Love in Action /

Love in Action /

Ocena: 3.8 / 5 (94 głosy)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   wyjątkowa okazja poznania metod, jakimi próbuje się „leczyć” homoseksualizm
  •   dokument skuteczności działań amerykańskiego ruchu LGBT
  •   Poruszająca historia Zacha, pacjenta Love in Action, ale też Johna Smida, szefa tej organizacji.

Opis

Poruszający dokument o próbach „wyleczenia” młodych ludzi z homoseksualizmu. W 2005 roku 16-letni Zach Stark wyznał swoim rodzicom, że jest gejem. Oni zaś wysłali go do grupy chrześcijańskich fundamentalistów, nazywającej się „Love in Action”, na specjalną terapię, która miała zmienić jego orientację. W ośrodku obowiązywały surowe reguły, m.in. nie wolno było oglądać telewizji, patrzeć sobie w oczy, zachowywać się w „przegięty” sposób, ale także… słuchać muzyki z musicali. „Pacjenci” musieli za to stale się modlić i brać udział w sesjach nienawiści do samych siebie. Zach zaczął prowadzić blog, w którym pisał, jak bardzo czuje się tam nieszczęśliwy. Pod wpływem jego wyznań organizacje LGBT zaczęły organizować protesty pod siedzibą „Love in Action” w Memphis. Sprawą zainteresowały się również media, który postawiły pytanie, czy wolno zmuszać osoby nieletnie do brania udziału w tego typu „terapiach” i czy nie jest to przypadkiem łamanie prawa. W dokumencie Morgana Jona Foxa wypowiadają się ludzie, którzy przeszli przez „Love in Action”, w tym i Zach Stark. Poznajemy opinie działaczy gejowskich, psychologów, rodziców, „trenerów” z ośrodka, oglądamy fragmenty programów telewizyjnych poświęconych tej sprawie. Mamy też okazję być świadkami przemiany, jaka dokonała się w jednym z dyrektorów „Love in Action”. Trzeba ten film obejrzeć, zwłaszcza w Polsce, gdzie przecież także uzasadnia się nienawiść do homoseksualistów względami religijnymi.

Obrazki

Komentarze

prośba do admina

@MATEUSZ22, dziękuję Ci za te słowa.
I proszę administratorów OUTFILM o zdjęcie tekstu w Dlaczego warto obejrzeć: niepokojące podobieństwo grupy „Love in Action” do polskich organizacji kościelnych.

To jest totalna bzdura i uwłacza ona temu, co robi Odwaga i Pascha. Można się z tym nie zgadzać, ale żadnego podobieństwa z tym, co robi Pascha i Odwaga i z tym, co jest pokazane na filmie, nie ma.

Dziękuję za usunięcie niesprawiedliwej i krzywdzącej informacji :) To fair z Waszej strony.

należy przestrzegać przed grupami typu Odwaga

uważam, że słusznie dokonano porównania. Odwaga żeruje na tym, że ludzie nie są pogodzeni ze sobą i stara się wmówić ludziom, że miłość jest grzechem, czymś złym.

to co robi Odwaga uwłacza rozumowi

to raczej to co robi Odwaga uwłacza rozumowi i człowieczeństwu. wmawianie ludziom, że seks między osobami tej samej płci jest złem jest obrzydliwe.

OMAMO!

@MATEUSZ22, @sveni, wylajtujcie chłopaki :) Od razu tam "niesprawiedliwa i krzywdząca" informacja... :)
A poważnie mówiąc podobieństwo przecież jest, więc nie rozumiem czemu outfilm zdjął to zdanie.
Widać to w używaniu wyrażeń takich jak "problem homoseksualizmu" oraz "terapia" w kontekście orientacji seksualnej (w komentarzu @MATEUSZA22). Ujawnia to charakterystyczny światopogląd, który zakłada, że nieheteroseksualna orientacja jest czymś nienormalnym, chorym i silnie niepożądanym. Wszczepianie takiego myślenia w ludziach homo może skutkować właśnie ich głębokim krzywdzeniem, dokładnie jak to zostało pokazane w filmie.
Różnice oczywiście są, ale podobieństwo światopoglądowe jak dla mnie jest wręcz oczywiste.

