Sekret Saszy /
Sascha

Strona archiwalna
Ten film nie jest już dostępny z powodu zakończenia licencji.

Sekret Saszy /
Sascha

Ocena: 4.0 / 5 (216 głosów)

    Dlaczego warto obejrzeć

  •   Romans młodego Saszy i jego przystojnego nauczyciela - jest na co popatrzeć.
  •   Życiowe problemy na wesoło.
  •   Bałkańskie klimaty kontra zachodnia cywilizacja.

Opis

Sasza Petrović ma 19 lat, mieszka z rodziną w Kolonii, ale pochodzi z Czarnogóry. Jego matka marzy, by został pianistą, ojciec chce zrobić z niego prawdziwego mężczyznę, jego chińska koleżanka kocha się w nim na zabój. Ale Sasza ma własne plany na życie. A przede wszystkim ma swój sekret. Chciałby o nim powiedzieć, ale nie wie jak. Bo przecież matka będzie zrozpaczona, koleżanka wpadnie we wściekłość, a ojciec sięgnie po broń. „Sekret Saszy” to film w klimacie "Mine Vaganti" Ferzana Ozpetka. W ścieżce dźwiękowej miesza się tutaj muzyka klasyczna z bałkańskimi melodiami w stylu Gorana Bregovića. Rolę porywczego ojca gra znakomity Predrag Bjelac znany z „Harry’ego Pottera i Czary Ognia” oraz z „Opowieści z Narnii”.

Obrazki

Komentarze

Yyyyy?

Kolejny dziwny film... Co to za zakończenie? Co z tym nauczycielem? Ulotnił się? Bezsens powinien zostać z tym chłopakiem-uczniem.

Hm...

No tak... "kolejny dziwny film..." tak jak dziwne jest życie... pan nauczyciel był po porostu narcystycznym "artystą" czytaj "dupkiem" kochającym tylko siebie... nic mu to... że ktoś coś dla niego poświęcał... więc wyjechał do Wiednia...robić karierę. W zasadzie dla mnie to norma... chyba szkoda... że mnie to nie dziwi, bo to świadczy o moim cyniźmie... będącym sumą negatywnych doświadczeń. Film - ciekawy obraz, fajna muzyka... zderzenie różnic w pojmowaniu świata przez ludzi będącym w różnej fazie życia. Do przemyślenia. Polecam.
N.

Przyjemny i refleksyjny

Łatwy i przyjemny w oglądaniu film o wyborze formuły na życie. W przebrzmiałej hierarchii potrzeb potrzeba miłości i oparcia ustępuje potrzebie samorealizacji, jest jednak dla niej warunkiem koniecznym. Co dzieje się, gdy potrzeba wyższego rzędu niszczy tę niższą? Czy to nie podcinanie gałęzi, na której się siedzi? Takich rozterek nie ma Gebhard. Jest przekonany, że ma talent, który roztrwania spędzając czas na nauce dzieci w Kolonii. Dla niego symbolem samorealizacji jest Wiedeń, dla którego bez wahania porzuca swoje dotychczasowe życie. Rozterek nie przeżywa też ojciec Saszy, manifestując dla odmiany przywiązanie do zgoła innych wartości. Postawa matki Saszy nie jest już tak jednoznaczna. Dla niej symbolem lepszego świata jest Fischenich. Jednak samorealizacja nie stanowi już dla niej priorytetu. Bez chwili wahania odrzuca propozycję pracy, choć później zatopiona w zaciszu domowym zatęskni za odrzuconą perspektywą lepszego jutra. Już kiedyś raz dokonała poważnego wyboru: porzuciła swe rodzinne strony dla ułudnej przyszłości. Podobnie jak ojciec Jiao. Gdy ich marzenia giną w bitwie z szarą codziennością, starają się na siłę uszczęśliwić swe dzieci. To one mają realizować to, czego sami nie osiągnęli. Czy jednak zaspakajając potrzebę samorealizacji ich dzieci będą bardziej szczęśliwe?
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedno pytanie, jakie stawia ten film. Czy współczesną Europę słusznie okrzyknięto królową balu równości szans? Czy każdy ma równe prawo do sukcesu, miłości, szczęścia? Poza Gebhardem każda istotna postać tego filmu to swoistego rodzaju „malowany ptak”. Trudno nie zauważyć rzuconego przez Saszę „nie jestem zwykłym Niemcem”. W istocie nawet we współczesnym świecie Sasza nie jest „zwykłym Niemcem” – nadal jest kilkupłaszczyznowym odmieńcem.

