wypiekami na twarzy czekam na Twoje komenty ;) Film jest irytujący bo kamerzysta rusza kamerą jakby był pijany.

Ponieważ film przedstawia fikcyjne więzienie pełne gejów, co się w rzeczywistości nie zdarza, to trudno film nazwać obyczajowym, lub traktować poważnie jego treść. To baśń o złym chłopaku, który za zabójstwo trafia do więzienia, gdzie urodą zdobywa pozycję. Film jest oryginalny, bardzo dobrze nakręcony, wciągający i przesycony seksualnością. Fabuła filmu wielokrotnie w nowatorski sposób mierzy się z typowymi ludzkimi problemami. Porusza samoświadomość Księcia, że jest dobry tylko w tym, że jest ładny, i pełna troski odpowiedź jego przyjaciela, że z samą urodą daleko nie zajdzie.

Twórca empiryzmu Francis Bacon powiedział: "Nic nie jest przyjemne, jeżeli nie zostanie doprawione różnorodnością." ("Nothing is pleasant that is not spiced with variety.")

Bardzo naturalistyczny (jak "Chłopi") melodramat o życiu dwóch ślicznych nowoczesnych lesbijek. Zdjęcia filmu są dziwnie przyciemnione a on sam jest chaotycznym zlepkiem scen, które ledwo tworzą jakąś całość.

Z filmu dowiesz się o istnieniu zjawiska pogodowego nazywanego Wąż z Maloja, występującego w szwajcarskich Alpach nad Przełęczą Maloja w kantonie Gryzonia. Mimo, że w filmie pokazano urocze zakątki Alp, to zdjęcia w filmie rozczarowują niską jakością, ponadto większość scen mimo otoczenia pięknych Alp jest realizowana w pociągach, samochodach i ponurych pomieszczeniach, zamiast na łonie przyrody.

Najlepsze są chude nogi jak u pająka w 9:25 minucie filmu ;) Reżyser może kręcić ciągle to samo, a ja nie mogę ciągle pisać tych samych komentarzy ;( Film jest depresyjny, ciemny, słaby, nudny, nic specjalnego.

To nie jest film tylko dla lesbijek. Na początku występuje mikroskopijny wątek lesbijski, nie odgrywający w fabule istotnej roli. To jest horror o wilkołaku, dla każdego, który czasami Cię przestraszy. Na uznanie zasługuje świetna kreacja wilkołaka. Horror jest bardzo klimatyczny i artystyczny. Akcja toczy się w futurystycznym São Paulo - największym mieście Ameryki Południowej, w którym bieda przenika się z bogactwem. Film niestety kończy się bez rozstrzygnięcia - warto rozważyć nakręcenie drugiej części (można w niej wykorzystać wątek ojca). Polecam :)

Fajna, zabawna, młodzieżowa komedia i jednocześnie dramatyczny obraz starcia dwóch postaw życiowych: chęci posiadania na własność drugiej osoby vs hedonistyczne chcenie się bawić. Polecam, film jest bardzo dobry i do wielokrotnego obejrzenia :)

Świetny, subtelny (a gdy trzeba to dramatyczny) film o rozwoju strasznej i nieuleczalnej choroby Alzheimera i o problemach z nią związanych. Choroba może dotknąć każdego i każdemu polecam ten film. Poruszono w nim wiele społecznych aspektów choroby, wszystko to w kameralnym otoczeniu ślicznej nadoceanicznej miejscowości.

Zamiast o pretensjonalnym reżyserze napiszę o zaletach filmu: fajny klimat ruin w lesie podobny do Exploseum, głębokie gardło, ładni aktorzy, których uroda niestety marnuje się w ciemnościach filmu.

Film jest depresyjny, więc nie wiem, czy można go nazwać erotycznym, bo filmy erotyczne i pornograficzne poprawiają nastrój. Ten reżyser już tak ma: kręci filmy na jedno kopyto, jego aktorzy nie używają golarek i noszą kolczyki i mają problem z odgrywaniem namiętności i miłości, za to jego filmy są pełne stresujących uczuć (co przeczy idei filmu erotycznego) i wulgarnych scen (w kierunku niesmacznych i obrzydliwych) i często są niedoświetlone. Podsumowując: nic specjalnego.

Nic specjalnego. Słabe porno. Aktorów boli. Ten reżyser lubi brodatych i owłosionych.

