Nowy film Xaviera Dolana jest jakby dopełnieniem jego wcześniejszej twórczości. Film jest bardzo dobry, ciekawy, mimo że nieco przydługawy. Momentami przypomina trochę twórczość Almodovara - zachowując jednak własny styl i pewną oryginalność. Największym plusem jest chyba muzyka, która stanowi jakby uzupełnieniem tego obrazu, a czasami wyraża słowa, które nie padają z ust aktorów. Zdaje mi się, że Dolan z każdym filmem rozwija się coraz bardziej i staje się coraz lepszy, pewniejszy w tym co robi i bardziej dokładny odnośnie tego co chce pokazać.
Atlas chmur
Wspaniały film. Mimo, że dosyć długi, to ani na moment nie staje się nudny, ani na moment nie chce odejść się od ekranu monitora. Film daje nam do myślenia i myślę, że jest Nas w stanie wiele nauczyć, abyśmy... nie popełniali takich błędów jak główni bohaterowie tego obrazu. To co oglądamy to nic innego jak rzeczywistość, która nas otaczała, otacza i prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości może Nas otaczać.
Wszyscy myślą tylko o jednym?
Może i banalny, ale i bardzo fajny... dający nadzieję tym, którzy ją stracili - w kwestii poszukiwania miłości, bo geje tak samo jak hetero pragną kochać.
Mężczyzna w kąpieli
Bardzo słaby film. Po prostu nic się w nim nie dzieje. Natomiast gra aktorska (jeżeli to wszystko można nazwać grą aktorską) to całkowita porażka. Lepiej pójść na kawę niż tracić czas na oglądanie "takiego czegoś".
Szeregowy Romeo
Moim zdaniem ten film miał potencjał, który została trochę zaprzepaszczony. Z jednej strony jest to męska kopia "Romea i Julii" z Leonardao di Caprio, z drugiej strony stanowi to nie do końca udaną adaptację dramatu Szekspira. Mogli chociaż zmienić te żeńskie imiona na męskie, bo tak film - zamiast być dramatem, staje się farsą. Ponadto reżyser chyba nie do końca wszystko przemyślał, ponieważ mieszanina świata współczesnego z szekspirowskimi dialogami i scenami niby DRAMATYCZNYMI czyni ten obraz niejednokrotnie komicznym - chyba, że o taki DRAMAT chodziło;-))).
Mam na imię Love
Ciekawy film, chociaż moim zdaniem samo zakończenie wymagałoby rozbudowania
Na zawsze Laurence
Nowy film Xaviera Dolana jest jakby dopełnieniem jego wcześniejszej twórczości. Film jest bardzo dobry, ciekawy, mimo że nieco przydługawy. Momentami przypomina trochę twórczość Almodovara - zachowując jednak własny styl i pewną oryginalność. Największym plusem jest chyba muzyka, która stanowi jakby uzupełnieniem tego obrazu, a czasami wyraża słowa, które nie padają z ust aktorów. Zdaje mi się, że Dolan z każdym filmem rozwija się coraz bardziej i staje się coraz lepszy, pewniejszy w tym co robi i bardziej dokładny odnośnie tego co chce pokazać.
Atlas chmur
Wspaniały film. Mimo, że dosyć długi, to ani na moment nie staje się nudny, ani na moment nie chce odejść się od ekranu monitora. Film daje nam do myślenia i myślę, że jest Nas w stanie wiele nauczyć, abyśmy... nie popełniali takich błędów jak główni bohaterowie tego obrazu. To co oglądamy to nic innego jak rzeczywistość, która nas otaczała, otacza i prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości może Nas otaczać.
Wszyscy myślą tylko o jednym?
Może i banalny, ale i bardzo fajny... dający nadzieję tym, którzy ją stracili - w kwestii poszukiwania miłości, bo geje tak samo jak hetero pragną kochać.
Mężczyzna w kąpieli
Bardzo słaby film. Po prostu nic się w nim nie dzieje. Natomiast gra aktorska (jeżeli to wszystko można nazwać grą aktorską) to całkowita porażka. Lepiej pójść na kawę niż tracić czas na oglądanie "takiego czegoś".
Szeregowy Romeo
Moim zdaniem ten film miał potencjał, który została trochę zaprzepaszczony. Z jednej strony jest to męska kopia "Romea i Julii" z Leonardao di Caprio, z drugiej strony stanowi to nie do końca udaną adaptację dramatu Szekspira. Mogli chociaż zmienić te żeńskie imiona na męskie, bo tak film - zamiast być dramatem, staje się farsą. Ponadto reżyser chyba nie do końca wszystko przemyślał, ponieważ mieszanina świata współczesnego z szekspirowskimi dialogami i scenami niby DRAMATYCZNYMI czyni ten obraz niejednokrotnie komicznym - chyba, że o taki DRAMAT chodziło;-))).
Mam na imię Love
Ciekawy film, chociaż moim zdaniem samo zakończenie wymagałoby rozbudowania