Are We Lost Forever /
Are We Lost Forever

Strona archiwalna

Kłopot z odtwarzaniem

Sprawdź połączenie z internetem i spróbuj ponownie.

Zobacz wskazówki i pomoc

Zainstaluj Adobe Flash

Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.

Kliknij aby pobrać

Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.

Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

Are We Lost Forever /
Are We Lost Forever

Ocena: 3.5 / 5 (233 głosy)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   kameralna opowieść o rozstaniu
  •   ciekawy kontrast między głównymi bohaterami
  •   kino szwedzkie

Opis

Dwudziestoparoletni Hampus i Adrian od ponad pięciu lat tworzą z pozoru idealny związek. Pewnego ranka jednak Hampus oświadcza: Kocham cię, ale nie ma już “my”. Dla niego rozstanie jest wyzwalające i pozwala mu rozpocząć nowy rozdział. Adrian natomiast nie może się pozbierać, jest załamany i nie potrafi zapomnieć o miłości swojego życia. Czy istnieje szansa, że Adrian i Hampus znów będą razem?


Film reżysera wielokrotnie nagradzanego filmu krótkometrażowego "Mam na imię Love" - 
Davida Färdmara.

Obrazki

Komentarze

Jak dla mnie film za bardzo dramatyczny. Ludzie, którzy się kochają, często tak sobie utrudniają życie... po co i na co? Poza tym dwóch chłopów, a emocjonalnie na poziomie nastoletnich dziewczynek... Film ratuje fakt, że występują przystojni aktorzy, zwłaszcza Bjoern Elgerd.

film flaki z olejem. Owszem pokazuje związek, który się rozpada, ale jest zrobiony... nudno

Szwedzkie kino jest specyficzne, często za bardzo dramatyczne, depresyjne i usypiające. Ten film potwierdza ten fakt. Przystojni aktorzy, ale akcja zbyt wolna i męcząca. Ogólnie jak dla mnie, ukazano tu typową szwedzką mentalność i uniwersalny przykład miłości, która odchodzi, ale nie do końca potrafi odejść. Mimo wszystko film ciekawy i godny uwagi...

Muszę czy chcę🤔 Odejść,…

Muszę czy chcę🤔
Odejść, zostać, wrócić???🤗
Napisałem!!!🤐 Ale co zrobię???🤥

Generalnie rzecz ujmując gejuszkom nie będzie się podobał ten film... Bo w tym środowisku to normalne, że rozpada się związek a za tydzień już się jest w nowym związku. Związki bez uczuć i emocji to chleb powszedni naszych czasów.
Film skłania do refleksji czy na pewno nie da się już nic zrobić, naprawić nim się powie definitywnie - to koniec...
Po drugie nie wchodzi się w nową relację, gdy uczucie jest zarezerwowane jeszcze dla kogoś innego. Wszyscy popełniamy te błędy, nie jesteśmy gotowi na "nowe", ale chcemy zapomnieć w ramionach kogoś nowego...

I o co tyle szumu.Nasi ściankowi celebryci nie mają takich dylematów.Kończy się tygodniowy związek ,więc szybko wszem i wobec przedstawiają następnego kandydata na dozgonną milosć.Pewnie i u gejów to się sprawdzi.

Film całkiem przyzwoity, rzetelnie zrobiony i dobrze zagrany. Owszem tempo miał wolne, ale przy fabule o uczuciach i i emocjach, nie jest potrzebne zawrotne tempo i zmieniające się co kilka sekund ujęcia.

wszyscy popełniamy błedy... ale film zajebisty. szkoda nikt nie walczy do końca. polecam. najlepiej przy kolacji...

Ten film byłby OK, gdyby miała trochę dynamizmu i mniej dłużyzn. Wyczekiwałem niecierpliwie końca...

Film uważam za świetny, z tempem adekwatnym do treści. Jedyne co mnie irytuje - i to niestety nie tylko w tym filie - to propblem tłumacza z liczebnikiem zbiorowym obaj - właśnie co do wyłącznie facetów - zawsze obaj a nie oboje.

O depresji wszystko mającej pary gejów w szwedzkim przeciągniętym stylu.

Tylko dla dojrzałych intelektualnie i emocjonalnie ;-) Hampus dwa miesiące po odejściu i konsekwentnym odpychaniu Adriana dzwoni do niego zapłakany w środku nocy i... "Widziałem, że zmieniłeś status na Facebooku, wygląda teraz cholernie smutno", kurtyna. W subskrypcji outTV na Amazon Prime film urywa się na 5 minut przed końcem.