Nareszcie kino na światowym poziomie. Najbardziej to, że nie jest kręcony wokół kina "moralnego niepokoju".
Kisieland
>goluboi- zgadzam się w pełni, film z perspektywy historycznej jest ciekawy. Sama otoczka związana z filmem jest pewną kreacją 'niewypowiedzianego pożądania', która przez Radziszewskiego w umiejętny sposób realizowana jest w formie starego campu :) Zrozumiałe jest, że współczesne osoby homoseksualne mogą na film patrzeć ze zgorszeniem, dziś panuje inna estetyka, ale to tak jak by oceniać ortalionowe dresy z dzisiejszej perspektywy (które w latach 90 były hitem). Dziś są one kiczowate ale dwadzieścia lat temu każdy chciał je mieć :)
świetna historia, jedno z nielicznych świadectw naszego dziedzictwa!!!
Piękny kraj
Nareszcie kino na światowym poziomie. Najbardziej to, że nie jest kręcony wokół kina "moralnego niepokoju".
Kisieland
>goluboi- zgadzam się w pełni, film z perspektywy historycznej jest ciekawy. Sama otoczka związana z filmem jest pewną kreacją 'niewypowiedzianego pożądania', która przez Radziszewskiego w umiejętny sposób realizowana jest w formie starego campu :) Zrozumiałe jest, że współczesne osoby homoseksualne mogą na film patrzeć ze zgorszeniem, dziś panuje inna estetyka, ale to tak jak by oceniać ortalionowe dresy z dzisiejszej perspektywy (które w latach 90 były hitem). Dziś są one kiczowate ale dwadzieścia lat temu każdy chciał je mieć :)
świetna historia, jedno z nielicznych świadectw naszego dziedzictwa!!!