Dressed As a Girl

Dzięki temu dokumentowi zrozumiałem Czarnka i jemu podobnych, choć nie sądziłem, że kiedykolwiek to nastąpi! O ile dzięki "RuPaul's Drag Race" zachwyciłem się pięknem i czarem dragu, bo RuPaul bronił jego klasycznego wymiaru, o tyle w tym dokumencie (i również niektórych polskich "artystek") zobaczyłem głównie stoczoną patologię, która nie miała odwagi podjęcia się terapii, lecz wybrała łatwiejszą drogę stoczenia się w bagno alkoholizmu, narkotyków i seksoholizmu.

Save Me

Wreszcie coś wartościowego z lektorem, czyli bez dyskryminacji niepełnosprawnych! Szkoda, że tak rzadko to się zdarza, bo wykluczeni muszą szukać na innych platformach...

Lola

Miałem szczęście obejrzeć ten film gdzie indziej z lektorem! Tematyka trans w kinie nie należy do moich zainteresowań, lecz zdarzają się filmy z tej kategorii, jak ten, które poruszają wspólne wartości i problematykę np. odrzucenia i braku akceptacji. Film dobrze zrobiony i poruszający, zwłaszcza scena na dworcu kolejowym, gdy Lola podbiega do ojca, by go uściskać, potrzeba ojcowskiej bliskości wzięła górę. Polecam!

WerQ the World - sezon 2

Drugi sezon jeszcze gorszy od pierwszego. Z roku na rok pojawiają się coraz bardziej puste i sztuczne lalunie, nie mające nic sensownego do powiedzenia, bo sensem ich życia jest chlanie, ćpanie, puszczanie się i próżność, a przy okazji drag, by jakoś zarobić na to hajs, bo przecież do niczego innego się nie nadają! Jedynym "normalnym" w tym sezonie wydaje się być Kameron, choć podziwiam też Yvie Oddly i współczuję, bo wiem czym jest potworny ból 24/7!

WerQ the World - sezon 1

Najlepszy tekst jaki potrafią wydusić z siebie te puste lale, to: "Ważne, by być sobą". I mówią to sztuczne plastikowe lalki wypełnione silikonem i gó***nem jaki się da, poukrywane za wykreowanymi maskami! Wystarczyło obejrzeć 2-3 odcinki, bo do znudzenia powtarzają o sobie ciągle te same wyuczone teksty do końca 2. sezonu, aż do znudzenia.

PopPorn 6 - Źli faceci

Jak długo jeszcze zamierzacie ignorować otrzymywane od lat prośby w sprawie opcji lektora (choćby w komentarzach) i dyskryminować niepełnosprawnych, których schorzenia utrudniają czytanie wklejonych napisów i mogą korzystać jedynie z lektora, a przez to są wykluczani z Waszej oferty (zdziwilibyście się ile jest niepełnosprawnych osób lgbt), więc pozostają im tylko inne platformy z ofertą do wyboru z lektorem i to czasem po niższej cenie!

Aniara

Poruszonych kilka wątków, lecz żaden nie został pogłębiony, zwłaszcza problemy wynikające z zamknięcia w sztucznych warunkach potraktowane zbyt powierzchownie, przez co film stał się nudny i ciężki, a zakończenie koszmarne! Strata czasu. Jeśli już, to lepiej wybrać wersję z lektorem na innej platformie...

Wesele Jenny

Jeśli chodzi o fabułę, to bardzo ciekawy i ważny film. Powinno być więcej filmów o takiej tematyce - o dojrzewaniu konserwatywnych (i nie tylko) rodziców i najbliższego otoczenia do akceptacji swojego dziecka lgbt. Niestety ani reżyser, ani główne aktorki zupełnie nie czuły tematu i jak wielu odbiorców miałem wrażenie, że twórcom ktoś kazał zrobić taki film, a aktorki były zmuszone w nim zagrać mimo wewnętrznych oporów do miłości lesbijskiej, dlatego nie było tam żadnej chemii i autentyczności, jak wielu słusznie zauważyło, dziewczyny przypominały raczej psiapsiółki, niż zakochaną parę.

