Film to karykatura filmu, karykaturalne postaci i infantylne przedstawienie wątku miłości homoseksualnej
1/5

Ja bym nie powiedział, że obaj wrócili do poprzednich związków. Co do Warrena nie mamy wątpliwości, ale to, że Mark zaprosił Ricky'ego na drinka nie znaczy, że wrócili do siebie. Tutaj ta kwestia jest niedopowiedziana. Mark w ostatniej rozmowie z Warrenem rzucił taką sentencją, że "pogubiliśmy się". Prawda jest taka, że gdyby w kluczowej sytuacji Warren pokazał jaja i zachował się jak mężczyzna, a nie jak tchórz, Warren i Mark tworzyliby zgraną parę, bo Mark nie miałby żadnych wątpliwości co do intencji Warrena.

Bardzo realistyczny film. Pragnienia homoseksualne nie pojawiają się nagle i znikąd. One kiełkują od najmłodszych lat. I są mimowolne. Niestety jesteśmy zagłuszeni mentalnością tradycjonalistyczną, że trzeba - jak niektórzy mniemają - "po Bożemu" ożenić się i założyć rodzinę. To tylko samolubne narzucanie komuś woli większości. Chociaż trudno mówić o woli, bardziej chodzi o narzucanie parytetów społecznych. Powiedzmy wprost - żyjemy w homofobicznym społeczeństwie.

nudyyyy

Większej durnoty nie widziałem. Wyłączyłem po 20 minutach.

Dania kraj "tolerancji"

dziecinada

słaby

Obejrzałem film z zaciekawieniem, jest tu element fantasy, jeśli chodzi o przekraczanie czasoprzestrzeni (nie przepadam za fantasy), ale koncepcja interesująca. Daje do myślenia. Ale absolutnie nie jest to film z kategorii LGBT.

Film jest dobry, pomimo niskiego budżetu nie czuję tandety, fabuła prosta, ale ciekawa, jednak trzeba też powiedzieć, że film trochę ciężki jak na spokojny sobotni wieczór

albo jesteś za młody, żeby to zrozumieć, albo już jesteś w zaawansowanym wieku i miałeś to szczęście, że wiedziałeś od razu jak sobie poukładać życie. Poza tym uważam, że Antonio wiedział, do czego dążył, tylko nie miał odwagi "wziąć byka za rogi"

widziałem kiedyś ten film poza outfilm.pl. Całkiem spoko, polecam

Film słaby, ale wątek miłosny rekompensuje trochę.

Wszystkie postacie nieźle odjechane. Wydaje mi się, że reżyser chciał dosadnie pokazać jak bardzo jest odjechane społeczeństwo w Finlandii :D

Tak naprawdę to smutny film ;(

Piękny film o prawdziwej przyjaźni. Mądre dialogi, bardzo życiowa fabuła, piękna sceneria. Kino drogi ma coś w sobie.
Zmobilizujmy się, dawajmy piątki temu filmowi, niech ma najwyzszą średnią! Zasługuje na to.

Trochę nudnawy, ale na piątkowy wieczór ok.

UWAGA mały SPOILER. To niesamowite, jak życie układa scenariusze. Francois uniknął strzelaniny, ponieważ pokłócił się ze swoją kobietą i nie miał ochoty na koncert. Mathilde musiała wracać, ponieważ opiekowała się chorą matką i tego dnia ta matka niedomagała. 49-letni partner Raula wyszedł z klubu tuż przed strzelaniną, ponieważ zobaczył swojego chłopaka całującego się z innym mężczyzną. Raul aż "prosił się" o śmierć - jego partner próbował go na wszelkie sposoby przekonać, żeby został w domu, ale on chciał koniecznie wyskoczyć na imprezę...

Pierwszy film z outfilmu, na którym zasnąłem. Obudziłem się dopiero rano i nie żałuję. Film mega drętwy.

