Blondyn
/
Un rubio
Zainstaluj Adobe Flash
Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.
Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć
listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.
Blondyn
/
Un rubio
- Najnowszy film Marco Bergera – twórcy m.in. „Planu B” i „Nieobecnego”
- Argentyńskie kino w najlepszym wydaniu
- Dziesiątki festiwali na całym świecie, m.im. San Sebastian i Guadalajara
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
Na przedmieściach Buenos Aires nieśmiały Gabriel właśnie wynajął pokój od swojego znajomego Juana. Juan jest przystojnym, męskim Latynosem i jest hetero. Często uprawia seks ze swoją dziewczyną. Czasami zdarza mu się zostawić przy tym uchylone drzwi do pokoju. Czasami chodzi po mieszkaniu nago. Czasami Gabriel łapie jego spojrzenie.
Narastające napięcie między chłopakami wybucha w końcu namiętnym seksem. To, co zaczyna się jako przypadkowe zbliżenie, z czasem przeradza się w czułą, ale też łamiącą serce relację.
Najnowszy film znanego na Outfilmie Marco Bergera pokazuje, za co kochamy tego reżysera. Ogromna umiejętność budowania erotycznego napięcia między mężczyznami to jego znak rozpoznawczy. W „Blondynie” z całą pewnością tego nie brakuje.
RECENZJE
Film zawiera wiele uroczych subtelności i dwa wspaniałe, nieoczywiste zwroty akcji, które utrzymują uwagę. [Los Angeles Times]
Wrażliwy i spostrzegawczy. [Film Threat]
Gwiazdorska gra aktorów i finezja produkcji. [Hoffington Post]
Wciągająca, poruszająca eksploracja natury relacji, wykraczająca poza homoerotyczną konfigurację aby zbadać głębsze ludzkie emocje i większe problemy społeczne. [Shadows on the Wall]
Pięknie zrealizowany film ze znakomitymi rolami. [Eye for Film]
Słodko-gorzki argentyński romans gejowski. [Movie Nation]
Najbardziej złożony film Marco Bergera. [La Nación]
Szczery, ryzykowny i szokujący. [EscribiendoCine]
Komentarze
Cudny, piękny, rewelacyjny film. Kocham, kocham, kocham, klimat filmów tego reżysera nie zawodzi.
piękny, prawdziwy, cholernie miejscami nudny - ale takie jest życie . Wzruszający i godny polecenia , chociaż z 3-4 razy chciałem go wyłączyć . 5+
Możecie narzekać ile chcecie - że nie a tempa, że nuda i banał, że nic nowego. No cóż - co kto lubi. Zawsze byłem fanem kina południowoamerykańskiego. Uwielbiam to nieśpieszne rozwijanie historii, te pół-gesty, pół-spojrzenia, powolne budowanie napięcia oraz naturalność gry aktorskiej. Wszystko to wynika z mentalności ludzi z tamtej części świata, którzy mimo ognistych temperamentów cenią spokój i nieśpieszne zabijanie czasu kolejnym piwem i papierosem. Może warsztatowo nie jest to dzieło sztuki ale ma swój urok. Fantastyczna gra obu aktorów sprawia, że czuje się chemię między nimi wręcz namacalnie. Sceny miłosne (nie będę kalał ich słowem "erotyczne") w ich wykonaniu są najpiękniejsze jakie widziałem w życiu, a widziałem już wiele. Osobiście jestem filmem zauroczony. Zarówno spokojem, nieśmiałością i pewną biernością Gabriela, jak i zafascynowanym tymi własne cechami ognistego Juana. Przeciwieństwa się przyciągają - prawda stara jak świat. Panowie pięknie wygrywają bliskość i inne niuanse. Juan nie jest przerysowanym, wykalkulowanym "bi - bad boyem" jak ktoś wyżej napisał, tylko równie zagubionym jak Gabriel facetem, który szuka swojego miejsca. A po przedostatniej scenie widać, że jego uczucie do Gabriela jest prawdziwe i to on jest głównym przegranym. Mimo wszystko szkoda. tym bardziej, że w pamięci zostaje piękny (wreszcie) pełny uśmiech Gabriela gdy mówi prawdę swojej małej, mądrej córeczce. A jej reakcja jest najlepszą nagrodą. Wiem co mówię - znam to z autopsji. Polecam film na nieśpieszne wieczory.
Juan hipnotyzuje swoim wygladem, peszy spojrzeniem. Nie dziwie się tytulowemu Blondynowi... film nostalgiczny, duzo ciszy, ale moim zdaniem warto obejrzec.
Cholernie nudny. I tak, wiem, że życie często takie jest, ale to jednak film, a ja dosłownie zasypiałam przed ekranem. Zlepek mniej lub bardziej "pociągających" scen. Brak fabuły. Takie wszystko i nic. 1/5, mi nie przypadło do gustu.
Daję 6/10 Ogólnie film dobry.Seksu trochę jest /to prawie najważniesze/.Napięcie seksualne jest . Gabo mało atrakcyjny ale nadrabia figurą.Mało dialogów ale można obejrzeć.Czy we wszystkich gejowskich filmach jest dramatyczne rozstanie?;-/
przystojny latynos? Film powinien mieć tytuł "Niemowy"
Nie polecam, strsznie nudny, do bólu...
Fajny,klimatyczny,był o czymś...dla malkontentów pewnie nudny a dla erotomanów za mało rozebrany...co kto lubi...Ja uwielbiam kino południowoamerykańskie!
Samo życie: "no przecież nie oczekuj że będę ci się tłumaczył..."😇
100% heteryzmu!!!👿
Film doprawdy wart obejrzenia. 😎
jak dla mnie niezły
Film ciekawy, ale moim zdaniem 20-30 minut można by wyciąć i niczego by to nie zmieniło. Dobra gra aktorska, a zakończenie było urocze według mnie :D
Szkoda czasu…
Bardzo dobry, jeśli ktoś zna lepszy na outfilm proszę o tytuł.
Taki zapis życia. Piękna jest tylko ich miłość, reszta to kurz i szarość codzienności. Fabuła nie porywająca, za to blisko życia, jak tylko się da. Film specyficzny, może dla Europejczyków są tam nieznośne dłużyzny, ale da się lubić. Ja nie męczyłem się przy jego oglądaniu. Wręcz przeciwnie.