Nic specjalnego :( Film nie jest mroczny, tylko nieprzyjemnie ciemny z powodu niedoświetlonych zdjęć.

Nic specjalnego :(

Podpowiada jak komuś przekazać straszną wiadomość. Poza tym nudny, bez namiętności i miłości, za to wulgarny.

Film zaczyna się jako horror, buduje napięcie ale nie seksualne, tylko strach. W momencie wybuchu paniki mamy ciekawą scenę uspokojenia się - czy to ma związek z syndromem sztokholmskim? Dalej mamy film erotyczny niewysokich lotów. Końcowa scena wiszącego ubrania to happy end. Razem daje nam to miszmasz.

Fajny film podróżniczo-dokumentalny, który zabierze Cię na Florydę i pokaże jak się tam żyje. "Możesz spędzić życie w boksie i mieć emeryturę, ale co to za życie?" Poznasz dramaty sympatycznych chłopaków, zaskakujące prawa panujące w USA, kuriozalne problemy społeczności (np. głosowanie nad darowizną) i śliczne zdjęcia Florydy. Jeśli chodzi o męski striptiz, to film Magic Mike wygrywa.

Ponieważ nie wierzę w ciasne horyzonty, które nam wytyczono, to bardzo podoba mi się Twój przymiotnik latowy :) Dziś właśnie (22 czerwiec 2020) rozpoczyna się kalendarzowe lato (bo lato astronomiczne, najdłuższy dzień w 2020 roku, rozpoczynający się w momencie przesilenia letniego, było wczoraj 21 czerwca). Postanowiłem lato rozpocząć latowym filmem :) i wybór padł na Kuzyni, choć do alternatywnego wyboru jest jeszcze film Letnia burza :)

Bóg jest miłością :)

Fajny, rozluźniający film, dobry na święta. Tytuł Kuzyni jest naciągany, wątek kuzynów nie odgrywa znaczącej roli w filmie, równie dobrze dla fabuły geje mogą nie być kuzynami.

Niezły pomysł, film kolorowy, wesoły i technicznie dobrze nakręcony. Skończył się bez rozstrzygnięcia, więc prosi się o drugą część lub należy domyślać się braku happy endu, to znaczy rozstania się ze sportowcem. Aktorzy wydają się za starzy na szkołę średnią. Fabuła jest czasami niejasna, zagmatwana, czasami zbyt naiwna, a czasami przerysowana. Mimo to film warto zobaczyć :)

Arcydzieło pod każdym względem :) Kayah bardzo dobrze wybrała ten film, aby świętować z nami trzeci tydzień Miesiąca Dumy Gejowskiej. Osoby niepełnosprawne są bardzo podobne do gejów pod względem nieuzasadnionego wykluczenia społecznego i traktowania przez otoczenie, stanowią miejszość i to sympatyczną, kolorową i tolerancyjną i dlatego myślę, że pasują do LGBTQ+ i mogłyby mieć zamiast + swoją literkę (D jest wolna, od Disabled = niepełnosprawny), skrót DLGBTQ+ ? :)

Mroczny, dobrze nakręcony film. Główne tło akcji to zakup lokalu od dewelopera, co jest czynnością słusznie ze wszech miar krytykowaną przez film. Mimo wszechstronnego przygotowania twórców filmu do krytyki rynku pierwotnego nieruchomości, wydaje się, że zaliczyli wpadkę zostawiając głównego bohatera samego w lokalu po prezentacji, czego prawdziwi sprzedawcy nieruchomości nie robią (w końcu w kuchni były już pierwsze meble). Jednak twórcy filmu mogli potrzebować aby bohater został sam w lokalu żeby mógł do niego dołączyć akrobata i zrobić mu loda.

Dobrze nakręcony, nudny film prawie z samymi lesbijkami i ich dziwnymi problemami dla lesbijek lubiących maczać się we własnym sosie. Gejom filmu nie polecam, ponieważ występujące w filmie lesbijki nie szanują chłopaków, cieszą się gdy mogły chłopaka pobić (nawet jeśli w obronie własnej), albo traktują chłopaków przedmiotowo (do płacenia za cudze leki, do dawania nasienia na dziecko, do pocieszania, składają heterykowi propozycję robienia loda).

