Boy Culture /
Boy Culture

Strona archiwalna
Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

Boy Culture /
Boy Culture

Ocena: 4.0 / 5 (143 głosy)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   Jeden z najlepszych filmów gejowskich. Dzieło reżysera Eating Out.
  •   Opowieść o przyjaźni, seksie i miłości.
  •   Film, od którego nie można oderwać oczu.

Opis

Poruszająca opowieść o miłości w świecie, w którym uczucia nie są w cenie, gdzie liczy się tylko seks.

X (Derek Magyar) mieszka z dwoma przyjaciółmi, Andrew (Darryl Stephens) i Joey’m (Jonathon Trent). Razem tworzą specyficzny trójkąt, w którym pożądanie zmaga się z zaufaniem. Joey jest najmłodszy. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest atrakcyjny i zupełnie świadomie z tego korzysta. X jest chyba jedynym chłopakiem, który zdołał mu się oprzeć. Natomiast to, co łączy X i Andrew, nigdy nie zostało nazwane. Jest przyjaźń, ale jest też coś więcej. Jest wyjątkowa bliskość, której obaj się boją. Jest strach przed zobowiązaniem i przed pokazaniem prawdziwych emocji.

Andrew i Joey wiedzą, że X umawia się z facetami za pieniądze. Jednym z nich jest starszy mężczyzna Gregory Talbot (Patrick Bauchau), który płaci X za regularne spotkania, podczas których tylko rozmawiają. Gregory powiedział X, że zdecyduje się na seks dopiero wtedy, kiedy X będzie pragnął go tak bardzo, jak on jego.

Reżyserem filmu BOY CULTURE jest Q. Allan Brocka, ten sam, który wyreżyserował pierwszą, czwartą i piątą część EATING OUT.

Film BOY CULTURE zdobył główne nagrody na festiwalach między innymi w Los Angeles, Filadelfii, Mediolanie, Rhode Island i wielu innych.

Obrazki

Komentarze

lekki i przyjemny, ale nie głupi

To nie jest arcydzieło, to nie jest niskobudżetowy film z przerośniętymi ambicjami. To po prostu lekki ale sprawnie i dobrze nakręcony film.

ulubiony

To ulubiony film mojego chłopaka. Nie dziwie się.. same ciasteczka i fabuła nieco rozruszana.. mniam.. polecam!!

Bardzo wartościowy film!

Może i film się lekko ogląda, ale na pewno niesie za sobą bogate przesłanie.
Nie ważne jaki produkcja miała budżet, liczy się przekaz. Obraz porusza bardzo ważne kwestie uczuć i emocji człowieka, a także nieodłącznej sfery seksualności. Jest filmem branżowym, ale nie tylko dla gejów. Sądzę, że heterycy po obejrzeniu mogliby go łatwo sparafrazować. Polecam.

przfajny

Pokazuje, że nie ma co unosić się honorem i tłumić uczuć.
Ponadczasowe rady.

Interesujacy

Ciekawy, dajacy do myslenia. Mozne sie wiele nauczyc. Ja osobiscie polecam :-)

Nudny...

i przydługawy, nic nie wnoszący. Ckliwa historyjka. Przewidywalny. Można obejrzeć, ale takich filmów są setki.

ciekawy

bardzo dobrze zrealizowany ciekawy film. godny obejrzenia wiec polecam!

nowy

Film daje dużo do myślenia, okazuje się, że nawet dziwka ma uczucia choć tak naprawdę główny bohater nią nie jest!!!!!!

Nie mogę...

... się nadziwić, że komuś przyszło do głowy w ogóle i na dodatek umiał to ubrać w słowa, w film, że młodość, seks, wyłącznie czerpanie z życia, z innych, korzystanie ze wszystkiego i ze wszystkich - to jednak nie wszystko w życiu :) I że są sprawy, które są o wiele ważniejsze i które liczą się o wiele bardziej. Ale do wszystkiego trzeba dojrzeć. Ten film może pomóc myślącemu odbiorcy w tym dojrzewaniu. Bardzo gorąco polecam :)

film ok

Bardzo dobry film, pokazał mi, ile straciłem przez nieufność, małostkowość i brak odwagi. Polecam wszystkim Tym, którzy mają dokonać wyboru - boją się siebie samych, i boją się prawdy. Jeśli kochasz, ryzykuj - dla miłości warto wiele poświecić. Kiedy z niej zrezygnujesz, albo odrzucisz ją, pozostaje tylko smutek i cierpienie. I to nie prawda, że czas leczy rany...

Sexi manipulacja
Ten film uwodzi widza . Co chwilę pokazuje, że nie jest wcale tak jak się państwu zdaje - i operuje prostymi stwierdzeniami typu ; miłość jest najwazniejsza, pieniądze są jeszcze ważniejsze, strach być gejem , cudownie jest byc sobą. Ale duży plus za cyniczne zakończenie właściwie drwiące z miłośników Coelho. I w wykonaniu takiego sexy macho, który i od nas właśnie wyciąga pieniądze. Orgazm !

Film daje wiele do myślenia. Ale nie ukrywam, że w pewnym momencie naprawdę się podnieciłem. Miłość jak się okazało w końcu zwyciężyła. Orgazm!