Film-powiastka filozoficzna "jesteśmy źdźbłem trawy na wietrze", ale żeby aż 3 godziny? Przesada
Spójrz na mnie
Brytyjska wariacja rodem z filmów Pedro Almodóvar, w sumie dość sztuczna :)
Niebezpieczna gra
Cudowny świat bez coming out i homofobów. Obym dożył :D Zamiast przeciwstawiać się miażdżącemu społeczeństwu można poukładać sobie kwestie szczerości w związku, odpowiedzialności, oczekiwań, namiętności etc.
Puls: sezon 1 - odcinek 9
Złota Malina za scenę finałową: w trakcie imprezy po długich poszukiwaniach wolnego pokoju para nastolatków znajduje jakieś pomieszczenie w dolnej części budynku, zaczynają się tulić i całować, i nagle wszyscy trzeźwi po scenach z alkoholem i narkotykami wchodzą i nakrywają ich, spodziewałem się, że w drzwiach zobaczę papieża, misia Yogi i Calineczkę. Zdaje się, że dziecko nakręciło by te scenę lepiej, a nie reżyser na siłę tworzący dramaturgię;)
100 dni do rozkazu
Trudny film o fali w wojsku -"starsi" znęcają się nad "młodszymi" np. zmuszając do salutowania w mroźny dzień, obsikiwanie, bieganie uzbrojonym, aż do utraty tchu. Machina wojskowa "przerabia " ludzi jak rzeźnik mięso. Odnajduję wiele elementów paralelnych do sytuacji osób LGBT+ w Polsce. I jak w filmie dla nie jednej jednostki słońce ostatni raz zachodzi...
Ojciec (Abu)
Piękne słuchowisko, kiepski obraz.
Berlin Alexanderplatz
Film-powiastka filozoficzna "jesteśmy źdźbłem trawy na wietrze", ale żeby aż 3 godziny? Przesada
Spójrz na mnie
Brytyjska wariacja rodem z filmów Pedro Almodóvar, w sumie dość sztuczna :)
Niebezpieczna gra
Cudowny świat bez coming out i homofobów. Obym dożył :D Zamiast przeciwstawiać się miażdżącemu społeczeństwu można poukładać sobie kwestie szczerości w związku, odpowiedzialności, oczekiwań, namiętności etc.
Puls: sezon 1 - odcinek 9
Złota Malina za scenę finałową: w trakcie imprezy po długich poszukiwaniach wolnego pokoju para nastolatków znajduje jakieś pomieszczenie w dolnej części budynku, zaczynają się tulić i całować, i nagle wszyscy trzeźwi po scenach z alkoholem i narkotykami wchodzą i nakrywają ich, spodziewałem się, że w drzwiach zobaczę papieża, misia Yogi i Calineczkę. Zdaje się, że dziecko nakręciło by te scenę lepiej, a nie reżyser na siłę tworzący dramaturgię;)
100 dni do rozkazu
Trudny film o fali w wojsku -"starsi" znęcają się nad "młodszymi" np. zmuszając do salutowania w mroźny dzień, obsikiwanie, bieganie uzbrojonym, aż do utraty tchu. Machina wojskowa "przerabia " ludzi jak rzeźnik mięso. Odnajduję wiele elementów paralelnych do sytuacji osób LGBT+ w Polsce. I jak w filmie dla nie jednej jednostki słońce ostatni raz zachodzi...