Żniwa /

Żniwa /

Ocena: 3.7 / 5 (655 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   Skromny i szczery film.
  •   Unikalne spojrzenie na życie na wsi.
  •   Prosta historia o miłości.

Opis

Opowieść o pierwszej miłości dwóch młodych praktykantów na farmie we wschodnich Niemczech. Po ciężkiej pracy na roli, Marco i Jakob jadą na jeden dzień do Berlina. Po tej przygodzie wszystko się zmienia. Sami są zdziwieni tym, że chcą pokazać światu swoje uczucie.

Sześćdziesiąt kilometrów na południe od Berlina. Choć do stolicy jest tak niedaleko, życie płynie tutaj w zupełnie innym rytmie. Właśnie trwają żniwa, więc pracownicy gospodarstwa rolnego mają pełne ręce roboty. Jeden z nich, Marko (Lukas Steltner) jest skrytym, małomównym praktykantem. Unika kolegów, nie najlepiej radzi sobie w szkole, a czekają go egzaminy, które pozwolą mu zostać dyplomowanym rolnikiem.

Na farmie zjawia się nowy chłopak, Jakob (Kai-Michael Muller). W jego obecności Marko powoli zaczyna wychodzić ze swej skorupy. Jednak dopiero podczas krótkiego, jednodniowego wyjazdu do Berlina chłopcy odważą się ujawnić swoje uczucia. Łatwo być gejem w metropolii, lecz znacznie trudniej w małym miasteczku.

ŻNIWA, debiutancki film Benjamina Cantu, otrzymały nagrodę czytelników miesięcznika „Siegessaule” podczas festiwalu Berlinale w 2011 roku.

Obrazki

Komentarze

Wow, świetny debiut (pełnometrażowy)!

Obejrzałem już dwa razy :) To będzie najlepszy film Tongariro w pl kinach (widziałem wszystkie tytuły z logo T. i śmiem twierdzić, że "Żniwa" są lepsze zarówno od bardzo dobrego "Piękna" Hermanusa, jak i rewelacyjnego "Zabiłem moją matkę" Dolana). Wróżę obecność tego filmu w wielu podsumowaniach, topach 2012. Teraz pozostaje tylko czekać na dzieło nr dwa pana Cantu.

!!!!!!!!!!!!!!!?????

wszyscy ogladali ,a ja zalaczyc nie moge...

premiera VoD od 4 września

ŻNIWA będzie można wypożyczać od 4 września. Obecnie film można zobaczyć w kinach studyjnych (tutaj lista kin: http://www.tongariro.pl/zniwa/ ).
Niektórzy widzowie obejrzeli już ŻNIWA wcześniej, ponieważ film był pokazywany na wiosnę na Festiwalu Filmów LGBT, a OutFilm.pl w czasie trwania imprezy udostępniał on-line większość filmów z programu festiwalu.

Smutne miny w postenerdowskim kołchozie....

Orwowski koloryt i specyficzny ciekawy klimat "zardzewiałego skansenu" nie ratuje w żaden sposób tego filmu. Dla tych, którzy zaczna mnie od razu krytykowac - nie oczekiwałem wartkiej narracji i produkcji w anglosaskim stylu, ale ten film jest po prostu smiertelnie nudny ! Napuszone, nienaturalne miny pracujących w całkowitym milczeniu praktykantów i drewniane dialogi w pewnym momencie zaczynaja smieszyć, a nie wzruszać, smiech to jednak perwersyjny, powodowany nieudolnością i płytkością historii, która przez twórców kreowana jest ewidentnie na kino artystyczne i zmuszające do myślenia. Jedyna refleksja, jaka pojawiła się we mnie po obejrzeniu tego fillmu to ulga, że już się skończył.

Dopiero teraz zobaczyłem ten film i przeczytałem komentarze i choć dzieli odpowiedź od przedmiotu odpowiedzi już sporo lat muszę odpowiedzieć. Nie zgadzam się z tym że film jest nudny. Trzeba go obejrzeć w odpowiednim momencie i wtedy jego klimat staje się odrobinę oryginalny. Słów pada mało ale powiedziano wszystko co istotne by zobrazować tło głównych bohaterów, ich przeszłość i wycofanie , któremu się poddali. Panie Niemki są wręcz perfekcyjne. Bardzo mi się podoba ich narracja. Jest bezbłędna. Podobnie koledzy bohaterów - są bardzo wyobrażalni- trzeba pamiętać, że nie jesteśmy w Polsce tylko Niemczech . Gdyby to była Polska to fakt byłby to sztuczny film ale to nie Polska. Polska to inny świat -co nawet pada w tym filmie. Dla mnie to bardzo przekonywujące kino. Nie na każdą okazję ale na pewno są takie , gdy ten film można zobaczyć z dużą przyjemnością!

