West Hollywood Motel /
West Hollywood Motel

Strona archiwalna

Kłopot z odtwarzaniem

Sprawdź połączenie z internetem i spróbuj ponownie.

Zobacz wskazówki i pomoc

Zainstaluj Adobe Flash

Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.

Kliknij aby pobrać

Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.

Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

West Hollywood Motel /
West Hollywood Motel

Ocena: 2.9 / 5 (185 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   kilka różnych historii o związkach
  •   oryginalny, miejscami surrealistyczny humor
  •   przystojni, dobrze zbudowani aktorzy ;-)

Opis

W małym motelu West Hollywood spotykają się przypadkiem zupełnie obcy sobie ludzie. Student medycyny ze swoim chłopakiem, zamężna aktorka z kochanką i starsze małżeństwo z nietypowym problemem przeżyją tam znacznie więcej, niż tylko spokojną noc w Mieście Aniołów.

Świetna, kameralna komedia o seksie, miłości i sensie życia w reżyserii Matta Riddlehoovera, twórcy "Wszystko jest możliwe" i "Spojrzenia".

Obrazki

Komentarze

Facet, który robił ten film musi być chyba bardzo nieszczęśliwy. Pewna prawda , że są ludzie zakochani tylko w swoich czterech literach , nie jest prawdą obiektywną ale subiektywnym skrawkiem chorej percepcji świata. No, i po co tym zarażać innych?

Jeśli w obsadzie są takie typy jak Riddlehoover (odtwórcy jednowymiarowi, których nikt poważny nie chce zatrudniać) to wiadomo już, że film jest z najniższej półki z hasłem "gniot" dla prostackiego odbiorcy. I tak jest też w typ wypadku! Jedyne co było tu zabawne to scenki po filmie (przy napisach końcowych). Twórcy tego typu shitów powinni dopłacać widzowi za obejrzenie ich wypocin, a nie brać za to jakiekolwiek pieniądze!!!

Oj ludzie, nie napinajcie się tak w tych komentach - toć to West Holywood! Gejowska dzielnica cudów! Tutaj wszystko się zdarzyć może - nawet mash-up "Purpurowej róży z Kairu" Allena z "Czteram pokojami" Tarrantino:)
Rozumiem zamysł i poczucie humoru. Lepiej wyszło niż w przypadku poprzedniej produkcji o facecie w ciąży. Tu nie jest już tak pretensjonalnie i bardziej lekko. Oczywiście dalej mamy do czynienia z produkcją niskobudżetową ale fakt ten mnie aż tak nie uwiera. Jest nieźle a momentami nawet zabawnie. No i Miguel.. palce lizać :) Have fun boys and girls!

Zobacz także