Akrobata
/
L'acrobate
Zainstaluj Adobe Flash
Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.
Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć
listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.
Akrobata
/
L'acrobate
- niezwykłe i intensywne napięcie seksualne i między głównymi bohaterami
- zmysłowa atmosfera
- odważny i szczery film
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
W zasypanym śniegiem, zimowym Montrealu dwoje nieznajomych spotyka się w świeżo wybudowanym apartamentowcu. Christophe to schludny i zadbany biznesmen w średnim wieku. Micha jest profesjonalnym rosyjskim akrobatą, który dochodzi do siebie po poważnej kontuzji nogi. Dwaj mężczyźni od razu nawiązują silną więź. Pomiędzy grą o dominację i momentami ekstazy, każdy z nich stara się zaspokoić potrzebę bliskości.
Rodrigue Jean tworzy prowokujący, przejmujący dramat o intymności w epoce anonimowości. „Akrobata” jest trzecim po "Lost Song" i "Miłości w czasach wojny domowej" filmem z trylogii Jean, w których reżyser prowadzi refleksję na temat intymności emocjonalnej i seksualności.
Komentarze
Psychopatyczny i przygnębiający. Jak kto lubi.
Warto zobaczyć. Niejednoznaczny. Uwaga lekki spojler: nie znamy motywów, które kierują jednym z dwóch bohaterów (skąd to złamanie i kto się przyczynił - trop: wyeliminowanie konkurencji czy ubezpieczenie?). Film pełen namiętności i energii.
ŚREDNI TROCHĘ ZA DŁUGI
Straszne dłużyzny. Mało interesujący, bo w wielu momentach niezrozumiały. Brak wykończenia wielu scen.
Modne ciuchy,superbryki,szklane domy za rogiem,a ludziom i tak sie we łbach j...e.Nie warto sobie dupy zawracać.
Znakomity.
Świetny film, silne napięcie między mężczyznami i piękne ciałko Jurija.
Mroczny, dobrze nakręcony film. Główne tło akcji to zakup lokalu od dewelopera, co jest czynnością słusznie ze wszech miar krytykowaną przez film. Mimo wszechstronnego przygotowania twórców filmu do krytyki rynku pierwotnego nieruchomości, wydaje się, że zaliczyli wpadkę zostawiając głównego bohatera samego w lokalu po prezentacji, czego prawdziwi sprzedawcy nieruchomości nie robią (w końcu w kuchni były już pierwsze meble). Jednak twórcy filmu mogli potrzebować aby bohater został sam w lokalu żeby mógł do niego dołączyć akrobata i zrobić mu loda. Tak, film jest pełen ordynarnego dziwnego seksu, jak zboczone porno. Pomiędzy seksem w stylu Pan i Sługa film dzielnie krytykuje kolejne grupy pracowników z branży nieruchomości: sprzedawca nie dotrzymuje umowy, portier jest niekulturalny i niepotrzebny. Obaj bohaterowie mają swoje życiowe problemy, którym towarzyszy coraz dziwniejszy seks, taki jak udawanie psa, przypalanie papierosem, płacenie innym za przyglądanie się, jednak nie poznajemy do końca filmu czemu akrobata morduje rywala, czemu chłopaki się rozstają, a ostatecznie nawet nie wiadomo czemu akrobata pojawił się w czyimś życiu.
Nagi seks, brak wyjaśnień w warstwie fabularnej i jej płytkość klasyfikują film jako prawie porno. Oglądasz na własną odpowiedzialność :)
uśmiałem się :) po 10 minutach się poddałem, a po tej recenzji nie żałuję :)
czy w główce wszystko ok? masz podstawowe wykształcenie czy mgr inz?
Elektryzujący, tajemniczy, zanużony w pożądaniu, atawistyczny - o uczuciu, które nie zawsze daje szczęście i o szczęściu, któremu nie ze wszsytkim po drodze. Polecam.
