Mój koniec świata /
Mój koniec świata

Mój koniec świata
Strona archiwalna

Kłopot z odtwarzaniem

Sprawdź połączenie z internetem i spróbuj ponownie.

Zobacz wskazówki i pomoc

Zainstaluj Adobe Flash

Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.

Kliknij aby pobrać

Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.

Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

Mój koniec świata /
Mój koniec świata

Ocena: 3.7 / 5 (379 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   polska produkcja!
  •   autentyczna, życiowa historia
  •   debiut dostrzeżony na międzynarodowych festiwalach

Opis

Eryk po kilku latach związku zostawia Filipa i znika bez śladu. Filip nie może poradzić sobie z nową sytuacją, zapewniając siebie, że koniec tego związku, jest końcem jego świata. Odłożył całe życie na bok, czekając na jakikolwiek znak od chłopaka. Nie wie jeszcze, że nowy dzień przyniesie wiele refleksji, zmian i przełomowych decyzji. Jak długo jesteśmy w stanie walczyć o pierwszą miłość? Czy taka walka ma sens, kiedy czujemy, że wszystko się już wypaliło? Odpowiedzi na te pytania, szuka Filip, zmierzając w stronę nowego początku.

Krótkometrażowy debiut Kamila Krawczyckiego, młodego reżysera z Krakowa, który zdobył fundusze na realizację filmu dzięki internetowej zbiórce crowdfundingowej. Film miał swoją premierę na tegorocznym LGBT Film Festival, znalazł się także w selekcji międzynarodowych konkursów, a na Festiwalu AMOR w Chile zdobył Nagrodę Publiczności.

Do filmu dołączony jest materiał "making of" z planu. Nasz wywiad z reżyserem można przeczytać tutaj.

Obrazki

Komentarze

fajnie zrobiony plus super muzyka.... szkoda ze trochę dołujący. Chciało by się obejrzeć w tej naszej smętnej rzeczywistości coś bardziej optymistycznego.

ladne zdjecia, w porzadku gra aktorska ale ... slaby scenariusz, troche brak pomyslu na historie o czym ma to byc i jak ma sie skonczyc. film wydaje sie taki ponaglony i niespojny, jakby niektore sceny byly wrzucone na sile, co wzmacnia skadinad dobra ale czasem narzucona sztucznie muzyka. moze bylby lepszy jakby byl dluzszy troche i mozna by bylo niektore watki rozwinac, a moze trzeba bylo cos wyrzucic bo za duzo chcial rezyser wcisnac w te 30 minut, nie wiem.

Strasznie pretensjonalny film z drewnianym aktorstwem.Muzyka łopatologicznie dopasowana do „skomplikowanej” warstwy fabularnej ,a jej wykonawca to manieryczny klon Artura Rojka.Jedyny plus:przystojny główny bohater i loczki prawie kochanka Janka Polaka.

Zgadzam się w 100%. Główny bohater ładniutki ale plastikowy do bólu, a pan "loczek" uroczy i jego gra chyba bardziej mnie przekonała niż Filipa. Poza tym, film to zlepek konwencjonalnych figur, które widziałem 100 razy w innych filmach: motyw "skakania" z dachu, zanurzanie w wannie, masturbacja, nocny klub, sex w aucie, a scena załamania i płaczu Filipa mnie "rozwaliła" swoją sztucznością i nieporadnością aktorska... niestety :(

Nie wiem co mam sądzić o tym filmie, z jednej strony ciekawie ukazana historia, prosta, życiowa, ale wiarygodnie pokazana (i o to chodzi w kinie, by z małych rzeczy zrobić coś co interesujące). Z drugiej strony czuć lekką pretensjonalność. Wynagradza za to muzyka. Na reszcie polski film/dokument, w którym nie pada słowo ciota, pedał, a żaden gej nie umiera. Brawo dla Pana Kamila.

Matko, grupa dzieciaków dorwała się do kamery. Reżyser niech sobie lepiej daruje i nie zawraca ludziom głowy. Ten film to jedno wielkie oszustwo, 30-minutowy bubel, tylko po to, żeby kupić bilet. Schemat goni schemat, jedna wielka kalka zagranicznych produkcji, aktorstwo drewniane, szczególnie głównego bohatera. Jedyna sensowna postać to ta grana przez Katarzynę Herman, reszta to przedszkole

Po co robić film jeśli nie ma się nic do powiedzenia? Dobry operator nie uczyni z pięknych zdjęć dobrego filmu. Szkoda kasy.

super, że powstają takie rzeczy! bardzo ładnie, profesjonalnie nakręcona produkcja. no i szacun za namówienie Katarzyny Herman. trzymam kciuki za kolejne, najlepiej pełnometrażowe projekty!

