Pieśń miłości /
Un Chant d'amour

Strona archiwalna

Kłopot z odtwarzaniem

Sprawdź połączenie z internetem i spróbuj ponownie.

Zobacz wskazówki i pomoc

Zainstaluj Adobe Flash

Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.

Kliknij aby pobrać

Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.

Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

Pieśń miłości /
Un Chant d'amour

Ocena: 3.3 / 5 (111 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   klasyk kina LGBT+
  •   film największego skandalisty francuskiej literatury powojennej - Jeana Geneta
  •   relacja więźniowie - strażnicy

Opis

„Pieśń miłości” to erotyczna i romantyczna wizja miłości, pożądania między więźniami i pilnującymi ich strażnikami.

Film miał wpływ na wielu queerowych twórców, m.in. Dereka Jarmana, Andy’ego Warhola i Paula Morrisseya. Ze względu na odważne treści homoseksualne był długo wstrzymany od dystrybucji.

"Pociągają mnie ludzie, którzy się buntują. Gdyż ja sam czuję potrzebę kwestionowania całego społeczeństwa" Jean Genet

„Jedna z najwcześniejszych i najbardziej niezwykłych prób ukazania namiętności homoseksualnej na ekranie.” The Queer Encyclopedia of Film & Television
„Rewolucyjna wizja wyzwolenia poprzez zmysłowość, Pieśń miłości jest uniwersalna i ponadczasowa.”  
Fernando F. Croce, Slant

Obrazki

Komentarze

Piękna muzyka. I cały film.

Dziękuję pięknie za stare kino. Oczywiście "Pieśń miłości" znam już od ponad 40 lat lecz zawsze cieszy, że można jeszcze raz obejrzeć klasykę i to tak piękną. Geneta pokochałem kiedy w połowie lat 80-tych, jeszcze za nieboszczki komuny pokazano film dokumentalny BBC w którym Genet opowiadał o swoim życiu. Dokument ten oglądałem już kilkanaście razy a ten - jeden jedyny film nakręcony przez niego - "Pieśń miłości" to prawdziwa perełka. Co do subskrybentów Outfilmu, którzy nie lubią klasyki - polecam - w Outfilmie znajdziecie wiele innych filmów, nowszych. Dajcie innym żyć i pooglądać to co lubią.

Obejrzałam film, próbowałam go zrozumieć... niestety nie wyszło. Zdecydowanie kino nieme nie jest dla mnie. Nie będę jednak zaniżać gwiazdek temu dziełu - jeśli komuś ten film się podoba to dobrze, jeśli nie to trudno. Ja go po prostu nie rozumiem :)

Film ma wartość historyczną, którą nam młodym trudno docenić. Dziś jest już trudno cenić film tylko za to, że jest czarno-biały, za brak dialogów, za niezrozumiałą fabułę sugerującą przerost formy nad treścią, albo za kilka scen nagich mężczyzn. Chociaż ich penisy wciąż są atrakcyjne i czynią ten film wartym obejrzenia na dobranoc ;)