Bardzo naturalistyczne sceny seksu i cielesnych kar. To zaskakujące, jakie upodobania mają niektórzy ludzie... Nie ogarniam tego, ale nie muszę wszystkiego ogarniać. To, co wyłania się z tego obrazu, to pustka, samotność, melancholia... Nie potępiam tego filmu, choć w pierwszej chwili chciałem to zrobić. W gruncie rzeczy film opowiada o dwóch samotnych mężczyznach, którzy tak naprawdę nie umieli "być ze sobą", a poczucie pustki i samotności rekompensowali w specyficzny sposób. Moja ocena to 3/5.

Zgadzam się z poprzednim komentarzem. Ja mam nauczkę, żeby nie sugerować się na przyszłość ocenami widzów. Ten film ma średnią 4.0, a dla mnie to kompletna chała. Niektóre filmy, które mają tutaj 3.0, są o niebo lepsze. Darryl Stephens gra w tym filmie potwornie irytująco, nieautentycznie.

widzę, że po raz pierwszy moja ocena nie zgadza się z oceną większości głosujących tutaj widzów. Film bardzo dobry, realistyczny ukazujący rzeczywistość wietnamskiej prowincji oraz prawdę, że wszędzie na kuli ziemskiej ludzie pragną tego samego - miłości, spokoju, stabilizacji... Daję pięć gwiazdek. Polecam.

Phenix Brossard - ma coś w sobie, jest ujmujący :)

Z pozoru film o ekscentrykach i paranoikach, ale momentami bardzo zabawny i porusza bardzo ważny temat - często boimy się zrobić krok naprzód, żeby być szczęśliwymi

Harris Dickinson... Nie twierdzę, że jest bogiem seksu, ale jest w nim coś ujmującego. Film nakręcony w nietypowej konwencji, ale jest bardzo ciekawy. Polecam.

Ciężki film.

MUST SEE dla każdego.

Sprostowanie. Druga część "Freier Fall" dopiero w przyszłym roku w kinach.

Pardon. Druga część oczekuje jeszcze premiery :) Mówią, że w przyszłym roku.

Ale przecież to nie koniec :) oglądałeś drugą część? :)

Od razu widać, że jeżeli aktorzy z pierwszej półki, to od razu film inny. Żadnej niskobudżetówki i żadnej amatorszczyzny. Genialnie ukazane emocje głównych postaci i nie tylko. Jeśli chodzi o fabułę, to zaskakująca jest dla mnie determinacja Marca, że mimo wszystko się nie poddaje. Z reguły jeżeli na horyzoncie jest baba z dzieckiem, to mimo wszystko może nie w większości, ale w wielu przypadkach, mężczyzna w "duchu odpowiedzialności" zostaje przy kobiecie i dziecku (ale "dusi się" w środku).

niestety, musimy przyznać, że filmy LGBT są albo melancholijne, albo smutne, albo po prostu sztywne. Wyłączyłem po czwartej minucie. Widać, że mega niskobudżetowy film, aktorstwo totalna amatorsztyzna, nic się kompletnie nie dzieje, ponure krajobrazy i ogólnie ponura aura

Film średni, ale momentami można było się uśmiechnąć :)

Film może warto obejrzeć ze względu na przystojnych aktorów, ale ogólnie nudny. Praktycznie nic się takiego szczególnego nie dzieje.

Mega infantylny i nudny, wyłączyłem po 15 minutach...

Szkoda, że film pozostawia dużo pytań, jak ostatecznie poradził sobie Sokrates?

Jak dla mnie film za bardzo dramatyczny. Ludzie, którzy się kochają, często tak sobie utrudniają życie... po co i na co? Poza tym dwóch chłopów, a emocjonalnie na poziomie nastoletnich dziewczynek... Film ratuje fakt, że występują przystojni aktorzy, zwłaszcza Bjoern Elgerd.

Alessandro Gassmann... jak zwykle niezawodny. Wspaniała włoska komedia i momentami poruszająca. Polecam jeszcze inną komedię z Gassmannem "Jak Bóg da" :D

tragiczna historia młodego chłopaka, który był geje, i którego paraliżował strach przed odrzuceniem ze strony rodziny. Temat oczywiście ważny i należy o tym mówić. Rodzice często zapominają o tym, że ważniejsze jest szczęście dziecka od osobistych uprzedzeń wobec związków jednopłciowych. Homoseksualizm nie jest aktem woli, jest zdeterminowany w poszczególnych osobach. Niektórzy mężczyźni kochają kobiety, a niektórzy innych mężczyzn. Po prostu. Trudno młodemu człowiekowi zmierzyć się z własną seksualnością, jeśli jest ona inna niż u większości.