Więcej scen z gejowskiego małżeństwa

Najlepiej tego typu gnioty podsumował sam "reżyser" w poprzedniej części - gejom niewiele trzeba, wystarczy im pokazać ładne ciacho i kawałek krocza, a wtedy kupią każdy gniot! Dobrze, że przynajmniej ma świadomość tego co tworzy, lecz lepiej byłoby gdyby typy tego pokroju pozostali przy pornosach, czyli tego na czym się znają i trzymali się z daleka od innych produkcji!

Wieczni rycerze

Reżyser dorwał się kamery i z nudów nagrywał co popadło, głównie wiejską, śmiertelną nudę, więc będąc konsekwentny na koniec powinien uśmiercić wszystkich bohaterów (z nudów), a nie tylko widzów! przy okazji zabija nudą widza!!! Nie polecam, nawet gdyby chcieli Wam dopłacić za tę męczarnię! No chyba, że ktoś jest masochistą i sam jeszcze chce za to zapłacić...

West Hollywood Motel

Jeśli w obsadzie są takie typy jak Riddlehoover (odtwórcy jednowymiarowi, których nikt poważny nie chce zatrudniać) to wiadomo już, że film jest z najniższej półki z hasłem "gniot" dla prostackiego odbiorcy. I tak jest też w typ wypadku! Jedyne co było tu zabawne to scenki po filmie (przy napisach końcowych). Twórcy tego typu shitów powinni dopłacać widzowi za obejrzenie ich wypocin, a nie brać za to jakiekolwiek pieniądze!!!

Wakacje

Film jak główny bohater: żenujący i nudny jak flaki z olejem. Szkoda na niego czasu i kasy! NIE POLECAM!

W pułapce pożądania

Film głęboki jak gardło głównego bohatera! Po prostu prostacki i jak widać z komentarzy gejom to wystarczy, bo nawet do pornosa można dorobić swoją ideologię "głębi". Jednak nikt nie zauważył, że film mocno szufladkuje gejów jako tych, którzy myślą tylko o seksie i są marginesem społecznym, stąd ich samotność. Choć w rzeczywistości być może tak jest w większości przypadków, to jednak zdarzają się też "zdrowi" geje, którzy mają też inne wartości niż tylko obsesja na punkcie seksu i patologii. Główny bohater na koniec niby się zakochał, ale kasy za całowanie nie zwrócił :D

W pełnym słońcu

Film przekonuje, że biseksi są bardziej powaleni, niż geje! Tu każdy z każdym, a i tak ostatecznie zostają samotni, choć sami wykuli sobie ten los. Upraszczając, cała fabuła skupiona na napalonych typach (z wydumanymi "problemami", ale zapracowanymi), czekających na taśmowego ruchacza, a gdy wreszcie przyjechał... koniec filmu! Totalna nuda! I chciałbym mieć tylko takie problemy. A poważnie mówiąc, to jak widać nie zawsze z wiekiem człowiek dojrzewa, więc film po prostu irytujący i strata czasu. Nie polecam!

W niewoli pragnień

Jakoś każdy postanowił przemilczeć co było kontynuacją tego chorego filmu - główny bohater po zakończeniu zdjęć już w realu, a nie tylko w filmowej fikcji zamordował swojego partnera! To najlepszy przykład do czego mogą prowadzić chore filmy stworzone przez chorych ludzi dla chorych odbiorców! Właśnie również dzięki tym filmom i ich dystrybutorom homofobia zawsze będzie miała się dobrze i nie jest pozbawiona uzasadnienia. Smutne, ale prawdziwe...

W jego oczach

Zachwyciła mnie poprzednia krótka forma, dlatego nabrałem apetytu na dłuższą, ale spodziewałem się bardziej pogłębioną, a nie rozwleczoną. Mimo wszystko jest urzekający, a bardzo przekonująca rola niewidomego wręcz oskarowa! Duży plus za to, że twórcy oszczędzili nam wulgarności, patologii i innych chorych akcji w relacjach m/m, od którego nadmiaru w kinie lgbt już rzygam. Ten film przywraca mi wiarę w normalność i prawdziwe uczucia oraz marzenia o niewykluczaniu niepełnosprawnych gejów przez pozostałe środowisko lgbt :)

Viva

O ile główny bohater aktorsko był przekonujący, to jako drag queen był bardzo kiepski i nie czułem jego pasji do tej formy artystycznej. Sam film mega depresyjny i zniechęcający do życia, po jego obejrzeniu mogą być potrzebne antydepresanty. Pojednanie ojca z synem mało realistyczne...