"Chciałem nakręcić gejowski thriller erotyczny o samotności w wielim mieście, ale nie umiem podprowadzić żadnej sceny i brak mi warsztatu, każde zachowanie bohaterów dzieje się z tzw. dupy"- powiedział reżyser o swoim filmie.
Właściwie o czym jest ten film? Jest podtatusiały gej, w którym rodzą się uśpione rządze w klimacie bizzare. Jest młody rosyjski nieudacznik, który nie ma swojego miejsca w życiu. Jest wątek matki, który i której śmierć nic nie wnosi. Chyba, że mamy się wspaniałomyślnie domyślić, że trudne relacje matka -syn gej wpłynęły tak mocno na jego życie, że do tej pory się nie realizował jako gej. Końcówka filmu rozczarowuje swoją tandetnością. "Niezwykłe i intensywne napięcie seksualne i między głównymi bohaterami" czy obciągnięcie laski albo gaszenie peta na plecach to już było to napięcie? Coś przeoczyłem?
"Zmysłowa atmosfera" w której minucie filmu?
"Odważny i szczery film" fakt zwłaszcza scena analna. Reżyser zapomniał, że pewne rzeczy można tak pokazać, że zostają w pamięci. Tanie wstawki porno nie podnoszą walorów tego filmu. Nie polecam.
Film raczej kiepski i bez zakończenia
Cóż, zacytowana powyżej przez innego komentującego opinia reżysera o jego własnym filmie jest jak najbardziej trafna:)) Moim zdaniem miało być gejowskie 9,5 tygodnia a wyszło nie wiadomo co z elementami podrasowanego filmowym językiem. porno w klimatach BDSM/bizarre bez TOTALNIE żadnego psychologicznego uzasadnienia motywacji postępowania bohaterów. Zabrakło pomysłów na scenariusz? Za bardzo absorbowało kręcenie scen seksu (i to nie symulowanego!) z udziałem dwóch atrakcyjnych i wyposażonych Panów? Skończyła się kasa dla scenarzysty? Kurwa.. pomysł może i był nie zły aby pokazać pustkę i daremność prób nawiązania głębszej relacji w świecie opanowanym przez mass media, powierzchowność i kontakty trwające nie dłużej niż wciśnięcie lajka ale na Wielkiego Scotta - film trwa ponad 2 godziny! W tym czasie zamiast pokazywać trwające w nieskończoność ujęcia budowy można było dorzucić parę kresek do portretów bohaterów i wyjaśnić lub przynajmniej zasugerować dlaczego robią to co robią. Zamiast tego mamy schoking estetyczny i nic nie wnoszące wątki pracy, matki etc. Szkoda poświęcenia obu aktorów i ich wysiłku na planie - bo podejrzewam że wiele ich kosztowało nakręcenie niektórych scen. Ogladacie na własną odpowiedzialność. A jeżeli ktoś chce popatrzeć na "momenty" oszczędniej będzie włączyć pornola na którejś z gej-stronek. Ściskam dłoń.
Jednak trochę za ostro, za dosłownie - choć to kwestia gustu.
Akrobata bardzo przystojny miło się go ogląda. Tak to film dość słaby.
trudny film zaskakujący ale warto
fajny thiler z prawdziwym sexem ... ciekawy
Ja pitolę!!!:-) ale gniot!!! 1/10
po prostu słabe soft porno, z pojebaną fabułą - bez sensu!!!
na plus ciekawe przedstawienie rządzy seksualnej w bardzo traumatycznym związku, na minus dłużyzny wystawiające widza na próbę, przydała by się lekcja u Pawilkowskiego (Zimna Wojna) ja wycinać wszystkie niepotrzebne sceny, wtedy film zyskał bym na odbiorze
rzeczywiście "RZądza" przeważa
Grubo.Trudny do zinterpretowania,chyba smutny...
Pierwsze 10 min dokument z budowy a potem już tylko gorzej.....
Nie rozumie, ok. 1/4 to relacja z budowy, widoki wieżowców w dzień i w nocy oraz ćwiczenia akrobatyczne.