Bardzo dobry film.

Film porusza ważne tematy, dlatego w skali 1-10 daję wyjściową 5-tkę. Ale jeśli chodzi o sam film jako produkcję... To już nie w tym rzecz, że niskobudżetowy, bo z reguły filmy lgbt są niskobudżetowe i to ma swój walor, ale ci aktorzy wydają się jakby byli z łapanki... A może po prostu ten film oddaje ducha tego narodu, tj. japońskiego? Jeśli tak, to mega odjechani są :D nie potrzebują koksu :D Jeśli chodzi o typy, to akcent położony jest na gejów o typie feministycznym, jedynie trener zachowuje walor męskości, który lubię.

Film ciężki, ale warto obejrzeć i poznać historię współczesną.

kiepski film, szkoda tracić na niego czasu w weekend

Powiem tak: film jest tak poje...any, że brakuje słów. Tylko Brytole mogli taką fabułę wymyślić.

Film słaby, ale tragedii nie ma.

Film jest super. Ci, którzy go krytykują to leszcze

Absolutnie nie słuchajcie negatywnych komentarzy tutaj. Film jest mądry, wart obejrzenia. Nie ukrywajmy, filmy LGBT są z reguły słabe i mają przebrzmiały łzawy ton. Są na szczęście perełki, po obejrzeniu których można bardzo się podbudować. Ten film jest właśnie z gatunku takich.

najgorszy, najsłabszy film na świecie

Bardzo głupiutka komedia... Jeśli ktoś ma cierpliwość, to może obejrzeć...

... może nie za głupi, ale za młody. Eliot wydaje się szlachetny, a Ted po prostu wyrachowany.

Wcale nie. Znam niepijących alkoholików. Każdy ma swoje przywary, ale jeżeli zależy nam na drugiej osobie, jesteśmy w stanie się zmienić. I zmiana nie następuje nagle. To proces. Zresztą, całe życie się uczymy na błędach.

Filmy dobry, ambitny. Na pewno nie mogę zarzucić temu filmowi, że jest tandetny czy głupi. Jest bardzo życiowy, ale co się z tym wiąże, dołujący. Jeżeli ktoś chce się zrelaksować w sobotni wieczór, to odradzam.

porąbany film, ale trzyma w ciekawości i napięciu do końca :)

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Cierpiałem oglądając ten film. Obejrzałem do końca tylko dlatego, że było zapłacone :D

Ciężki film, ale warto obejrzeć myślę.

Super film. Zwyczajna, życiowa fabuła przeniesiona w realia Wietnamu. Dobra gra aktorów i ogólnie się przyjemnie oglądało. Film może inspirować i dawać dużo nadziei.

Mam mieszane uczucia co do tego filmu. Z jednej strony film niskobudżetowy, noszący znamiona zwykłej amatorszczyzny, a z drugiej strony przez to fabuła staje się wiarygodna. Bo postaci nie są wymalowane jak w Hollywood, bardzo życiowe, dramatyczne wątki i dramatyczna, ale realistyczna akcja. Na pewno nie jest to film, który napawa pozytywnymi emocjami. Film tylko dla cierpliwych widzów.

Jestem bardzo otwarty, jeśli chodzi o filmy. Naprawdę. Ale ten film mnie przerósł. Większego badziewia nie widziałem. Ani to śmieszne, ani to smutne. Po prostu tragiczne. Groteskowa postać francuskiego geja i w dodatku historia patologicznej rodzinki... i w dodatku ten humor, który jest jakąś ponurą karykaturą humoru... Znam filmy z prawdziwym francuskim humorem, który bawi do łez!

Tragiczna historia. Jeśli ktoś liczy na happy end, to się głęboko pomylił.