Głęboki, wciągający, bardzo dobrze zagrany wielowarstwowy film warty zobaczenia. Popularna warstwa fabularna nie jest zbyt głęboka a nawet wiele części filmu jest słabych i niezrozumiałych. Jednak film rozwija skrzydła w warstwie romantycznych emocji ;) Rozwijająca się miłość głównych bohaterów artystów ma często oryginalny przebieg, może stać się inspiracją dla wielu z nas jak można fajnie kochać i aktorzy świetnie odgrywają uczucia, emocje a nawet myśli, tak że można z nimi empatyzować.

Nie polecam tego filmu gejom. Wydaje się żywy i wesoły, ale jest o niczym. Reżyser pozbył się chłopaków z filmu na zaskakująco wiele sposobów: przemykają przez kadr w pośpiechu, albo są całkowicie poza kadrem i tylko słychać ich głos, giną rozmyci w bokehu, albo tylko towarzyszą paniom. Do tego bohaterka bi traktuje chłopaków przedmiotowo, albo brutalnie odrzuca chłopaka.

Na początku filmu Roman wchodzi do lokalu, gdzie za drzwiami czekają na niego listy leżące na brudnej podłodze. Po tej podłodze chodzi się w brudnych butach z dworu, na których można mieć nawet gówno. Roman podnosi list i bierze go do buzi. A tylko dziś w sąsiedniej Brazylii zmarło 1000 ofiar COVID :(
No dobrze, myślę sobie, że to epizod i będzie lepiej. Roman okazuje się być aktorem, który nie ma pojęcia o realiach zawodu pośrednika nieruchomości. Tak źle odegranego zawodu dawno nie widziałem :(

Oryginalny, kontrowersyjny, z uchodźczym wątkiem dramatycznym. Ponury, nudny, dużo nieprzyjemnego ględzenia. Ogólnie nieprzyjemny. Główny bohater ma zgniły charakter i praktykuje zgniłe prawo a nie to idealne podręcznikowe. Nawet happy end był zgniły, dlatego na własną odpowiedzialność warto zobaczyć ;)

Mało zabawna, oryginalna komedia romantyczna. Francuz żydowskiego pochodzenia ma śmieszny głosik, fiński Teemu ma śmieszne imię.

Bardzo dobry dramat podwórkowo-romantyczny z happy endem, dobrze nakręcony, świetnie oddający relacje między głównymi bohaterami. Kino południowokoreańskie otwarcie i odważnie pokazuje wiele wad Korei Południowej, złe cechy są tam często nawet mocniejsze niż na tak zwanym zepsutym zachodzie ;( Z drugiej strony pod względem pornograficznym jest to jedno z najsłabszych kin na świecie, chyba z powodu wstydu. Mimo to filmy południowokoreańskie są bardzo bezpośrednie i odważnie oddają głębokie emocje. Ciężko rozróżnić bohaterów w południowokoreańskich filmach, chociaż geje są przystojni.

To jest drugi film wybrany na świętowanie miesiąca Dumy Gejowskiej z powodu koronawirusa w domu, jednak film z Dumą Gejowską nie ma wiele wspólnego poza patronatem grupy aktywistów Stonewall. Film wywołuje mieszane uczucia. Jest bardzo dobrze nakręcony, w stylu Dzieci z Bullerbyn, jednak pokazane przez niego wiejskie środowisko jest niewiarygodne, nadmiernie nienormalne. Od początku mamy do czynienia z niejasnościami, np. nie wiadomo czy elektrownia jest atomowa.

Dobry film, pokazuje południowokoreański klimat. Rozpoczyna się jako melodramat o relacjach braci, ich kolegów i ich podwórkowych problemach, w tym coming outach. Później niedoszły coming out jednego z braci zmienia film w psychodramat, a drugi brat ląduje w pokoju 402 w szpitalu.

Bardzo dobre zdjęcia i klimat. Świetny film romantyczno-sensacyjny z przewrotnymi lesbijkami, obcinaniem palców i innymi złymi japońskimi metodami, w którym czytanie książek nabiera nowego znaczenia. Do obejrzenia więcej niż raz. 5 gwiazdek.

Smacznego, chociaż ciasto to za mało żeby wytłumić echo w pustej kuchni.

Zabawne i krótkie, a zdąży poprosić o pieniądze i reklamować facebooka i netflixa.

Fajny film o sympatycznym chłopaku pracującym w branży porno.

Serial w stylu Pop Porn jednak ze zdecydowanie mniejszym budżetem...

Odcinek zaczął się ciekawym powiewem świeżości, wciągnął oryginalnością. Jednak podczas oglądania księżyca zacząłem się zastanawiać w jakim celu ten odcinek w ogóle powstał?

