Gorące lata 70.
/
Goodbye Seventies
Zainstaluj Adobe Flash
Twoja przeglądarka wymaga zainstalowania darmowej wtyczki Adobe Flash.
Zobacz także wskazówki i pomoc
aby przejrzeć
listę zalecanych przeglądarek dla Twojego systemu.
Gorące lata 70.
/
Goodbye Seventies
- początki złotej ery gejowskiego porno w Stanach Zjednoczonych
- najnowszy film kultowego reżysera Todda Verowa
- przystojni aktorzy
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
Bradford Christianson jest początkującym tancerzem na Broadwayu, niestety uraz, którego doznał nie pozwala mu na kontynuację kariery. Zrozpaczony i zniesmaczony poziomem “artystycznych” zagranicznych filmów z obskurnych kin na Times Square, razem ze swoim przyjacielem Vinniem zaczyna kręcić własne filmy. Wbrew przeciwnościom losu, odnoszą ogromny sukces, który wkrótce zburzy epidemia Aids, narkotyki i tania technologia pornografii wideo.
Lata siedemdziesiąte były złotym okresem dla gejowskiej pornografii w Nowym Jorku. W swoim filmie Todd Verow w zachwycający sposób gra ze stylem i konwencją filmów porno z tej dekady.
Komentarze
Mimo wszystko ciekawy, z klimatem.
Ciekawy temat ale film tak topornie zrobiony ze masakra . Film klasy przez duuze B i ta gra aktorow
zmilujcie sie ludzie
Jedna gwiazdka trafienia niestety
Ramota. Temat przerósł tzw. reżysera. Ech...
Co za katastrofalna strata czasu!
OPOCZ WLOSKIEGO FILMU TO OD9 STYCZNIA DO 20 LUTEGO MOZNA WKRESLIC PREMIERY DO ZE SIE POKOCZYKLY TERAZ PRZNAJMNIJ BEDA FILMY Z NORMLNA GRA AKTORSKA SLABA GRA AKTORSKA POWDUJE ZE FILMY ODECHCIEWA SIE OGLODAC PROSZE ZWRACAC NATO PRZY KUPNIE FILMU GRA AKTORSKA TO PODSTAWA PRZYZWOITEGO FILMU
Ciekawa fabuła od początku do końca. Czasy filmów chałupniczych, kin "filmów niezależnych". Fajnie przedstawiony klimat tamtych czasów i realiów w USA. Obecnie też mamy rozkwit filmów niezależnych ale w internecie. Nie kamerą 8mm a komórkami Full HD i też próbują niektórzy na tym zarobić. Film z pewnością zmusza trochę do refleksji.
Smutna historia, ale swoją historię warto znać. Film mógłby być lepszy.
Bardzo przeciętny. W sam raz do jednorazowego obejrzenia.