Paragraf 175
/
Paragraph 175
Paragraf 175
/
Paragraph 175
- Rzeczowy dokument.
- Ukazuje ciekawy i ważny okres lat 20-ych w Berlinie.
- Film nagrodzony na festiwalach Sundance i Berlinale.
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
"Paragraf 175" (reż. Rob Epstein, Jeffrey Friedman) to wyróżniony na Berlinale i nagrodzony na festiwalu Sundance dokument o Berlinie, który w latach 20.XX wieku był homoseksualnym rajem.
Wraz z nadejściem ery nazistów wszystko uległo zmianie. W latach 1933-45 sto tysięcy osób zostało aresztowanych za złamanie paragrafu 175, wprowadzonego jeszcze w 1871 roku. Spośród tych 100 tysięcy przeżyły 4 tysiące, w roku 2000 żyło 10 osób. Kilka z nich opowiedziało historię prześladowań. Wstrząsające wyznania, przeplatane zdjęciami rodzinnymi i archiwalnymi materiałami z Berlina tamtego okresu, składają się na intymny obraz tamtych czasów.
"Pomimo doznań i krzywd, jakich doświadczyli, w rzeczowym, bogato ilustrowanym materiałami archiwalnymi, dokumencie nie znajdziemy śladu jakiegokolwiek współczucia dla jego bohaterów. A przecież, ze względu na poruszoną problematykę w której centrum znajduje się ludzkie cierpienie o tkliwość było niezwykle łatwo. Epstein jednak się tego wystrzega odsłaniając nieznane karty z historii powojennych i wojennych Niemiec z dystansem obiektywnego dokumentalisty."
- Patryk Tomiczek na portalu stopklatka.pl po pokazie filmu na festiwalu Plus Camerimage.
Polecamy również inne filmy duetu Rob Epstein i Jeffrey Friedman.
Komentarze
Ten dokument Porusza temat tabu nikt ponieważ większości ludobójstwa homoseksualistów w czasie II Wojny Światowej były i chyba są marginalizowane .Głowni bohaterowie mówią co strasznego przeżyli jak tracili bliskich. Mi się podoba ten dokument dlatego waham się miedzy 4. a 5.
interesujacy i poruszajacy.
Niestety, wszystko się może jeszcze powtórzyć, wszak historia nigdy nie była nauczycielką życia, a podłość ludzkości, jako gatunku, jest mu przypisana na wieczność. Wtedy też wszystko zaczęło się od wielkiego kryzysu, masowego bezrobocia, niezadowolenia społecznego, braku perspektyw i nadziei na lepsze życie. Zawsze wielka bieda, a co za tym idzie - utrata wiary w sprawiedliwość społeczną, rodzą nienawiść, nietolerancję i zwierzęcą agresję. Wielki kryzys już mamy, bezrobocie i brak perspektyw dla młodych (i nie tylko) też. Co będzie dalej?...
Filmu jeszcze nie widziałem, bo teraz w życiu mam swoje dramaty i bardziej mi pasuje romantyczna komedia niż coś poważnego. Ale tak przy okazji chciałem napisać o czymś co mnie bardzo zasmuca, a jest związane z tym filmem. Mianowicie w obozach koncentracyjnych (także przed nimi i zaraz po) zginęło lub było dręczonych masę gejów lesbijek i ogólnie osób nieheteronormatywnych. I o ile o żydach* wiele się mówi i mają pomniki nt holokaustu prawie wszędzie gdzie się da, o tyle o nas nic. Cisza jak makiem zasiał. Jakby to się Nam nie przytrafiło. O ile wiem, jedyny pomnik poświęcony nh ofiarą nazizmu znajduje się w berlinie. I to tyle;/
ad* Wiem, że powinno być z wielkiej litery. Nie jestem antysemitą, ale uważam, że skoro chrześcijanina, muzułmanina, buddystę piszemy małą literą to i żyda w ramach sprawiedliwości. Co innego Izraelczyk, tak jak Polak czy Szwed
Czekam na ,,Niewidzialni homoseksualni''Les Invisibles reżyser: Sebastien Lifshitz opowiada o lesbijkach i geja przed i II wojną światowa Zdobywca Cezara 2012 dla najlepszego filmu dokumentalnego .Nie kazdy ma planete + a vod niema plante bo im sie nieoplaca wypowedz z 2009 roku Administrator forum
2009.07.28 12.13
cytuj
'leblee', kwestia udostępniania w naszym internetowym serwisie, filmów które emitujemy, wygląda tak jak opisał ją 'Artur' - zakupienie praw do udostępniania filmu w internecie wiąże się z duzymi kosztami. A zastosowanie zabezpieczeń przed nielegalnym kopiowaniem pociaga za sobą kolejne koszty. My zdecydowanie bardziej skłonni jesteśmy inwestować w kupno premierowch tytułów na naszą antenę.
Pozdrawiamy.
Planete
Milaem plante ale vectra zniego zrezgnowala azamowic tylko dla samego planete nc by bylo debilne gdyby wiecej byloby na Vod piractwo by umalo bo ludzie wola płacić i miec pewność ale musi byc wieksza dostepnosc atak piractwo zawsze bedzie zylo ja jestem gotw zaplaci nawet 25zl za ten dokument ale niech on bede na vod anie nc+zamówić to drożej wyjdzie
Bardzo poruszający dokument warto sie pochylic na chwilę nad losem bohaterów.