Jako, że to pierwsza produkcja Outfilm i do tego polska, to żeby nie podcinać skrzydeł, napiszę tylko, że dowiedziałem się o fajnych filmach, których jeszcze nie widziałem.

Uff, skończyły się te skrzypienia i piski. Obrzydliwe nic niewarte komentarza :( 1 gwiazdka. Zdecydowanie odradzam.

Na początku nawet dobrze się zapowiada - podczas wątku gejowskiego spokojny melodramatyczny klimat bez agresji z sympatycznymi chłopakami. Później okazuje się, że melodramat zmienia się w eksperymentalny, słabo nakręcony psychodramat o zazdrości a może o nieszczęśliwym zbiegu okoliczności. Najśmieszniejszy jest czerwony kubraczek ;) Sceny kobiecych rozmów są nudne, ale poza tym da się znieść.

Bardzo dobry film o dziewczęcym chłopaku nietolerowanym w domu przez ojca i leczonym na siłę zastrzykiem, który ucieka na włoską ulicę i odnajduje się wśród prostytutków. Film w stylu "Dzieci z dworca Zoo", choć zupełnie inny, bez narkotyków. Wciągające wydarzenia, rodzące się przyjaźnie, alfons subtelnie rekrutujący, głód na ulicy. Film dobrze nakręcony i oryginalny, warty obejrzenia.

Sympatyczna, zabawna, oryginalna komedia, warta grzechu. Także inspirująca, bo potrafi przypomnieć przygasłą podczas epidemii potrzebę wychodzenia z domu do pięknego świata.

To nie jest horror, bo horror powoduje wystrzały adrenaliny do krwi, a w tym filmie ani razu się nie przestraszysz. Jest to dobrze nakręcony, przyjemny w odbiorze romantyczny film o dojrzewaniu i prawdopodobnie pierwszej miłości nastolatka, do którego niepotrzebnie dołączono słabe kawałki. Sceny zabitych zwierząt w rzeźni są smutne i okrutne, ale nie czynią z filmu horroru. Narkotykowa wycieczka do Nibylandii to też nie horror, a najwyżej psychodramat. Poza tym, film jest ciekawy i warty obejrzenia.

Dokument OK, są w nim foczki i orgie for dummies ;)

Bez sensu nie warte komentarza. 1 gwiazdka, ostrzegam i nie polecam, propozycja tego (tylko w technicznym sensie) "filmu" obraża widza, szczególnie płacącego.

Świetne zdjęcia i klimat. Wciągające relacje braci.

Crossdresserzy będą szczytować... tyle sukienek :)

Piękne zdjęcia w stylu inkaskich upraw tarasowych, choć to Brazylia. Zapowiada się ciekawie :)

Kolejna dawka filozofii rynku wtórnego. Najlepszy moment: sprzedawca usług w filmie mówi: Nie wchodźcie w to. Film porusza także trudny wątek osób niepełnosprawnych i ich potrzeb. Z filmu to nie wynika, ale łatwiej wejść w związek z osobą chorą niż puszczalską.

Przeciętna prawie baśń w niemiecko romantycznym stylu. Przeciętne w tym filmie jest wszystko. Momentami żenująca głębia ostrości kamery, wydający się nieprawdziwym głośny śpiew ptaków na wyspie, zamiast Orfeusza Herkules, który kradnie pieniądze, ale daje coś cenniejszego. Najśmieszniejszym momentem jest chamski tekst o Merkel recepcjonisty w hotelu na wyspie, ale po opuszczeniu hotelu w filmie pojawia się magia.

Aż mnie zatkało po kilku minutach oglądania filmu... Nie sposób zaakceptować takiego postępowania głównych bohaterów. 2 lata temu film ten był prezentowany szerokiej publiczności hetero w sieci kin i regionalnych centrów kultury w Polsce i krzywdzi środowisko gejów pokazując je w ten sposób (w sposób porównywalny do środowiska huliganów, kiboli lub ruchów prawicowych). Nieznający gejów widz może wyrobić sobie błędne zdanie na temat gejów po obejrzeniu tego filmu. Poruszane przez film problemy blakną w takim ujęciu.

