Ojciec, syn i inne historie
/
Cha và con và...
Ojciec, syn i inne historie
/
Cha và con và...
- subtelny obraz wkraczania w dorosłość
- uniwersalna historia osadzona w egzotycznym Wietnamie
- hipnotyzujące zdjęcia
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
Vu studiuje fotografię w Sajgonie. Za dnia uwiecznia malownicze zakamarki miasta, w nocy podgląda neonowy świat klubów i niebezpiecznych rozrywek. Nie rozstaje się z aparatem, który wygląda jak modny retro gadżet, choć tak naprawdę jest prezentem, kupionym u przemytników za ciężkie pieniądze przez ubogiego ojca. Ojca, który snuje już plany wyswatania Vu za dziewczynę z rodzinnej wioski – choć chłopak uczucia kieruje raczej w stronę przystojnego współlokatora.
Dang Di Phan opowiada o Wietnamie przełomu wieków – nowych modelach życia, nowych aspiracjach, nowej wolności, ale także o impasie związanym z przewartościowaniem społecznych wzorców. Operuje kontrastami – ojciec Vu owładnięty jest patriarchalną obsesją przedłużania rodu, podczas gdy jego koledzy gotowi są poddać się sterylizacji, by zdobyć fundusze na nowy telefon. Celem nie jest tu jednak stawianie socjologicznych diagnoz. Reżysera interesują przede wszystkim emocje: od pożądania po frustrację, od lęku po nieskrępowaną radość życia. Ulice miasta, dżungla okalająca rzekę Mekong nabierają siły metaforycznej, stają się obrazem doświadczeń bohaterów. Fotograficzna pasja Vu jest tu nieprzypadkowa, znajduje swoje odbicie w zmysłowej, niezwykle dopracowanej wizualnej warstwie filmu.
Jagoda Murczyńska - Festiwal Pięć Smaków
Komentarze
Mam słabość do filmów azjatyckich i latynoskich LGBTI . Filmie ciekawy sposób zostało pokazany obraz społeczeństwa wietnamskiego. Polecam film ale tylko dla koneserów kina azjatyckiego LGBTI takich jak ja.
dobrze się zapowiadało, azjatycki, branżowy... ale to film o niczym. Nuda!
Bardzo dobry film, jeden z najlepszych na outfilmie! Poprzedni film Danga Di Phana - "Nie bój się, Bi" - nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia, więc tym bardziej cieszy obecna forma Wietnamczyka. Gorąco polecam!!!
Dawno nie widziałem tak drętwego filmu
zgroza, prezentowania takiego badziewia to lekceważenie ludzi, którzy płacą za te filmy
Lubię kino azjatyckie ale ta pozycja jest dla mnie chyba zbyt.. płaska. Z pewnością dobrze ukazuje złożony obraz sytuacji społecznej w Wietnamie, który rozpaczliwie stara się nadrobić stracone dekady rozwoju - i to jest oddane dobrze. W sumie mechanizmy są podobne w każdym tzw. kraju rozwijającym się - drastyczne rozwarstwienie ekonomiczne, wszelkie patologie i ich konsekwencje, poczucie zagubienia i beznadziei, ciągle funkcjonujące stereotypy i uprzedzenia. Jak dla mnie motyw głównego bohatera jest zbyt mało kontrastowy i ginie w wątkach jego rodziny czy też przyjaciół. Na plus - dobre zdjęcia i montaż - wiernie oddające "typowy" dla filmów o Wietnamie klimat kraju "słońca i deszczu".
widzę, że po raz pierwszy moja ocena nie zgadza się z oceną większości głosujących tutaj widzów. Film bardzo dobry, realistyczny ukazujący rzeczywistość wietnamskiej prowincji oraz prawdę, że wszędzie na kuli ziemskiej ludzie pragną tego samego - miłości, spokoju, stabilizacji... Daję pięć gwiazdek. Polecam.