Zajebiste dialogi, nie było ich zbyt wiele, ale wszystko trafione w punkt.
His
Delikatny, wszystko płynie bardzo powoli, lubię kino azjatyckie, jednak ten film mnie nie wciągnął, przewidywalny, oczywisty, proste dialogi, właściwie to cenniejszy był ich brak. Czuję ogromny niedosyt.
A potem tańczyliśmy
Ja pierd*** ! To moja pierwsza myśl. Film wyku*wny i zdecydowanie za krótki. Poza tym, że w pełni zgadzam się z @franek007 , dodam, że piękne sceny to ktoś wcierał w ten film, jak moja babcia azotan(III) sodu peklując mięso. Spojrzenia, rozkochane oczy Meraba, spojrzenia, spojrzenia i ... nagle wjeżdża Honey by Robyn, nosz kur**, absolutnie piękne. Twoje przeczucie, że "mogą być skazane na porażkę" o ile zrozumiałe to jednak cieszę się, że w przypadku Meraba nietrafione. Pokazał, że "miętki" też może mieć wielkie jaja. Piękne zakończenie, ulga .
Cykady
Zajebiste dialogi, nie było ich zbyt wiele, ale wszystko trafione w punkt.
His
Delikatny, wszystko płynie bardzo powoli, lubię kino azjatyckie, jednak ten film mnie nie wciągnął, przewidywalny, oczywisty, proste dialogi, właściwie to cenniejszy był ich brak. Czuję ogromny niedosyt.
A potem tańczyliśmy
Ja pierd*** ! To moja pierwsza myśl. Film wyku*wny i zdecydowanie za krótki. Poza tym, że w pełni zgadzam się z @franek007 , dodam, że piękne sceny to ktoś wcierał w ten film, jak moja babcia azotan(III) sodu peklując mięso. Spojrzenia, rozkochane oczy Meraba, spojrzenia, spojrzenia i ... nagle wjeżdża Honey by Robyn, nosz kur**, absolutnie piękne. Twoje przeczucie, że "mogą być skazane na porażkę" o ile zrozumiałe to jednak cieszę się, że w przypadku Meraba nietrafione. Pokazał, że "miętki" też może mieć wielkie jaja. Piękne zakończenie, ulga .
Na zachód od pustki
germańska wyspa Sylt,:) piękna!
Mój ojciec
Wyjdź!