Psychologicznie naiwne, scenariuszowo nie wychodzi poza stereotypy i jest niespójne, aktorsko jak z teatrzyku lalkowego. Rozumiem, że kino LGBT nie może liczyć na wielkie budżety, tak więc i tu produkcja jest tania. Film da się obejrzeć, ale to wciąż plakatowa sztampa nieudająca nawet pretensji do artyzmu.
Sekretne życie Nani i Popi
Mimo nieco hollywoodzkiego ujęcia przejmujące!
Łabędzi śpiew
Mądry, wzruszający, piękny.
Odzyskać i stracić
Dla mnie film słaby. Psychologicznie uproszczony, fabularnie naiwny. Przez godzinę konflikt, potem - przez drugą godzinę - wszyscy się kochają. Poza tym to zupełnie niemożliwe, żeby tak mogło wyglądać życie w dzisiejszej Wenezueli.
Prawie zwyczajne wakacje
Świetna komedia - bardzo włoska, bardzo pozytywna.
Sensei
Naiwne to, żeby nie powiedzieć głupie. Psychologia na poziomie kącika porad w tabloidzie. Aktorzy recytują zamiast grać. Akcja polepiona z epizodów, postaci przewidywalne do bólu. Zero tematu LGBT - bohater ma tylko nalepkę "gej". Film jest właściwie o niej, a nie o nim. AIDS ujmowane jako zaraza. Wymowa filmu jest jednak optymistyczna , choć to optymizm tani jak barszcz. Schemat, a nie dramat.
Potato marzy o Ameryce
Psychologicznie naiwne, scenariuszowo nie wychodzi poza stereotypy i jest niespójne, aktorsko jak z teatrzyku lalkowego. Rozumiem, że kino LGBT nie może liczyć na wielkie budżety, tak więc i tu produkcja jest tania. Film da się obejrzeć, ale to wciąż plakatowa sztampa nieudająca nawet pretensji do artyzmu.
Sekretne życie Nani i Popi
Mimo nieco hollywoodzkiego ujęcia przejmujące!
Łabędzi śpiew
Mądry, wzruszający, piękny.
Odzyskać i stracić
Dla mnie film słaby. Psychologicznie uproszczony, fabularnie naiwny. Przez godzinę konflikt, potem - przez drugą godzinę - wszyscy się kochają. Poza tym to zupełnie niemożliwe, żeby tak mogło wyglądać życie w dzisiejszej Wenezueli.
Prawie zwyczajne wakacje
Świetna komedia - bardzo włoska, bardzo pozytywna.
Sensei
Naiwne to, żeby nie powiedzieć głupie. Psychologia na poziomie kącika porad w tabloidzie. Aktorzy recytują zamiast grać. Akcja polepiona z epizodów, postaci przewidywalne do bólu. Zero tematu LGBT - bohater ma tylko nalepkę "gej". Film jest właściwie o niej, a nie o nim. AIDS ujmowane jako zaraza. Wymowa filmu jest jednak optymistyczna , choć to optymizm tani jak barszcz. Schemat, a nie dramat.