Dwa kłamstwa

Film - trochę za długi, mówi o tym, co dobrze znamy, co się wałkuje u nas od kilkunastu lat, od kiedy polskie ruchy LGBT wkroczyły do akcji. Aczkolwiek fajnie pokazuje działanie amerykańskiego społeczeństwa, zupełnie różnego niż nasze. Oczywiście, Zack padł ofiarą głupich i nieodpowiedzialnych rodziców. Po raz kolejny wyraźnie widzę, że od lat próbuje się nam wtłoczyć w głowę dwa fundamentalne kłamstwa, jedno podawane przez niektórych ludzi Kościoła, a drugie przez niektórych ludzi LGBT:
1) że gej nie może być dobrym chrześcijaninem
2) że jeśli jest się gejem i chrześcijaninem to z pewnością jest się nieszczęśliwym człowiekiem i trzeba koniecznie odrzucić Kościół.
Bzdury. Wreszcie dochodzą jednak do głosu ludzie, którzy potrafią powiedzieć: Bóg przyszedł do Ciebie takiego, jakim jesteś, a nie do takiego, jakim chciałoby Cię widzieć społeczeństwo.
Z pierwszego kłamstwa wynikają takie nieszczęścia, jak naprawianie gejów i próby leczenia i nie daj Boże, zmuszanie do tego. Drugie kłamstwo prowadzi do całkowitego odrzucenia Boga, razem z wymazaniem potrzeby Boga zapisanej w psychice, ale też do totalnego odrzucenia moralności i zniesienia granic między dobrem a złem w myśl zasady: jeśli Boga nie ma, to wolno mi wszystko, a także wolno mi krzywdzić siebie i innych, wykorzystując ich do zaspokajania swoich zachcianek, nie wchodząc w żadne intymne i zobowiązujące obie strony relacje. Moim zdaniem ani jedna ani druga droga nie prowadzi do szczęścia. Można być gejem i szczęśliwym chrześcijaninem jednocześnie.

wymazaniem potrzeby Boga…

"wymazaniem potrzeby Boga zapisanej w psychice, ale też do totalnego odrzucenia moralności i zniesienia granic między dobrem a złem w myśl zasady: jeśli Boga nie ma, to wolno mi wszystko, a także wolno mi krzywdzić siebie i innych, wykorzystując ich do zaspokajania swoich zachcianek, nie wchodząc w żadne intymne i zobowiązujące obie strony relacje " że co ? Sama wiara w Boga nie czyni nikogo ani lepszym ani gorszym człowiekiem..ty naprawdę myślisz że jak nie wierzę w Boga to wykorzystuje innych ludzi?Ogarnij się i popatrz do czego prowadzi fundamentalizm religijny..nie trzeba byc wierzącym żeby miec zasady moralne słyszałeś o czymś takim jak humanizm?

najlepiej się nie narodzić, bo co nie którzy sądzą, że pismo św można interpretować tylko przez czcionkę na papapierze .

Dla mnie film jak najbardziej na ok.

Polecam.

Nareszcie zobaczyłem ten dokument! Było warto!!!

Paru zakonników, księży i biskupów (może poza ks. Oqo) chętnie bym zaprosił na seans, gdybym takich znajomych miał i oni chcieli rozmawiać przy okazji pokazu o mitycznym "naprawianiu" gejów albo konwertowaniu homo na hetero, które frondzistom się wciąż śni.

Miłość według teistów

Straszne do czego prowadzi ciemnota i zabobon, która otumania nawet rodziców, aby w imię Boga urojonego robili własnemu dziecku coś takiego. Wymuszona religijna indoktrynacja dzieci jest jedną z największych zbrodni. Dobrze, że są jednak ludzie gotowi walczyć o przewrócenie należnego miejsca nauce, rozumowi i humanizmowi, tak silnie zwalczanym przez różnej maści religijnych szarlatanów.

sceptyk

Wszystko się w dalszym ciągu rozbija o Przyczyny homoseksualizmu, których nikt nie jest w stanie zdefiniować. Więc na razie dla osoby homoseksualnej jest to droga we mgle.

wszystko o nic się nie rozbija liczy się przede wszystkim człowiek, kim jest i jak postępuje w życiu. Homoseksualizm to nie choroba, którą trzeba zdiagnozować a potem ewentualnie leczyć. Ogarnij się.

Dokument warty uwagi. A…

Dokument warty uwagi.
A skojarzenia z polskimi formami pomocy w katolickim środowisku nasuwają się same... np. cytowanie pana Cohena, albo sprzeczności myślenia typu: a).nie zmienia się orientacji, tylko zachowania b).nikt nie jest homoseksualistą.

Bardzo poruszający obraz

Świetny, poruszający dokument, bardzo inspirujący i dający nadzieję, że nawet najbardziej homofobiczny kryptogej może przejść na jasną stronę tęczy ;)

Film ciekawy pokazuje jak wielkie imperium USA jest stłamszone mentalnie. Zal tej młodziezy i nawiedzonych rodziców również. A bełkot jednego z wypowiadających się o Jezusie i wycierającego sobie gębę Bogiem sprawia ,że uszy więdną.