Koniec wieku

Życiowy romans, który rozgrywa się gdzieś pomiędzy czasem a przestrzenią. Argentyńczyk z Nowego Jorku i Hiszpan mieszkający na stałe w Berlinie spotykają się przypadkiem w Barcelonie. Spędzają razem upojne popołudnie i obaj chcą to jeszcze powtórzyć. Kiedy zaczynają się lepiej poznawać, okazuje się, że spotkali się już wcześniej.

Niezwykle poetycki i piękny wizualnie film. Reżyser doskonale uchwycił zmienność relacji w czasie. Umiejętnie żongluje wydarzeniami z przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości, aby wciągnąć nas w pasjonującą historię.

100 dni do rozkazu

ZSRR, początek lat 90-tych, wojsko, historia młodych rekrutów, którzy na bok schować muszą swoją seksualność i zmierzyć się z pełną przemocy codziennością. Film pełen jest niepokoju, rozedrgania i naturalistycznych scen z życia codziennego żołnierzy. Wszystkie „momenty” pokazane zostały w sposób metaforyczny, niedosłowny – za pomocą uśmiechów czy gestów.

To tylko koniec świata

34-letni Louis powraca po dwunastoletniej nieobecności do rodzinnego domu. Zamierza powiedzieć swojej matce i rodzeństwu, że jest śmiertelnie chory. Na przeszkodzie stanie mu jednak niezwykle zawiła przeszłość.

Do wyśmienitej obsady dołączyli Gaspard Ulliel („Hannibal. Po drugiej stronie maski”, „Bardzo długie zaręczyny”, „Saint Laurent”), Vincent Cassel („Czarny łabędź”, „Wróg publiczny numer jeden”) oraz Marion Cotillard (Oscar za tytułową rolę w filmie „Niczego nie zaluje - Edith Piaf”).