Samo życie

Proste, ciągnące się jak historia.
Nie łatwe uczucie dla dwojga, żyjących w małej społeczności.
Spragnione spojrzenia, samotne masturbacje,
szalona walka z własnymi rządzami.

Podobał mi się

Ma coś w sobie

Rozumiem osoby piszące, że jest nudny. Rzeczywiście jest bardzo powolny, nie dzieje się bardzo wiele, a cała pierwsza połowa poświęcona jest pokazaniu pracy na roli, bez żadnej zapowiedzi wątku homoseksualnego ;) Jednak nawet wtedy ratuje go dobrze zbudowany klimat, a potem się rozkręca (choć nie przestaje być powolny - myślę, że to dobrze).

Same ostatnie dwie minuty filmu podbiły moją ocenę filmu z "może być" do "świetne". Znowu - niby znowu nic się takiego specjalnego nie dzieje, ale są absolutnie magiczne i emocjami jakie można w nich znaleźć można by obdarować kilka filmów (choć wielu się pewnie ze mną nie zgodzi).

Jednych zachwyca, innych nuży, ale warto!

Nie wiem od czego zależy odbiór tego filmu. Do mnie na przykład ten film bardzo przemówił i zmusił do refleksji.
Jest coś przejmującego i tragicznego w sytuacji, kiedy te proste, zwykłe chłopaki czują do siebie przyciąganie, silne uczucie, a nawet nie potrafią tego wyrazić. Nie potrafią ująć tego w słowa, bo nie znają takich słów. Nikt ich nie nauczył, nie pokazał, że tak też można i że to jest okej.
Niektórzy mogą się znużyć na tym filmie i rozumiem to. Nie jest on tak łatwy w odbiorze jak amerykańskie komedyjki, ale przy odrobinie wysiłku oglądanie go jest bardzo satysfakcjonujące. Polecam!

nudy nudy nudy

strasznie nudny - coś okropnego szkoda pieniędzy na ten film.

dobry

moim zdaniem ten film cos w sobie ma, jest szczery i pokazuje niesmiala milosc miedzy chlopakami w oryginalnych warunkach (praca 'na roli':), podobal mi sie:) polecam

To nie jest film dla tych, którzy z zainteresowaniem oglądają Eating Out.
Dobry. Spokojny. Wciągający.

Zamiast muzyki szum rolniczych maszyn

Film spokojny, wyważony, konsekwentny. Twórcy od początku wiedzieli jak poprowadzić bohaterów i na szczęście wytrzymali do samego końca. Scena w samochodzie, gdy rozmawiają o wspólnym wypadzie do Polski lub Berlina - wręcz wyczuwalna chemia jaka się wytwarza między dwoma bohaterami. Warto.

ŻNIWA

film film film raczej nazwał bym to dokumentem na kręconym o młodych ludziach szukających sensu w życiu a miłość obojgu facetów to tylko pretekst do większej oglądalności . ale ogólnie jest ok

Szczerze to nie powala..w skali od 1 do 10 to 4 i to głownie za drugą cześć filmu...

żniwa

Prawdziwi ludzie, realne warunki, film o szczerej przyjaźni bezwarunkowej opartej na wzajemnym zrozumieniu. Ci chłopcy według mnie przetrwali by razem na bezludnej wyspie bez dostępu do kasy, sklepów z ciuszkami i najmodniejszych dyskotek.
Chciałbym być na miejscu jednego z bohaterów tego filmu.
Zdecydowanie polecam osobom ceniącym inne wartości niż zawartość portfela.

Miłe zaskoczenie

Ten film mnie pozytywnie zaskoczył. Obejrzałem obraz lepszy niż się spodziewałem. Ma coś w sobie, aczkolwiek nie powala. Niemniej z pewnością będę śledził kolejne dokonania reżyserskie pana Benjamina Cantu.

fajny temat

Ktoś podjął się tematu,myślę że ciekawego, zawsze się zastanawiałem jak to jest na wsi....mnie się podobał partnerowi nie cóż 1:1, myślę że u osób, które dotrwają do końca wywoła pewną pozytywną refleksję

Bradzo przyjemny

Film bardzo mnie zaskoczył oczywiście pozytywnie bardzo przyjemnie się ogląda nie jest taki bardzo sztuczny jak większość tego typu filmów szczególnie tych nowszych Bardzo polecam i dla tych którzy zastanawiają się czy płacić czy nie (bo ja tak miałem) mi np bardzo sie podoba film :)

dupy nie

urywa, spodziewałem się czegoś więcej, jednak na pewno wart obejrzenia;)