-szkoda ze ten polak nie opowiedzial swojej historii przynajmniej anonimowo
-tlumaczenie nie jest dokladne
-ten film powinna telewizja polska przetumaczyc i pokazac w godzinnach szczytu. to ich obowiazek a zwlaszcza po sytuacjach z 11.11
-kazda osoba lgbt i ich bliscy powinni ogladnac ten film zeby zrozumiec
-jest jakis film dokumentalny o akcji hiacynt? uwazam ze ta sprawe powinno sie jakos dolkadniej w polsce przerobic bo malo o niej sie wie. czy osoba poszkodowanym przez ta akcji nie nalezy sie odszkodowanie?
'Wstyd mi za ludzkość. Jestem zawstydzony.'
Tacy byliśmy. Tacy jesteśmy.
Dokument obowiązkowy. Chwyta, zadziera, zawstydza, dziwi i trwoży. Ale tak było i musimy sobie z faktami poradzić. Jak? Niestety autorowi tego dokumentu nie potrafię zaufać do końca. Dziwne, że sami sędziwi bohaterowie żywią chyba podobne do niego uczucia. Dlaczego? Po pierwsze jest ciotowaty i ta jego cecha niepotrzebnie ustawia cały obraz. Dużo emfazy, mało dokumentacji. Dla mnie osobiście punktem wyjścia podobnej opowieści mogłoby stać się szokujące odkrycie: otóż według archiwów KL Auchwitz w całej historii obozu zarejestrowano TYLKO 48 więźniów z rosa Dreieck na 200 tys. zapisanych, z czego zginęło 12. Przyznacie, że warto dokładnie wyjaśnić ten paradoks? Można przyjąć za pewnik, że wśród ofiar nazizmu geje musieli być liczebnie nadreprezentowani w stosunku do populacyjnej średniej. Jak umierali, i pod jakimi trójkątami? Dokument mi o tym nie opowiedział. Opowiedział wzruszająco, ale i z przesadną emfazą, o kilku ofiarach, z których jedna sprawia wrażenie niestabilnej psychicznie (dlatego trudno uwierzyć mi w opowieść mężczyzny o egzekucjach gejów przez zagryzienie przez psy w obozie przejściowym we Francji). Zupełnie zaszokowała mnie informacja, że inny z gejów prześladowany najpierw przez nazistów, już po II wojnie 5 czy 6 razy siedział z paragrafu 175 w latach 50. i 60. Możemy zakrzyknąć, że to absolutny skandal. Ale możemy też spytać, kim był ten facet i czego, z kim, się naprawdę dopuszczał? Wiem, że to brzmi jak herezje, że ktoś pomyśli, iż jestem kolejną ofiarą uprzedzeń. Nie, nie jestem, cholernie wzrusza i niepokoi mnie los gejowskich ofiar prześladowań. Ale chciałbym ze spokojnym sumieniem i otwartą głową kontemplować martyrologię moich braci przed ich pomnikiem w Berlinie (czy gdziekolwiek by go jeszcze w Europie postawiono). I nie chciałbym powątpiewać o wiarygodności sztandarowego dokumentu, jaki nakręcono na ich temat, filmu, który obwozi się po festiwalach i pokazuje jako dowód straszliwej zbrodni! Taki dokument nie może razić brakiem warsztatu, nie można w nim przy pomocy nakręcanych emocji i - pardonnez le mot - ciotowskiego chałupnictwa klajstrować podstawowych dziur w narracji o faktach. Mam niezmąconą pewność, że gejowskie ofiary nazimu zasługują na coś znacznie bardziej wartościowego. Z pewności takie filmy jeszcze powstaną, ale szkoda, że ostatni żyjący świadkowie zostali niestety "zmarnowani" przez słabiutkiego realizatora filmu. Gdy dowiedziałem się, że ten sam facet jest kustoszem homoseksualnego działu wystawy w amerykańskim Muzeum Holocaustu, ścierpła mi skóra.
Wartościowy dokument ale tylko dzięki bohaterom. Twórca, mam wrażenie, tylko dotknął tematu.
piekny i poruszajacy
Pokój nie jest dany raz na zawsze, tak samo jak wolność i tolerancja. Zawsze znajdą się tacy, którzy chcą innymi rządzić wbrew ich woli i naturze. Pamiętajmy
Dla mnie najbardziej przerażające było to, że rozmówcy, za wyjątkiem Francuza i Angielki, w różnym stopniu podzielali mentalnośc totalitarną i usprawiedliwiali swoje konformistyczne zachowania. To pokazuje, jak bardzo reżimy łamią człowieka. Straszne.
Film stanowi raczej wprowadzenie do tematu i dobry punkt rozpoczęcia. Jeśli jednak ktoś interesuje się prześladowanymi na mocy Paragrafu 175, raczej nie znajdzie tu nowych informacji, chociaż spisane z pierwszej ręki świadectwa prześladowanych też mają swoją wagę.