Dobrze wybrany film na rozpoczęcie świętowania Dumy Gejowskiej w 2020 roku z powodu koronawirusa w domu. Duma Gejowska mówi nam, żeby być dumnym i cieszyć się z bycia gejem, co jest przeciwieństwem głosów prawicowo-katolickich, że należy się wstydzić seksualności. Koronawirus nie pozwala robić tego na paradach, ale za to upowszechnia w 2020 roku epokę wirtualnych produktów w rodzaju gier (np. CyberPunk 2077) i mediów internetowych, takich jak Outfilm. Tworzymy historię filmem historycznym :)

Sympatyczny, interesujący, przyjemny (poza sceną plucia do drinka) film, choć słabo nakręcony. Ciekawa historia, dużo oryginalnych wątków i scen. Warto zobaczyć :)

Szkoda, ale moim zdaniem to szary, nudny, smutny film o bi zdradzających swoje dziewczyny i siebie. Jedyne sceny wywołujące uśmiech to te dwie z królikami: tatuaż z królikiem i kolekcja figurek królików. Głębia fabuły filmu jest podobna do spotykanej w filmach dla lesbijek. Prawie cały film nakręcony jest z portretową głębią ostrości, co jest nieprzyjemne i męczące. Polecam ten film fanom nieogolonych bród i owłosienia.

Jak wsadzasz, to wyjmujesz :)

Sympatyczna, czasami śmieszna gejowska komedia romantyczna, trochę w stylu eCupid. Tu jednak pierwszy chłopak głównego bohatera Coreya postanawia zostać bi i jego następcą zostaje śliczny niewinny doktorant. Króliczki występują w jednej scenie na bluzce siostry Coreya.

Bardzo sprytnie zauważone :)

Lekko filozoficzny melodramat o zdradzie, tu nazywanej romansem, w konfiguracji: kota nie ma myszy harcują. Piękna majestatyczna przyroda. Nie ważne jak bardzo autor filmu będzie się starał podkreślać dobre strony zdrady, to zdrada pozostaje brzydką, złą zdradą i film budzi niesmak :(

Bardzo dobre gejowskie love story. Beznadziejny, zupełnie niewiarygodny wątek szpiegowski. Całkiem dobre zdjęcia Danii.

Dobry, przyjemny film o różnorodności naszej społeczności dla tych dzisiejszych heteryków, którzy pytają co to jest LGBT. Nie jest wulgarny, aktorzy dużo się uśmiechają. Nie jest płytki, pod koniec zaskakuje perspektywą narratora. Jedną z lepszych scen jest rozmowa szukającego nowych przyjaciół staruszka z dziennikarzem - podobna scena była w Eating out, ale tu jest bardziej poruszająco zagrana.

To trudny (w złym znaczeniu bo bez głębi i wartości) film o homofobii kryptogeja, który posuwa się do próby morderstwa. Homofobia ta nie wynika z męskiego grona ani z nacisków społecznych. Brzydkie zdjęcia, w tym te na plaży. Szybkie i częste zmiany ujęć scen dają bardzo nieprzyjemne wrażenie migotania obrazu. O takich filmach mówi się dziś że są eksperymentalne. Film jest także nieprzyjemnie agresywny.

A masz króliki? :)

Niezwykle trafne spostrzeżenia, szczególnie to o wyznawaniu miłości, a za chwilę szmacenie się.

Doskonały na Święta, rewelacyjny film o samotności (także wśród ludzi) i świątecznym cudzie. Głęboko porusza. Jest połączeniem Kevina samego w domu, Buszującego w zbożu, landrynkowej komedii i Małego Księcia (naiwnie próbował różnych planet zanim odnalazł przyjaciela). Świetne zdjęcia Nowego Jorku.

Rewelacyjny, bardzo optymistyczny film w stylu landrynkowej komedii, doskonały na Święta. Bardzo dobre zdjęcia i gra aktorów, przyjemna historia.

Dobry film, który przejdzie do historii ze względu na swój trzytomowy rozmiar i spokojną, epicką narrację. Mimo, że głównym wątkiem jest bycie mormonem, film nie ukazuje tego zbyt głęboko (np. po filmie nie wiesz czy kworum jest ważniejsze od palika). Tłumaczenie jest niedoskonałe, na przykład tytuł The falls znaczy Upadki a nie Wyznania.

Nie, ten jest lepszy :)

Rewelacyjny, bardzo głęboki film w stylu landrynkowej komedii. Świetnie zagrany, interesująca historia, bardzo dobre zdjęcia. Na szczególne wyróżnienie zasługuje rola właścicielki restauracji Lili.