Świetny. Lepszy od tych wszystkich Eating Out razem wziętych. Przynajmniej aktorstwo nie jest takie drewniane, a i się przyjemnie i ciepło na sercu robi.

wow! świetny!

Sasza jest świetny, ale trzeba go obejrzeć dwa razy, bo za pierwszym można nie dostrzec wszystkich smaczków i wieloznaczności. To nie tak do końca jest komedia - "prawdziwe życie" ze swoim tragizmem od czasu do czasu gdzieś tam prześwituje, ale potraktowane jest z dowcipem i ironią, co bardzo lubię.

podobało się

wielopłaszczyznowa historia będąca próbą opowiedzenia tego co jest w życiu ważne i co jest najważniejsze. Film daje do myślenia.

Warto

Film ma dobre zdjęcia i muzykę, zwartą fabułę z lekką nutką ironii oraz wyrazistych bohaterów. Opowieść uniwersalna przepełniona życiowymi problemami i pogonią za własnymi marzeniami, pragnieniami. Doskonały na sobotnie popołudnie.

na tak!

Uwielbiam europejski klimat w filmach. I to jest właśnie taki film. Amerykańskie, cukierkowe fabuły to przeszłość. Warto obejrzeć.

komedia?

dlaczego to się znalazło w dziale "komedia"? ; o
jeden z lepszych filmów lgbt, jakie widziałam. estetyczny, przyjemny, niebanalny, specyficzny, z klimatem. ciekawe, barwne postaci.

rzeczywiście - noch einmal

Muszę obejrzeć jeszcze raz, żeby lepiej przyjrzeć się tym Czarnogórcom asymilowanym w Niemczech, choć matka chyba Chorwatka. Wszyscy chcą być dobrymi Niemcami z większym lub mniejszym powodzeniem. Dużo inteligentnego i przewrotnego humoru: na ten przykład gładkie znikniecie nauczyciela kochanka , nieciekawa postać dobrze zagrana. Rodzice Saszy są rewelacyjni !

Świetny. Polecam.

Jak dla mnie bardzo dobra komedia romantyczna. Bardzo spodobała mi się postać Sashy, dlatego że części utożsamiam się z nią. Problemy przedstawione w fabule są jak w życiu codziennym - brak tolerancji i akceptacji ze strony najbliższej rodziny, zawody miłosne...samo życie. Szkoda tylko, że zakończenie mało "happy end'owe", ale i tak spoko.

Dobre kino

Film ciekawy, w którym mnie najbardziej spodobało się ukazanie relacji między młodym, niedoświadczonym i nieco naiwnym chłopakiem a dojrzałym mężczyzną.

Film mnie znudził. Fabuła pełna dłużyzn, temat ani odkrywczy, ani dogłębnie zanalizowany, dobre jest za to aktorstwo i wyraźnie zarysowane charaktery bohaterów.

Film mający w sobie uczucie...

Tak, jak wspomniałem w komentarzu, film o sztuce, zamordyzmie rodzinnym i ojcu tyranie, matce gloryfikującej swoich snów, która poświęca się. Świat gejowski ukazany jako świat, gdzie uczucia niezbyt się liczą, a geje są rozchwiani emocjonalnie. Jak dla mnie ten film jest dobry, chociaż zakończenie jest żadne.