No dobrze, już na początku przyznam, że jestem tym filmem oczarowany i mój komentarz będzie jego pochwałą. Zaintrygował mnie tytuł. Użyte słowo "prawie" podkreśla istniejącą barierę, różnicę, że coś i coś to jednak nie to samo. To całe zagmatwanie uwidocznia się w obrazie. Młody Hiszpan pragnie porzucić dotychczasową pracę i zacząć prawdziwie żyć według swoich marzeń. Ma dość życia w narzuconym schemacie. Czuje, że to nie jest życie, ale tylko "prawie życie". Czegoś w nim brakuje, coś jest nie tak. I kiedy zmiana ma się dokonać ojciec bohatera dostaje udaru. Życie znów zweryfikowało plany.
Granatowy Prawie Czarny
No dobrze, już na początku przyznam, że jestem tym filmem oczarowany i mój komentarz będzie jego pochwałą. Zaintrygował mnie tytuł. Użyte słowo "prawie" podkreśla istniejącą barierę, różnicę, że coś i coś to jednak nie to samo. To całe zagmatwanie uwidocznia się w obrazie. Młody Hiszpan pragnie porzucić dotychczasową pracę i zacząć prawdziwie żyć według swoich marzeń. Ma dość życia w narzuconym schemacie. Czuje, że to nie jest życie, ale tylko "prawie życie". Czegoś w nim brakuje, coś jest nie tak. I kiedy zmiana ma się dokonać ojciec bohatera dostaje udaru. Życie znów zweryfikowało plany.