Wyznania III - Przymierze łaski

Geje jak nikt inny są mistrzami komplikowania sobie życia! Nic dodać, nic ująć... Ale swoją drogą nic bardziej nie niszczy człowieka i nie formatuje jego mózgu jak religia. Niestety zakończenie tej części zbyt utopijne, bo już widzę jak mormoni (czy inny konserwatywny związek wyznaniowy) udziela ślubu gejom!

Wyznania II - Świadectwo miłości

Najsłabszym ogniwem był koleś grający Chrisa. Nie potrafił zagrać żadnych emocji, wszystko było mega sztuczne. Poza tym nie znoszę takich typów, jak Chris i RJ, którzy krzywdzą innych! Pierwszy woli żyć w zakłamaniu i uciekać w religię, ze strachu przed ojcem, z konformizmu i bez skrupułów krzywdząc założoną rodzinę, a zwłaszcza dziecko. Drugi zaś rozkochuje partnera, choć nie pozamykał definitywnie poprzedniej relacji i wciąż coś czuje do Chrisa.

Wyznania

Uwielbiam tematykę wewnętrznych konfliktów i takie historie do szpiku kości prawdziwe. Niemal setki razy z nimi się spotykałem zawodowo i prywatnie. Identyczne sytuacje często zdarzają się także w katolickich seminariach duchownych również w Polsce, więc temat nie dotyczy jedynie mormonów, lecz wszystkich grup religijnych...

Ukryte pocałunki

Niestety nie ma tu ani cienia przesady! Wielu nabiera się na taką ściemę, że "Zachód (w tym Francja) to raj dla lgbt). Mam tam znajomych, którzy również muszą ukrywać swoją orientację, bo mieszkają w mniejszym mieście, gdzie poziom homofobii jest porównywalny do tej na polskiej prowincji, o ile nie większy. Ale wystarczy obejrzeć parę dokumentów, by przekonać się, że nawet w Paryżu bywa różnie i nie jest tam tak różowo.

Film doskonały pod każdym względem i wywołuje prawdziwe emocje. Geje są przedstawieni normalnie, bez patologicznych przerysowań jak jest to w większości filmów lgbt... Dedykuję go głównie tym, którzy dali sobie wyprać mózg przekonaniami niektórych "fanatyków lgbt", że tylko w Polsce istnieje gnębienie i homofobia, a "Zachód to raj dla osób lgbt" (wszechstronna akceptacja i miłość do lgbt).

Damskie szorty 1: Pierwsza randka

"Trzymaj się mocno" zasługuje na ogromne wyróżnienie! Mimo krótkiej formy film daje do myślenia, podnosi na duchu, że istnieją też normalne osoby lgbt. I jednocześnie przygnębia, że trzeba ukrywać uczucia. Ma też wymiar "edukacyjny" dla nietolerancyjnego społeczeństwa, gdy przedstawia ludzką stronę lgbt. Dlatego powinno być więcej tego typu filmów, zamiast setek ukazujących lgbt (zwłaszcza gejów) od jak najgorszej strony, jako patologię puszczającą się na prawo i lewo, jakby poza seksem nic więcej się nie liczyło!

Telefon zaufania

Uwaga: "thriller", który usypia! Gdyby nie wooolllnnnaaa akcja i amatorskie, drętwe aktorstwo, to mógłby być z tej historii niezły dramat. Ale ktoś zaoszczędził na profesjonalistach i zatrudnił marnych amatorów. A wniosek jaki może nasuwać się z tego filmu? Geje są dziwni (najdelikatniej mówiąc) i takie produkcje to woda na młyn wszelkim nawiedzonym "godkom" z pro life i innym fanatycznym "bosakom" z narodowców...

Troje w łóżku

Wow! Jonny z tatuażem z polską sentencją! No i lokowanie produktu, mojej ulubionej czekolady Wedla ;-) I niestety na tym kończą się moje zachwyty, bo film średni i szału nie ma. Taka średnia komedyjka na nudny wieczór wystarczy...

