The Living End /
The Living End

Strona archiwalna
Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

The Living End /
The Living End

Ocena: 2.9 / 5 (56 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   Seksowny i zbuntowany. To, co lubimy najbardziej.
  •   Genialna, ostra industrialna muzyka.
  •   Lektura obowiązkowa. Jeden z pierwszych filmów gatunku New Queer Cinema.

Opis

Klasyka kina LGBT w nowej wersji! Niepokorny, pełen seksu i buntu przeciw społeczeństwu. Kultowe dzieło Gragga Arakiego. Jeden z pierwszych filmów, w którym twórcy LGBT odważyli się sami opowiadać o swoim świecie.

Luke jest młody, przystojny i zbuntowany. Jest zakażony wirusem HIV. Może z tego wynika jego obojętność wobec życia. Jon jest niezależnym pisarzem, który właśnie dowiedział się, że też jest seropozytywny. Kiedy się spotykają, wybucha między nimi szalone uczucie, pełne namiętności, erotyzmu i pasji.

Dwaj wyobcowani ze społeczeństwa kochankowie wyruszają w wielką podróż. Podążają bez jasno określonego celu przez surrealistyczną Amerykę lat 90’, biorąc udział w licznych strzelaninach i pościgach samochodowych. A wszystko to w rytmie mocnej, industrialnej muzyki.

THE LIVING END to wczesny film Gregga Arakiego należący do klasyki gatunku New Queer Cinema. Jego premiera odbyła się w 1992 roku na Festiwalu Sundance, gdzie otrzymał nominację do nagrody głównej. W roku 2008 pokazano go tam ponownie w odrestaurowanej i zremiksowanej wersji, która właśnie oddajemy w Wasze ręce. Film wyświetlany był między innymi w Berlinie i na Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym.

Obrazki

Komentarze

The Living End

scenariusz dobrze znany z innych produkcji amerykańskich
czyli fascynacja drugą osobą reprezentującą inny mniej poukładany świat,

Nie dla mnie

Nie wiem co widzicie w tym filmie. No dobra, jest jedno fajne ciastko, ale sorry.. Film stary, problemy nieaktualne, straszna muzyka i tania produkcja, a w dodatku słabo przetłumaczony. :(

Powrót...

Widziałem ten film po raz pierwszy z 20 lat temu :-) Fantastycznie było do niego wrócić :-)