Przebacz mi

Obejrzałem film... bardzo manieryczny. Ale trochę piękny,,

rasputin!!!! co Ci się stało??? Zawsze pisałeś z sensem.....

Marzenia po sąsiedzku

Brawo! Właśnie chciałem to napisać... :)

Miał na imię Leo

??

Podróż w nieznane 2

Wbrew pozorom takich filmów nie ma wcale wiele...takich opowieści, nad którymi wyrafinowani cenzorzy kręcą nosem, że cukierkowy banał, że bajkowe zakończenie, "zbyt optymistycznie hollywoodzkie"... Ech... miło czasem zobaczyć taką historię, o której pomyślimy, że fajnie byłoby żeby zdarzyła się i nam... Obawiałem się, że to kolejna "Tajemnica Brokeback Mountain" w azjatyckim wydaniu a tu na koniec szeroki uśmiech i może nawet łezka (ale na słodko). Zdecydowanie polecam.

Siła przyciągania

Nie martwcie się :)) W drodze druga część... może wszytko się wyprostuj.e...