Eating Out 3: Bierz, co chcesz
/
Eating Out 3: All You Can Eat
Eating Out 3: Bierz, co chcesz
/
Eating Out 3: All You Can Eat
- Kolejna część serii i nowi seksowni aktorzy.
- Są sprawy, o które warto walczyć.
- Potraficie wymyśleć lepszą intrygę?
Dlaczego warto obejrzeć
Opis
Kolejny odcinek serii zaczyna się od… pogrzebu Marca i Kyle’a, którzy zginęli w wypadku samochodowym, gdyż nazbyt byli zajęci uciechami oralnymi. Matka Kyle’a przygarnia pod swój dach jego kuzyna, Caseya (Daniel Skelton) – początkującego geja, któremu podoba się Zack (Chris Salvatore). Zdaje sobie jednak sprawę, że tamten lubi bardziej umięśnionych chłopaków, toteż uwodzi swego wybranka, posługując się fałszywym profilem i zdjęciami Ryana (Michale E.R. Walker), kochanka swej przyjaciółki, Tiffani. Oszustwo wychodzi jednak na jaw, Zack wyrzuca Caseya za drzwi. Z pomocą nieszczęśliwie zakochanemu bohaterowi przychodzą Tiffani i Ryan, którzy zrobią wszystko, by połączyć chłopaków więzami miłości . Ryan gotów jest nawet użyć swego ciała… Trzecia część „Eating Out” to połączenie romantycznej „love story” i frywolnych dowcipów nie uznających żadnych świętości ni tabu. To także „świeże towary”, które naprawdę mają się czym pochwalić!
Komentarze
...
Jak tak dalej pójdzie to zabraknie mi gwiazdek.
Zazwyczaj seriale z każdym odcinkiem stają się nudnawe, a tu niespodzianka.
Piątka dla Pań i Panów.
Świetnie się ubawiłem, "po pachy" - mawiają.
świetny ubaw, teksty nieziemskie,bardzo dobry na ponure jesienne wieczory polecam
po prostu lekka rozrywka
Kocham Tą serie ze względu, że mało jest filmów o gejach w konwencji komediowej, a sam mam już dość własnych dramatów i nie mam ich ochoty jeszcze oglądać.
Obejrzałem jak dotąd 3 odcinki, wszystkie na równym poziomie żartu. Przyznaję 4*:)
Kolejny debilny film,typowa amerykańska idiotyczna historyjka,głupi i beznadziejny ,szkoda kasy odradzam ,ten film tylko potwierdza to,że amerykanie to pojebany naród,żenada,debilizm,typowa amerykańska sieczka,za te 9 zł lepiej sobie piwo kupić.
Oglądałem każdą część tej "serii", ale żadna nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jak ta. Cztery sceny są niezapomniane i warto dla nich zaryzykować =)
jak dla mnie to wszystkie te czesci maja w sobie durnowatosci duzo ale wlasnie za to drewniactwo scenafriusza i aktorstwa uwielbiam ten film....polecam
Chyba najlepszs czesc z serii. Najzabawniejsza i jednoczesnie najpowazniejsza. No i Leslie Jordan, goscinnie, wow.
tak durne, że aż dobre.... polecam na poprawę humoru
fajne jest pisac..nie czujac..jeszcze bardziej nic nie czuc ..
Nadal mamy tutaj niezbyt wyszukane kino... Ale gdzie nie gdzie można znaleźć parę smaczków... Zwłaszcza w dialogach...
Fajna komedia
nie jestem fanem komedii, był to pierwszy film od końca.. mocne 2/5, momentami żenujący, patrząc po komentarzach można się było tego spodziewać, durnowaty to odpowiednie słowo na określenie tego działa, ale hej, może właśnie tobie poprawi humor ;)
Lekki, łatwy, przyjemny.