Tom

Nie trawię twórczości Dolana, może dlatego, że mam alergię na narcyzów. Pierwsza myśl po obejrzeniu tego filmu była: ten facet musi mieć nieźle zryty beret, skoro aż tak epatuje przemocą. I dopiero wtedy z ciekawości zajrzałem do źródeł (mniej lub bardziej oficjalnych wypowiedzi Dolana i jego współpracowników) i moja "diagnoza" się potwierdziła (staram się nie ulegać jedynie subiektywnym wrażeniom). Zagłębiłem się również w lekturę komentarzy także na FW. I znalazłem dwie wyjątkowe perełki, które w zasadzie nie wymagają komentarza:

Houseboy

Trzeba być tak samo powalonym gejem jak główny bohater, by psychola uważać za "uroczego". Film tylko potwierdza najgorsze stereotypy o tym środowisku, że geje to totalne dno, rynsztok i psychole, a tylko nieliczne wyjątki (Blake) zdarzają się normalni. I po co im stałe związki, skoro i tak nie mają pojęcia o wierności, wykorzystując każdą okazję, by się puszczać i zdradzać? Główny bohater wyznaje kolesiom miłość (niby poliamoria), a za chwilę sprowadza przypadkowych meneli, by się szmacić!

Tęczowych świąt!

Weź pod uwagę, że to "film świąteczny", więc takie filmy najczęściej z założenia są momentami przesłodzone (na pewno wolę ten, niż powtarzany do obrzydzenia "Kevin"). A święta to raczej nie czas na zbyt poważne i ambitne filmy, bo chyba każdy chce również poprzez film ulec magii świąt. Pozdrawiam ;)

Nie zgadzam się, bo wg mnie ten film jest dla każdego, dla bardziej dojrzałych również, bo mi też się podobał ;-)

Też Cię kocham - odcinek 3

Oczywiście potwornie skrzywdził dwoje najbliższych ludzi, ale jednak "żyli długo i szczęśliwie". Co za idiotyzm! I tym zakończeniem podważył realizm historii...

Też Cię kocham - odcinek 1

Tylko gejów i Francuzów mogą bawić zdrady, krzywdzenie innych ludzi (np. partnerów) i niszczenie im życia, dlatego nie mają najmniejszych oporów, by robić z tego komedię. Najgorsze, że mylą to z miłością, a przecież prawdziwa i dojrzała miłość nie ma nic wspólnego z krzywdzeniem kogokolwiek, a tym bardziej oszukiwaniem własnego partnera i prowadzeniem podwójnego życia!

Test na życie

Podpisuję się pod tym w 100%: jedno wielkie rozczarowanie! I też nie polecam...

Ten jedyny

Czasami z lęku przed samotnością lub/i z tchórzostwa popełniamy życiowe błędy i ranimy innych, by na koniec i tak zostać samotnym. W sumie bardzo smutny film, ale bardzo realistyczny (samo życie)... Rzeczywiście plakat jest nie trafiony, bo sugeruje głupawą komedyjkę, co może niektórych zniechęcać, więc mnie miło zaskoczył, choć bez happy endu, jak to często w życiu... POLECAM!

Taksówką do klozetu

Film odrażający i obleśny. Dzięki niemu wiadomo skąd bierze się czasami uzasadniona homofobia. I dlaczego AIDS zebrało takie żniwo najbardziej w środowisku LGBT, choć nawet to niewiele nauczyło, bo podobne zachowania wciąż są powielane...

Środek świata

Ja wolałem obejrzeć z lektorem i w dodatku za free (w tv). Film bardzo życiowy i dający do myślenia, choć te retrospekcje momentami były uciążliwe. Irytujące były te infantylne wstawki rodem z azjatyckiej animy, LB (brakowało jeszcze latających serduszek), co odbierało nieco powagę i wartość temu filmowi. Ale warto go obejrzeć...

Synowie Koryntu

Potwornie nudny dokument i kolejny film o patologicznym środowisku męskich prostytutek (aż robi się niedobrze oglądając wciąż powtarzające się patologiczne tematy). Szkoda marnować na to czas i kasę, więc NIE POLECAM!

Strzały Amora

Bardzo nuuudny i beznadziejny film znowu o patologiach wśród gejów i o chorych związkach! Cyt. "To wspaniale, że masz HIV"!!! Kompletna strata czasu i kasy (nie warty nawet za darmo)! NIE POLECAM!

