Trochę przypomina 'Lilie'. Daje się oglądać, całkiem rozrywkowy. Bruce La Bruce się rozwija... śledzę go od wielu lat...
To nie jest film LGTB. Interesujacy przypadek dla psychologa albo psychiatry. Zakończenie - w poprzednim zdaniu. Nic więcej nie warto dodać.
Pomysl moze niezly, ale scenariusz beznadziejny. Film opisano jako "niskobudzetowy klasy B" w istocie jest o film klasy G
Saint-Narcisse
Trochę przypomina 'Lilie'. Daje się oglądać, całkiem rozrywkowy. Bruce La Bruce się rozwija... śledzę go od wielu lat...
Synonimy
To nie jest film LGTB. Interesujacy przypadek dla psychologa albo psychiatry. Zakończenie - w poprzednim zdaniu. Nic więcej nie warto dodać.
D'Agostino
Pomysl moze niezly, ale scenariusz beznadziejny.
Film opisano jako "niskobudzetowy klasy B" w istocie jest o film klasy G