Te ostatnie, to jeszcze ujdzie w związku z finałem, ale chyba też nie tak długo. Klasyczny przerost formy nad teścia.
Trudne role i trudny film.Pomijając psychologiczny aspekt filmu,dla amatorów wyrafinowanego sexu jak najbardziej.A za oknem miasto w piękny,bajkowy krajobraz zimowy.
Film trochę dziwny. Na pewno za długi. 2h a spokojnie można by było go zmieścić w 1,30 bez utraty treści. Na co reżyser pokazuje nam przez 15 min budowę bloku, to nie wiem. Równie przeciągające się ujęcia bloków na przeciw mieszkania, w którym dzieje się akcja. Ale to tak na marginesie. Pokazano dziwny związek akrobaty z facetem który ma kasę, choć nie to ich połączyło. Połączyła ich chwilowa bezdomność akrobaty, który po wypadku ma uszkodzoną nogę, został bez kasy i szukał schronienia. Akrobata to taki rosyjski skurwiel, któremu ktoś zrobił na złość, by wyeliminować go z treningów. W mieszkaniu, w bloku, które było do kupienia, a oboje je oglądali, powala na podłogę drugiego kolesia, później u niego zamieszkał i obciąga mu na podłodze, bez większego sprzeciwu tego drugiego. Ich znajomość opiera się właściwie tylko na pożyciu seksualnym, choć mieszkają razem. Nic ich nie łączy oprócz seksu, który przybiera niestandardowe preferencje. Nie dziwiło by mnie to, gdyby to nie było w scenariuszu tak ujęte. Przy goleniu nóg od tego akrobaty, a także okolicy kutasa, mięśniak nagle się na niego odlewa, tu podobnie bez sprzeciwu tego na którego spada mocz. Później pojawia się coś na wzór działań przy publice. Choć ta publika to tylko dostawca pizzy, ale posadowiono go na miejscu i oglądał przypalanie mięśniaka pleców papierosem przez tego drugiego. Pojawił się pewien brutalizm, on się jeszcze raz pojawił, kiedy mięśniak po jakiś tam wydarzeniach wrócił do mieszkania i pod prysznicem powiedział temu drugiemu, by go uderzył, to ten kablem zasilającym od jakiegoś urządzenia go wychłostał.
No może bym i uwierzył, że to się tak odbywało, ale coś mi tu nie pasuje. Obce osoby tak na sobie eksperymentują? Na miejscu tego drugiego nie odważyłbym się tak nagle wychłostać mięśniaka, tym bardziej, że lekkie coś nie tak i dostałbym po ryju, co mięśniak wcześniej (powalenie na podłogę) i później pokazał, że jednak potrafi powiedzieć - nie. No można by założyć, że mają jakieś skryte marzenia seksualne, których dotychczas nie realizowali, nie mieli z kim itp. Ale litości. To tylko w naiwnym filmie może być tak, że ktoś u się w mieszkaniu bije mięśniaka i nie zwraca uwagi na to, że ten się może w każdej chwili odwinąć i jebnąć pomimo tego, że początkowo tego chce. Bezrefleksyjnie drugi brnął dalej nie zważając na ewentualne zagrożenia. Nie, nie kupuję tego i raczej nie polecam oglądania.
Bardzo naturalistyczne sceny seksu i cielesnych kar. To zaskakujące, jakie upodobania mają niektórzy ludzie... Nie ogarniam tego, ale nie muszę wszystkiego ogarniać. To, co wyłania się z tego obrazu, to pustka, samotność, melancholia... Nie potępiam tego filmu, choć w pierwszej chwili chciałem to zrobić. W gruncie rzeczy film opowiada o dwóch samotnych mężczyznach, którzy tak naprawdę nie umieli "być ze sobą", a poczucie pustki i samotności rekompensowali w specyficzny sposób. Moja ocena to 3/5.
Dno.
Bardzo marny scenariusz, słabe dialogi, za to bardzo odważne sceny seksu ,mimo wszystko film warto zobaczyć