Pieśń miłości
/
Un Chant d'amour
Zainstaluj Adobe Flash
Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.
Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć
listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.
Pieśń miłości
/
Un Chant d'amour
- klasyk kina LGBT+
- film największego skandalisty francuskiej literatury powojennej - Jeana Geneta
- relacja więźniowie - strażnicy
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
„Pieśń miłości” to erotyczna i romantyczna wizja miłości, pożądania między więźniami i pilnującymi ich strażnikami.
Film miał wpływ na wielu queerowych twórców, m.in. Dereka Jarmana, Andy’ego Warhola i Paula Morrisseya. Ze względu na odważne treści homoseksualne był długo wstrzymany od dystrybucji.
"Pociągają mnie ludzie, którzy się buntują. Gdyż ja sam czuję potrzebę kwestionowania całego społeczeństwa" Jean Genet
„Jedna z najwcześniejszych i najbardziej niezwykłych prób ukazania namiętności homoseksualnej na ekranie.” The Queer Encyclopedia of Film & Television
„Rewolucyjna wizja wyzwolenia poprzez zmysłowość, Pieśń miłości jest uniwersalna i ponadczasowa.” Fernando F. Croce, Slant
Komentarze
Tego nawet debile nie powinni oglądać. Widzę że Outfilm tak nas traktuje .
a wiesz, kto to byl Jean Genet ... i w ktorym roku byl krecony ten film...?
I jest progres … Przynajmniej wzrok działa, bo rozum już niekoniecznie
Ciekawy.
Wielki plus za to że pokazujecie stare filmy , dzięki .
Mistrzostwo polecam film godny obejrzenia
Piękna muzyka. I cały film.
Dziękuję pięknie za stare kino. Oczywiście "Pieśń miłości" znam już od ponad 40 lat lecz zawsze cieszy, że można jeszcze raz obejrzeć klasykę i to tak piękną. Geneta pokochałem kiedy w połowie lat 80-tych, jeszcze za nieboszczki komuny pokazano film dokumentalny BBC w którym Genet opowiadał o swoim życiu. Dokument ten oglądałem już kilkanaście razy a ten - jeden jedyny film nakręcony przez niego - "Pieśń miłości" to prawdziwa perełka. Co do subskrybentów Outfilmu, którzy nie lubią klasyki - polecam - w Outfilmie znajdziecie wiele innych filmów, nowszych. Dajcie innym żyć i pooglądać to co lubią.
Obejrzałam film, próbowałam go zrozumieć... niestety nie wyszło. Zdecydowanie kino nieme nie jest dla mnie. Nie będę jednak zaniżać gwiazdek temu dziełu - jeśli komuś ten film się podoba to dobrze, jeśli nie to trudno. Ja go po prostu nie rozumiem :)
Przepiękny, namiętny. Niesamowite jak na 1950 rok.
Film ma wartość historyczną, którą nam młodym trudno docenić. Dziś jest już trudno cenić film tylko za to, że jest czarno-biały, za brak dialogów, za niezrozumiałą fabułę sugerującą przerost formy nad treścią, albo za kilka scen nagich mężczyzn. Chociaż ich penisy wciąż są atrakcyjne i czynią ten film wartym obejrzenia na dobranoc ;)
Absolutne mistrzostwo.