Sprzeciw

Nie warto być sobą, a za prawdę czeka cię kara? Film jakby stworzony przez faszystę rosyjskiego z ostrzeżeniem dla LGBT! Nie ma w nim nic pozytywnego: scenariusz i dialogi fatalne, gra aktorska średnia (matka ofiary jakby miała ochotę się roześmiać po śmierci swojego syna), mocno przydługie i nudne sceny itd.

Spójrz mi w oczy

Chyba tylko geje nie widzą żadnej różnicy między zdradą a miłością i podwójne życie nie stanowi dla nich żadnego problemu! To po prostu patologia i zupełny brak dojrzałości...

Spork

Komu wpadł pomysł, żeby wciskać tu infantylne bajki dla dzieciaków i jeszcze kazać za to płacić?! Dzieci wczesnoszkolne jeszcze mogą obejrzeć, dla pozostałych to totalna strata czasu! NIE POLECAM!

Sorry Angel

Jeśli Christophe'a Honoré jest "ikoną kina LGBT, a ten film ma być tego przykładem, to wstyd się przyznawać do swojej orientacji. Już samo obejrzenie załączonego bonusa z rozmowy o filmie zniechęcało mnie do obejrzenia tego filmu, a jedynie wersja z lektorem skusiła mnie, by zaryzykować, choć już w trakcie filmu szybko żałowałem, że uległem tej pokusie i marnuję czas. Film koszmarnie nudny i musiałem obejrzeć go w 3 ratach i z odrazą, bo świat degeneracji, pozbawiony jakichkolwiek głębszych wartości jest mi zupełnie obcy i nigdy mnie nie pociągał, a wręcz odpychał.

Sodom

Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią! Sam byłem zaskoczony, gdy skończyłem go oglądać, że było tylko dwóch bohaterów i w zasadzie w jednym pomieszczeniu, lecz nawet przez chwilę się nie nudziłem! Dałem się uwieźć narracji reżysera, a przy tańcu obu bohaterów zdałem sobie sprawę, że nigdy nie zatańczyłem ze swoim partnerem i potwornie tego żałowałem. Masz rację, że reżyserowi udało się w prostej formie przekazać głębokie treści i bez filmowania penisów stworzyć niesamowitą atmosferę intymności i namiętności. I również polecam film każdemu myślącemu i wymagającemu odbiorcy! ;-)

W 99% zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami i opinią. Mocno mnie poruszył ten film i byłem zachwycony podejściem reżysera do tematu. Ale absolutnie nie zgadzam się, że zwyciężył tu "zdrowy rozsądek"! Konformizm - tak. Tchórzostwo - tak. Słabość i lęk - tak. Wygodnictwo - poniekąd tak. Wszystko, ale nie zdrowy rozsądek! Bo czy zdrowym rozsądkiem jest krzywdzenie siebie (życie wbrew swojej naturze) i innych (w tym wypadku przyszłej żony i dzieci)??? Czy życie w zakłamaniu i unieszczęśliwianiu siebie i innych jest zdroworozsądkowe?

Dzikie koty - odcinki 7-8

Szkoda, że potencjał z problemem depresji i samobójstw wśród osób lgbt zupełnie nie wykorzystany (tu został rozmyty i spłycony, potraktowany bez przekonania lub znajomości tematu). Serial totalnie bezpłciowy i nudny, więc nie dziwię się, że nie było oglądalności i zapotrzebowania na kolejne sezony. NIE POLECAM!

Dzikie koty - odcinki 3-4

Szkoda, że potencjał z problemem depresji i samobójstw wśród osób lgbt zupełnie nie wykorzystany. Serial totalnie bezpłciowy i nudny, więc nie dziwię się, że nie było oglądalności i zapotrzebowania na kolejne sezony. NIE POLECAM!

Dzikie koty - odcinki 1-2

Szkoda, że potencjał z problemem depresji i samobójstw wśród osób lgbt zupełnie nie wykorzystany. Serial totalnie bezpłciowy i nudny, więc nie dziwię się, że nie było oglądalności i zapotrzebowania na kolejne sezony. NIE POLECAM!