Copa 181
/
Copa 181
Zainstaluj Adobe Flash
Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.
Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć
listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.
Copa 181
/
Copa 181
- burzliwe życie gejowskiej sauny
- o szukaniu szczęścia i akceptacji
- spojrzenie na społeczność gejów w Brazylii
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
Copa 181 to gejowska sauna, w której spotykają się w mężczyźni w każdym wieku i z różnych środowisk. Niektórzy szukają w niej seksu, inni miłego towarzystwa, a jeszcze inni przychodzą po to, aby zarobić - wszystkich łączy chęć ucieczki lub odpoczynku od szarej i monotonnej rzeczywistości w atmosferze wzajemnej akceptacji. Jednak co, jeśli pewnego dnia zewnętrzny świat dostanie się do środka?
Film Dannona Lacerdy to życiowa opowieść o kilku osobach, których losy krzyżują się w tytułowej saunie w Copacabanie. Żonaty sklepikarz, escort, transwestyta - każdy z nich szuka swojego swojego szczęścia i w jakimś sensie je tu znajduje. Zostawiając w szatni wszystkie swoje codzienne sprawy, spotykają się w bezpiecznej i przyjaznej przestrzeni, w której mogą po prostu być sobą.
„Copa 181" to kolejny przykład niezwykle ciekawego queerowego kina z Brazylii - kraju, w którym sytuacja osób LGBT jest z powodów politycznych bardzo trudna. Debiut Lacerdy zdobył nagrodę dla Najlepszego Pełnometrażowego Filmu na festiwalu FICMAI 2018. W uzasadnieniu Jury można przeczytać: „Za jego rzeczywiste, emocjonalne sceny, za pozwolenie widzom na zanurzenie się w innym świecie i poszukiwanie alternatywnego szczęścia, za przepiękne występy i wyjątkowych bohaterów, którzy dotykają naszych serc".
Komentarze
Warto obejrzeć
sauna jak opera. dobrze zagrana.
Niezły, chwilami smutny i refleksyjny... Świetna muzyka i w sumie fajny klimat.
dobry film
Niezły.
Niestety, w życiu nie wszystko układa się tak spokojnie, leniwie, refleksyjnie i pogodnie jak w filmie. Jest raczej tak burzliwie, głośno, żywiołowo i nieopanowanie jak w kabinach sauny.
Film dość przewidywalny.
Dobry
Dość realistyczny, sielankowy, prosty, ale na swój sposób dobry film. Głównie ze względu na fabułę, muzykę, queer. Szary obraz, jakby z epoki PRL. Stonowany w całej rozciągłości. Mimo dość szorstkich, zwierzęcych, scen erotycznych, mało atrakcyjnych aktorów i w większości słaba gra, to film jest ciepły i optymistyczny. Można wyjąć dla siebie to, co istotne i prawdziwe.
to mógł być artystyczny film, niestety nie wyszło... niestety nie polecam. Zero aktorstwa, zero jakiejś emocjonalnej głębi. Po prostu nuda. A szkoda, bo scenariusz ma potencjał
Wybitny, zniuansowany, niezwykle prawdziwy, dobrze zagrany, przemyślany, skończony w swym zamyśle, naprawdę godny polecenia
film jest interesujący i wart obejrzenia, ale wymaga refleksji, która choć powala niekoniecznie jest optymistyczna, a może odwrotnie ;) musisz sprawdzić samemu. Fajna muzyka
Straszne dno
Poruszający.
Świetny, zaskakujący i niesztampowy. Gimba nie skuma.
WARTY obejrzenia!!! aby zobaczyć , że śpiewając w saunie można być wreszcie szczęśliwą !!! niż męcząc się śpiewając arie! Jej śpiew na scenie w saunie CUDO, CUDO, CUDO!!! A i On w tej samej saunie jak mówi jest...SZCZĘŚLIWY!!! Plus wzajemne zrozumienie siebie...no i chyba trwanie ze sobą...KOCHAM CIĘ!..reszta jest nieważna!
tesa tesa wpadła do sedesa i zaliczyła dno, a tam znajdował się ten film
początek filmu - przed tytułem - jakby nie wiadomo o czym i po co, 3x sprawdzałem czy dobry film włączyłem - potem lekko lepiej, kilka ciekawych postaci w saunie, aż się prosiło aby przyjrzeć się tym postaciom bliżej i "po godzinach pracy" a tym czasem reżyser upatrzył sobie tylko 1 osobę i to mało ciekawą.
Leniwie przewidywalny ale klimatyczny👌
Za występ Kiki ode mnie dodatkowa 🌠