Żałuje, że wykupiłem dostęp. Spodziewałem sie czegoś lepszego, po prostu.

pozwolę sobie zacytować myśl poetki (M.J.-P.), która najlepiej opisze ten film:
"Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
Czyjeś ciało i ziemię całą -
A zostanie tylko, tylko fotografia,
To - to jest bardzo mało..."
Film oddaje głębię tych słów...
W mojej ocenie doskonały :)

Jestem zawiedziony. Przesliczny aktor ale ... tu nie ma historii... same powtorzone schematy.. nie czulem zadnych uczuc pomiedzy kimkolwiek w tym filmie. Robcie filmy bo na czyms trzeba sie uczyc. ale to slabe i zupelnie ale to zupelnie mnie nie zaciekawilo. Jest mi przykro bo i rezyser i aktorzy zapewne wlozyli w to kupe uczuc - szkoda ze nie widac ich na ekranie

Jestem teraz w bardzo podobnej sytuacji jak główny bohater :( życiowa historia , prawdziwa . Jak na polską produkcję - kawał roboty !!

fajny, mam niedosyt, szkoda że tak krótko, emocje, piękna muzyka, rozstanie, ból, cierpienie, męskie cierpienie

No cóż... niestety pusty scenariusz, drewniane postaci, poziom aktorstwa pominę... Aha i antynagroda za dobór (fatalnej) muzyki. Strata 30 minut.

Obraz ciekawy w odbiorze.Temat może i banalny ale pamiętając ze to debiut uważam godny zainteresowania.Osobiscie Gratuluję!

Ktoś tutaj ma napisy polskie? Bo tylko uczę się języka polskiego i niestety nie rozumiem wszystkiego. Dzięki!

Dobre zdjęcia, niezły montaż, bardzo porządne postsynchrony oraz dźwięk (co ostatnio jest prawdziwą rzadkością w polskich filmach) - i niestety niewiele więcej. Szkoda.

Miota się ta platikowa ciota od pstrykania zdjęć. Film klasy D - do du... . Nie zajmą się malowaniem krawężników. Efekt będzie lepszy

banalne rozstanie- ciekawie pokazane. dobra muzyka.nie nachalny seks a właściwie jego brak. subtelne. samo życie.. polecam!-wrażliwcom.

naprawdę ciekawy bez zbędnej ciotodramy , świetna muzyka i naprawdę przystojni aktorzy , polecam !

Z jednej strony plus, że polska produkcja, film prawdziwy, autentyczny, fabuła życiowa aż do bólu...z drugiej -fatalna gra aktorska, nienaturalne, sztywne, nieudolnie pocięte dialogi ("Polska się zmienia tu i teraz" ip.). Tak jakby ktoś miał dobry pomysł,ale mu nie poszło i w połowie postanowił skończyć. Całość taka jakaś niedomknięta, niedopracowana. Świetne zdjęcia, na tym koniec komplementów....

Wiecie co? Mi strasznie podobają się głosy tych chłopaków, naprawdę mega. I na zakończenie jaka miła niespodzianka z Katarzyną Herman w roli matki. Dla mnie 4.5 ale dam 5 bo coś strasznie kiepskie noty ma ten film

Plus za próbę. Do tego świetne zdjęcia i oprawa muzyczna i na deser Katarzyna Herman w ostatnich minutach. Niestety niewiele więcej dobrego da się powiedzieć. I nie chodzi o wtórność tematu - kino LGBT ciagle opowiada te same historie i często "wynajduje" je na nowo. Tutaj nie pogłębiono tematu niemożności bycia ze sobą mimo istniejącego uczucia, tęsknoty i przywiązania. Szkoda. Najsłabszą stroną filmu są niewystarczające umiejętności młodych aktorów - w szczególności protagonisty, których nie wynagradza nawet jego uroda. Do pracy młodzieży:) I następny proszę:) Bo jak na razie "Płynące Wieżowce" pozostają najbardziej udaną polską produkcją w branżowym kinie.

pierwsza myśl- takie rzeczy to tylko w kinie...
druga myśl- no, ok...może się zdarzyć, wiem, ale kiedy ma się dwadzieścia lat, bo później to już lipa...

za to pani Herman fajnie wygląda.

Filmik z potencjałem na film.... para na terapię pary... Tzn. stan umysłu pary i system projekcyjny w tej parze... wraz z ambiwalencjami emocjonalnymi pokazują, że byłoby co przepracowywać...

👍WOW👍 😍 zjawiskowo znakomity…

👍WOW👍
😍 zjawiskowo znakomity 😍
🏅 ⭐ ⭐⭐ ⭐ ⭐ 🏅