Rewelacyjny film o biedzie i życiu w Hawanie na Kubie. Świetni aktorzy, poruszająca historia, piękne zdjęcia miasta. Szczególnie zapada w pamięć życie towarzyskie na nadmorskim deptaku El Malecon.

Szary film w klimacie polskiej martyrologii, często lesbijsko niezrozumiały. Zdjęcia ciemne, bure i ponure, od nieostrości których można zepsuć wzrok. W wielu scenach ma miejsce zły dobór tła, brzydki bokeh, zdjęcia są zaszumione, często kręcone pod światło. Nagłośnienie jest nieprzyjemne w odbiorze, często występuje echo, głosy aktorów bywają bełkotliwie niezrozumiałe i zwykle są agresywne. Żeby napisać coś dobrego o filmie: dobre bo polskie ;)

Taki stary film, nakręcony 15 lat temu, a wciąż jakże aktualny, w dobie czarnej zarazy.

Ojciec głównego bohatera jest gejem i zajmuje się umieraniem. Przed śmiercią przyjeżdża do niego dawny chłopak aby się nim zająć. Gerentofilom film się spodoba. Dla reszty film oferuje piękne zdjęcia niemieckiej wsi rolniczej z dużą ilością lasów i zieleni oraz z przystojnymi młodymi chłopakami, męskimi i pracowitymi ale miłymi (Jonathan i jego przyjaciele).

Bardzo dobrze nakręcony film o rzeczywistych tragicznych wydarzeniach. Bardzo realistyczne sceny przemocy i seksu. Film stara się pokazać tak drobne przyczyny tragicznych zdarzeń jak oglądanie brutalnego filmu przez sprawców. Film przedstawia olbrzymią winę ojca Jesusa w doprowadzeniu do tragedii, który ze względu na zdradę syna mógłby nosić imię Judasz.

Geje mają swoich bohaterów. Wielkie rzeczy zaczynają się od małych kroków :)

Rewelacyjny, oryginalny film o dwóch tajlandzkich braciach i wspaniale przedstawionej braterskiej miłości między nimi. Są biedni, ale bywają szczęśliwi. Starszy jest gejem, ma chłopaka i ginie w wojsku. Historia jest opowiedziana z punktu widzenia młodszego brata. Z tytułowej książki młodszy z braci uczy się spełnić warunek starszego brata, aby ich relacje mogły przejść na wyższy poziom.

Podczas drugiego oglądania filmu odkryłem ciekawostkę: w japońskim klubie dla gejów na stole stoi polska Żubrówka :)

Bardzo interesujący, oryginalny film o łączeniu się dwóch różnych światów. Dwóch chłopaków z różnych pokoleń przypadkiem zamieszkuje razem w mieszkaniu numer 402 razem z rybkami bojownikami. Dużo przygód, wydarzeń, wartka akcja, głębokie uczucia i emocje :)

Bardzo przyjemny grecki film artystyczny, prawie realistyczny, mało wiarygodny. Wspaniała gra aktorska bohatera króliczka Dido :)

Rewelacyjny, bardzo poruszający film o wychodzeniu z ukrycia i doświadczeniach z tym związanych. Coming out robi dwóch gejów w wieku szkolnym i ich nauczycielka. W filmie pokazana jest w niezwykle wrażliwy sposób homofobia, wypieranie się gejostwa, podstęp dziewczyny, odwracanie wzroku przez nauczycieli, przemoc w szkole i w domu, próba samobójcza.

Bardzo dobry film - zabawny, zdjęcia nowoczesnej Holandii, czyli kremacja, aj-fony, plastik, drony, wiatraki na wybrzeżu bez plaż i uchodźcy.

Bardzo dobry film z pięknymi zdjęciami północy Europy pokazujący, że wszędzie geje są tacy sami.

Rewelacyjny film o dojrzewającym geju który próbuje ukryć za przyjaźnią swoją miłość do chłopaka. Bardzo realistyczny, życiowy, interesujący i dobrze zagrany. Szczególnie dobrze ukazany jest wątek hipokryzji rodziców w tak zwanym "dobrym domu".

Bardzo dobry film, bardzo życiowy i realistyczny, szczególnie dla tych, którzy przeżyli coś podobnego w życiu. Wspaniale przedstawiony nadmorski klimat podobny do polskich miejscowości nadmorskich, wspaniałe zdjęcia z kempingu Mar Dorado w Argentynie, dużo pięknej zieleni i plaże nad oceanem atlantyckim południowym.

