Sekretne życie Nani i Popi /
On My Way Out: The Secret Life of Nani and Popi

Strona archiwalna

Kłopot z odtwarzaniem

Sprawdź połączenie z internetem i spróbuj ponownie.

Zobacz wskazówki i pomoc

Zainstaluj Adobe Flash

Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.

Kliknij aby pobrać

Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.

Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

Sekretne życie Nani i Popi /
On My Way Out: The Secret Life of Nani and Popi

Ocena: 4.3 / 5 (77 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   niecodzienne wyjście z szafy
  •   intensywna lekcja bezwarunkowej miłości
  •   film, który zostanie z Tobą na dłużej

Opis

Roman (Popi) i Ruth (Nani) to para 95-letnich ocalałych z Holocaustu, którzy przeżyli ze sobą 65 lat. Pod koniec życia mężczyzna postanawia wyjawić rodzinie, że jest gejem - sekret, który razem z żoną skrywali przez większość swojego pozornie idealnego małżeństwa. Ten film to kronika ich rozdzierającej serce, niekonwencjonalnej historii miłosnej.

Obrazki

Komentarze

Piękna i bardzo smutna historia. Główna myśl filmu jest aktualna do dzisiaj: jeśli chcesz przeżyć, musisz kłamać, bo ogół społeczeństwa nie toleruje inności. Bo większość wierzy w stare księgi, które przekazały jakieś stare zakazy, nakazy i ograniczenia (Tora, Biblia). Czy aby na pewno początkowa wersja tych ksiąg zawierała te zakazy, nakazy i ograniczenia. Wątpię. Ale faryzeuszom, katotalibom i wszelkim innym wygodniej jest tak przyjąć. Nie powinno być tak, że jeśli nie lubisz np. winogron, to opracowujesz cały system uzasadnień do tego nielubienia; najgorzej, że takiego nielubienia wymaga się również od pozostałych.

Piękny, wstrząsający, ale i mądry dokument. Wzruszyłem się i zastanowiłem nad swoim życiem...

Nigdy nie oszukiwalem siebie i bliskich i nigdy nie zdecydował bym żyć tak jak bochater,smutny film

Zdecydowanie najlepszy dokument na outfilm. Ciekawi bohaterowie, skomplikowana historia życia , ówczesnych uwarunkowań "moralnych". Nie pozostaje nic innego jak wszystkim życzyć by dożyli tych 95 lat w takiej kondycji jak bohaterowie filmu i mieli to szczęscie spotkać na swojej drodze taką bratnią "duszę".