Mam mocno ambiwalentne odczucia co do tego filmu, ale zdecydowanie nie aż tak negatywnie jak większość komentujących poprzedników. Film porusza w sposób mniej lub bardziej symboliczny wiele skłaniających do myślenia zagadnień. Poza problemem tłumionej seksualności można się dopatrzeć choćby nawiązań do pierwotności (w kontekście człowieka) czy pewnej naturalnej skłonności ludzkiej do dominacji, tworząc mnogość linii interpretacyjnych. W sposób, który dla widza nieco mniej oswojonego, może być nie tylko kontrowersyjny, ale wręcz niemożliwy do przejścia.
Powierzchnia
Pozytywne zaskoczenie :) niczego się po tym filmie nie spodziewałem a tymczasem zobaczyłem dość solidnie zrealizowany portret psychologiczny i emocjonalny jednostki szukającej swojego miejsca w świecie. Lubię takie niespodzianki :)
D'Agostino
Mam mocno ambiwalentne odczucia co do tego filmu, ale zdecydowanie nie aż tak negatywnie jak większość komentujących poprzedników. Film porusza w sposób mniej lub bardziej symboliczny wiele skłaniających do myślenia zagadnień. Poza problemem tłumionej seksualności można się dopatrzeć choćby nawiązań do pierwotności (w kontekście człowieka) czy pewnej naturalnej skłonności ludzkiej do dominacji, tworząc mnogość linii interpretacyjnych. W sposób, który dla widza nieco mniej oswojonego, może być nie tylko kontrowersyjny, ale wręcz niemożliwy do przejścia.
Powierzchnia
Pozytywne zaskoczenie :) niczego się po tym filmie nie spodziewałem a tymczasem zobaczyłem dość solidnie zrealizowany portret psychologiczny i emocjonalny jednostki szukającej swojego miejsca w świecie. Lubię takie niespodzianki :)