Bardzo dobry film o pracy. Przedstawiono w nim wiele etapów i problemów: poszukiwanie pracy, rozmowa kwalifikacyjna, pierwsze kroki, tarcia i rywalizację ze współpracownikami, przestępstwa w pracy i związane z nimi trudności moralne. Szczególne wrażenie robi wątek opisujący sposób kradzieży części samochodowych i zawyżania rachunków w warsztatach samochodowych. Film jest dla każdego - wątek lesbijski jest całkowicie poboczny i wydaje się być wymuszony do tego stopnia, że po pierwszym odcinku nie wiadomo czy Manon jest lesbijką czy bi.

Interesujący, dobrze nakręcony film o rodzinnych problemach crossdresserów i transseksualistów.

Świąteczna, dobrze nakręcona, przyjemna w odbiorze historia miłości i zdrad dwóch lesbijek.

Oryginalny scenariusz o tym jak to jedna lesbijka trafia do więzienia za weksle a jej partnerka próbując przetrwać wozi samochodem znajome kobiety za pieniądze. Słabe zdjęcia, ciemne, depresyjne.

Wspaniała oryginalna komedia dla wszystkich :)

Trudno jest zrozumieć transseksualistę gdy samemu nie jest się transseksualistą. Ciężko jest większości gejów prawidłowo oceniać filmy o przebiegu tranzycji. Film jest dobrze nakręcony, przyjemny w odbiorze, przedstawione wydarzenia są dramatyczne i pokazane dynamicznie.

Dobry film pokazujący zmasowane, prawdziwe i wymyślone problemy po śmierci partnera należącego do mniejszości seksualnych.

Mało przekonujący film o studentkach lesbijkach i ich "wielkich" problemach w stylu: "chciałam Cię zobaczyć, dlatego nie dzwoniłam". Wisienką na zakalcu jest postać brata.

Francesca zdradza chłopaka na kilka sposobów jednocześnie, ale poza tym jest to wesoły, barwny, optymistyczny film dla każdego :)

Kolejny film o Pasolinim, odważnym twórcy z wartościowymi poglądami filozoficznymi. Muzyka Pink Floyd.

Serial przypomina film "Eksperyment" w więzieniu, a ponieważ w tytule ma słowo "Coma" i akcja toczy się w szpitalu, to także przypomina horror. Dziwactwem, tytułowymi planszami i pustymi pomieszczeniami przypomina film "Ex Machina".

Zły film ze zdradami w stylu bi i nieciekawymi pseudofilozoficznymi rozmowami w stylu bi, chociaż dla odmiany nawet preferencje seksualne bohaterów nie są jasne, poza kompletnie niejasną treścią filmu. Część potencjalnie pięknych ujęć zepsuta złą pracą głębi ostrości kamery.

Bardzo zły film. Agresywny, denerwujący. Wprowadza złą atmosferę na Święta. Treść filmu jest nielogiczna, bez sensu.

Film pokazuje jak ludzie tworzą nowe słowa żeby ominąć przyjęte normy. Unika pojęcia poligamia i nie wyjaśnia różnic z pojęciem poliamoria. Doświadczenia bohaterów potwierdzają, że zdrada jest zła.

Mam wątpliwości, czy ten film można nazywać "Legalną Kulturą" :( Koszmar, obleśny, syf, narkotyki, prostytucja, na patologicznych rodziców szkoda słów, nic dobrego :(

Piękne zdjęcia oceanu, interesujące zdjęcia Martyniki. Film porusza ważne problemy w niedoskonały sposób.

Bardzo przyjemny film o zakochanych gejach żyjących po dwóch stronach muru. Królików nie ma :) Piękna, spokojna, nienatrętna miłość w starym stylu. Unikalne, interesujące zdjęcia historyczne.

Film rozpoczyna rzadko spotykana scena zbiórki ananasów.

Treść filmu jest podobna do treści piosenki Sinéad O’Connor "Nothing Compares 2 U". Film jest dłuższy, a Sinéad bardziej przekonująca, dlatego oceniając film należy wyżej pozycjonować piosenkę.

Całkiem fajny, fabularyzowany film o nieetycznym życiu francuskich prostytutków.

