Jeden z lepszych filmów na Outfilmie! Zabawny, trzymający w napięciu. Ciekawe spojrzenie na LGBT+ od strony hetero cisseksualnego młodego chłopaka. Nożna się zobaczyć, jak w lustrze. Świetnie wypunktowane smaczki homo - trans świata widziane oczami heteryka. Pierwszy gejfilm, jaki widziałem, w którym bohaterem jest hetero nastoletni chłopak. Ze swoimi problemami dojrzewani - w mniejszości w homo świecie - z problem hetero-wyaoutowania. Przewrotne i ciekawe. Alternatywa dla kolejnego, ckliwego filmu o homo nastolatku, którego nikt nie rozumie :)
Pieśń Orfeusza
Słabo nakręcony z mizernym scenariuszem, tępmi dialogami. Pół filmu zakręca się akcja, nie wiadomo z jakiego powodu nagle dwa tępe byczki z siłowni zaczynają się ruchac na plaży, skoro od godziny nic między nimi nie było. Z widoków można zobaczyć zaśmieconą grecką prowincję, jezioro z sinicami. A przystojniaki to łysiejacy troglodyci z małymi ptaszkami. Nie trać czasu, nie oglądaj, chyba że lubisz niskobudżetowe kino bez fabuły, ale za to ze złą grą aktorską.
Jesteś moim słońcem
I ocena 4,0 - to musi być arcydziało!
Adam
Jeden z lepszych filmów na Outfilmie! Zabawny, trzymający w napięciu. Ciekawe spojrzenie na LGBT+ od strony hetero cisseksualnego młodego chłopaka. Nożna się zobaczyć, jak w lustrze. Świetnie wypunktowane smaczki homo - trans świata widziane oczami heteryka. Pierwszy gejfilm, jaki widziałem, w którym bohaterem jest hetero nastoletni chłopak. Ze swoimi problemami dojrzewani - w mniejszości w homo świecie - z problem hetero-wyaoutowania. Przewrotne i ciekawe. Alternatywa dla kolejnego, ckliwego filmu o homo nastolatku, którego nikt nie rozumie :)
Pieśń Orfeusza
Słabo nakręcony z mizernym scenariuszem, tępmi dialogami. Pół filmu zakręca się akcja, nie wiadomo z jakiego powodu nagle dwa tępe byczki z siłowni zaczynają się ruchac na plaży, skoro od godziny nic między nimi nie było. Z widoków można zobaczyć zaśmieconą grecką prowincję, jezioro z sinicami. A przystojniaki to łysiejacy troglodyci z małymi ptaszkami. Nie trać czasu, nie oglądaj, chyba że lubisz niskobudżetowe kino bez fabuły, ale za to ze złą grą aktorską.