:)

fajnie, że istnieje coś gdzie dylematy: w co się ubrać, do jakiego pójść kluby nie istnieją... a jest taka normalna prawda, której coraz mniej wokół nas. Dla mnie : spokojny, normalny... ale w nie normalnym świecie takie kino jest interesujące.

rewelacja

Jak dla mnie rewelacyjny film,,,rzeczywiście nie ma w nim zbyt wiele akcji,ale to wlaśnie ta cisza,ten spokój skłania do refleksji,,,prosty film,prości aktorzy,,,w tych czasach tego własnie potrzeba,,,,film dla kogos kto chce półtoragodzinnej odskoczni od zagonionej,przematerializowanej rzeczywistości,,,osobiście polecam....

wyważony...

Bardzo lekki i wyważony obraz. Realistyczna gra aktorów, prosta, niebanalna,było naprawdę czuć tą chemię w powietrzu...

Wzruszajacy film o miłości dwoch chłopakow

Obejrzalem dzis tj. 06.02.2013 ten film. Bardzo wzruszyl mnie ten film i ukazal, iz milosc ostatecznie zwyciezy - a wszelkie ukrywanie swej milosci do drugiego chlopaka i faceta nie ma sensu. TRZEBA BYC SOBA - KOCHAC I BYC KOCHANYM:-) Polecam ten film Wszystkim Gejom - ale i heterykom. BO MILOSC NIE WYKLUCZA.

prawdziwe uczucie

Film trochę sam w sobie męczący główny wątek dopiero zaczął się tak naprawdę pod koniec ale obejrzałem do samego końca i nawet mi się podobało każdemu życzę by spotkał taką osobę jak główny bohater nie ważne ciuchy pieniądze warunki w jakich się żyje tylko że znalazło się osobę tą właściwą osobę i tego Wam życzę.

Jak dla mnie

masakra, temat może i ciekawy, ale wykonanie to porażka. Widać, że amatorszczyzna. No ale od czegoś trzeba zacząć.

NUDA!

Nie ! Nie! I jeszcze raz nie!
Nudny, bez zadnej akcj( bez podtekstów) nie warto ogladac!

:/

Po obejrzeniu filmu miałem wątpliwości, czy dotyczył on wątku miłosnego czy może raczej tego jak odbywają się zajęcia praktyczne uczniów szkoły rolniczej. Mogło być ciekawie a tymczasem było po prostu nudno.

Tło...

... może niekoniecznie porwie mieszczucha, ale jeżeli skupić się na warstwie emocjonalnej, uczuciowej, to jak dla mnie - pełnia satysfakcji. Na pewno polecam!

Spokojna i kameralna opowieść o niełatwym uczuciu. Bohaterowie poprowadzeni powoli, ale konsekwentnie, w dojrzały sposób. Piękne, poetyckie otwarcie. I całkiem niezłe zamknięcie historii. Warto zobaczyć, chociaż raczej mało kto doceni ten styl narracji. To zdecydowanie nie jest film na piątkowy czy sobotni wieczór.

Można się w czuć w to kino a jeśli ktoś pomieszkał trochę na wsi to można nawet się zachwycić!
Bardzo dobrze opowiedziana historia, subtelna, nie z nurtu banalnego kina LGBT z USA (które poza filmami z tej najwyższej półki jest bardzo płytkie - wręcz niestrawne). To jest Europa i to czuć. Bardzo pięknie sfilmowany. Dla mnie jeden z lepszych filmów tutaj!

Film o dojrzewaniu i wzrastaniu. Piękny, choć fabuła przedstawiona bardziej obrazem niż dialogiem . Uczucie między tymi młodzieńcami rozkwita i dojrzewa, jak czerwone polne maki nabierając barw miłości.Każdy z nich gotowy, by rozdawać swe piękno chcąc obdarzać tym co w nim najpiękniejsze.

Urzekają w tym filmie dwie rzeczy - sposób robienia zdjęć osób - zawsze z bliska, jakby stało się tuż obok, a druga rzecz to nierealne zakończenie

Urzekł mnie ten film,jest pokazanie jak rodzi się miłość w małych miasteczkach i wsiach że przyszły rolnik też może kochać i być kochanym

Świetna historia , ukazanie dwóch przyszłych rolników zakochanych w sobie , teraz żartuję , ale film niezły z potencjałem , nigdy nie wiadomo gdzie znajdziesz miłość

Super film! Czego Wy wiecznie niezadowoleni jestescie? Wlaczcie sobie tv trwam tam jest cale prawdziwe zycie ! Haha