Interesujący dreszczowiec trzymający w napięciu do końca. Dramat psychologiczny o niebo lepszy niż teatrzyk "W pełnym słońcu". Do tego o gejach :)

Kolejna dawka całkiem niezłych szortów ;)

Ten teatrzyk dla bi jest bardzo zły, nudny, agresywny, nieprzyjemny w odbiorze. Złe i nieciekawe są teksty o niczym. Często złe i męczące dla oczu jest operowanie głębią ostrości obrazu przez kamerę. Nierealistycznie hołubiony nieobecny, o którego toczy się całe zamieszanie, oczywiście nigdy nie zostaje pokazany, ponieważ nie mógłby już spełnić oczekiwań widza. Pełni zła dopełnia wciśnięcie wątku niewiniątka dostawcy, który zostaje wykorzystany i cynicznie, bezwzględnie odepchnięty.

Ten ważny film jest próbą pokazania typowych przyczyn rozpadu związku gejowskiego. Każdy musi dbać o poczucie bezpieczeństwa swojego chłopaka. To znaczy unikać budzenia wątpliwości co do trwałości związku i miłości. To znaczy interesować się wątpliwościami i stanem psychicznym swojego chłopaka. To znaczy rozwiewać powstające wątpliwości, a czasami poświęcić się dla chłopaka, na przykład rezygnując z wyjścia ze znajomymi...

Smutny obraz Libanu. Żadnego nawiązania do gejów. Należy się domyślać, że główni bohaterowie mogą być gejami, ale mogą też nimi nie być. Czasami ładne zdjęcia wybrzeża Bejrutu.

Powiedziałbym, że to wspaniały, wyjątkowy dramat z gejem w stylu "Dzieci z Bullerbyn", jednak nie przejdzie mi to przez gardło ze względu na dużą ilość okrutnych scen mordowania zwierząt, a co za tym idzie, zapewne, okrutnie zamordowane zwierzęta do celów filmu. Ponadto, już na początku filmu jest niewiarygodnie, bo dzieciaki leżakują na ptasich odchodach, czego mieszkańcy nadmorskiej miejscowości by nie zrobili...

Ciepła, sympatyczna komedia o rozterkach rodziców geja.

Jeden z lepszych filmów o AIDS, chociaż skomplikowany. Nie jest jasne dlaczego młody, przystojny chłopak chce seksu z kimś o kim wie, że ma HIV.

Pierwszą połowę tego musicalu gej musi przeczekać. Pocieszeniem jest sympatyczny bohater. W drugiej połowie pojawia się drugi sympatyczny chłopak - gej - i film staje się piękny.

Teatrzyk z piłkarzami gejami i kawiarnianą filozofią.

Dobry film z przerażającym zakończeniem pokazujący do czego może doprowadzić hipokryzja kościoła.

Świetny, zaskakujący, wciągający dreszczowiec gejowski.

Dobry film ze złym tytułem pokazujący jak niektórzy młodzi chłopacy znęcają się nad starszymi i ich cynicznie wykorzystują.

Thomaz to prawdziwy przyjaciel, nie to co inni :)

Druga część tego gejowskiego Ojca Chrzestnego jest pełna zdrad głównych bohaterów. Podsumuję ją najlepszym cytatem z filmu: Czy możemy to naprawić modlitwą?

Ciepła Opowieść Wigilijna :)

W stylu High School Musical film w masowy sposób przedstawia hipokryzję / obłudę, głównie czarną ale też tęczową...

Film na początku wydaje się być landrynkowym antydepresantem ;) jednak dramaty lalusia poruszają.

Świetny film o wyjątkowym prostytutku.

Mało gejowski, cipka bez ostrzeżenia, nieznana muzyka Pink Floyd, gerontofilia - jak widać, warto zobaczyć :)

Optymistyczna, pozytywna, uspokajająca melodramatyczna obyczajowa komedia z landrynkowym przegiętym gejem.

Lovestory dwóch szkolnych kolegów mieszkających obok siebie w angielskim modernistycznym slamsie.

Dwaj przyjaciele gej i heteryk spędzają razem czas w ciekawy sposób, prowadzą inspirujące rozmowy, dążą do seksu.

Dużo AIDS z baletem.

Zabawna landrynkowa chilloutowa komedia

Dobry krótki ciekawy balet ze świetną nowoczesną przejmującą muzyką pomieszany z tematem AIDS.

Piękny, wspaniały, wyjątkowy film o przyjaźni.
Zawiera prawdopodobnie najlepsze sceny przyjaźni w historii gejowskiego kina.
Aż ciarki przechodzą...