Romeo i Romeo

Sam film może nie jest najwyższych lotów, ale wciągający. Taki temat zresztą sam się obroni. Bardzo emocjonalny i na pewno wart obejrzenia. Może być edukacyjny, szczególnie dla ludzi którzy wypowiadają się w sprawach o których nie mają zielonego pojęcia. Jeżeli ktoś po obejrzeniu problemów z jakimi boryka się główny bohater będzie twierdził, że ludzie zmieniają płeć dla kaprysu to moim zdaniem ma problem z logicznym myśleniem. A film? Mniejsza z tym, że banał mnie się podobał.

Siła przyciągania

Moim zdaniem jest to film o bolesnym odkrywaniu prawdy o sobie w którym głęboko ukryte pragnienia zderzają się ze strachem przed konsekwencjami ich realizacji. Widz wchodzi w kolejne fazy uczuć bohatera, są one jednak tak ambiwalentne, że momentami można być zdezorientowanym. Rewelacyjna choć oszczędna gra aktorska, ale moim zdaniem w tym tkwi siła tego filmu. Nie wszystkie ujęcia są tak skomponowane by widz otrzymał wszystko na tacy. Niejednokrotnie sedno sceny opiera się jedynie na mimice czy geście, które wyrażają więcej niż słowa, więc warto uważnie się przyjrzeć.