Beznadziejne kino. Z "Modlitwami za Bobbyego" nawet nie można porównywać. Gra aktorska do bani. Kręcony chyba z ręki. Strata czasu... Muzyka to w ogóle jakieś nieporozumienie. Wszystko nienaturalne, przesadzone................ Tak nie wygląda życie.
Zatoka miłości
Beznadziejne kino. Z "Modlitwami za Bobbyego" nawet nie można porównywać. Gra aktorska do bani. Kręcony chyba z ręki. Strata czasu... Muzyka to w ogóle jakieś nieporozumienie. Wszystko nienaturalne, przesadzone................ Tak nie wygląda życie.